reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienie przeciw ospie

@olcia1718 moje dziecko urodziło się 3 miesiące za wcześnie, wypisane do domu zostało w 4. miesiącu urodzeniowym i wtedy też robiona była szczepionka, więc wszystko się zgadza z tym co napisałaś wyżej.
Nie wszystkich badają, mnie badali, bo zanim odda się mleko do banku mleka to matka i mleko muszą być dokładnie zbadane.
O krztuścu nie będę pisać, bo każda z nas ma internet, może poczytać o diagnostyce. Piszesz tak jakby większość lekarzy nie potrafiła zdiagnozować krztuśca i była to jakaś choroba enigma, to nieprawda. A to, że lekarz jest zaskoczony, że dziecko szczepione na ospę złapało krztusiec świadczy o tym, że lekarz nie uzupełnił lub nie odświeżył wiedzy. W każdym zawodzie należy się nieustannie kształcić. Studia są teraz kursem podstawowym.
Tak zgadzam sie.
Ogladalam wywiad z Grzesowskim i on mowi o wzw b
Tutaj napisane

Blisko 2 proc. Polaków jest przewlekle zakażonych tym wirusem, a 15-20 proc. przebyło to zakażenie w przeszłości. "To delikatny sposób aby nie napisać wprost, żedla grubo ponad 90% ludzi ta choroba kończy się samowyleczeniem bez żadnej pomocy lekarza, a nawet bez żadnych specjalnych objawów?
tam na dole.
się samowyleczeniem bez żadnej pomocy lekarza, a nawet bez żadnych specjalnych objawów?
Zwłaszcza, że szczepienie wprowadzono od 1993 roku dla dzieci, trudno więc wszelkie zasługi za obniżenie zachorowalności wśród dorosłych i poprawę higieny w szpitalach przypisywać szczepieniom dzieci z lat 90...

Co ciekawe crazynauka podaje też iż:
"tylko 1 proc. zaszczepionych dzieci zapada na tę chroniczną chorobę"to chyba nie brzmi rewelacyjnie dobrze jeśli chodzi o skuteczność?

Co ciekawe, szczepienie przeciwko wzw-b wprowadzone dopiero od 1993 roku jest krytykowane jeśli chodzi o pierwszą dobę życia np.
dr Paweł Grzesiowski w odpowiedzi na pytanie o szczepienie przeciwko WZW typu B stwierdził, że nie ma zagrożenia, bo po pierwsze, badania wykonuje się powszechnie, po drugie, poprawiła się jakość sterylizacji narzędzi w szpitalach, po trzecie, układ odpornościowy dziecka w 1. dobie życia nie jest w pełni gotowy do pracy, więc część dawki szczepionki się marnuje." Badanie z 2004r: Po 5 latach u 90% dzieci szczepionych na WZWb przy urodzeniu nie wykrywa się przeciwciał, a u ok 30% badanych nawet szczepienie przypominające nie powoduje wytworzenia przeciwciał, czyli brak jest odpowiedzi ze strony pamięci immunologicznej"


Link do: Jak choroby zakaźne zmieniają wygląd? i jak się do tego mają szczepienia - crazynauka ~ Decyzja w oparciu o dowody naukowe i kalkulację ryzyka.
Poczytaj w wolnej chwili jesli chcesz
 
reklama
Współczuję Ci kochana mo grozil porod przedwczesny od 24 tyg co ja przeszlam..szyjka mi sie skracala ale synek dzieki Bogu urodzil sie w terminie .A u Was co bylo przyczyną?
 
Olcia widac że " przeczytałas całe internety na temat szczepionek" pewnie uważasz ze witamina c jest dobra na wszystko. Nie doradzaj lepiej mamom w tym temacie. Ja jestem za szczepieniem pozdrawiam.
Nie nie uważam tak o wit C prosze mi niczego nie wmawiac.;)
Lepiej sie douczac niz slepo wierzyc
 
Ja ślepo nie wierzę ale medycyny nie ukończyłam ale ludzie teraz wszystkie rozumy pozjadali i chcą być madrzejsi od wszystkich
 
...Ale powiem tyle, że innego wyboru nie było, ponieważ nie wszystkie pielęgniarki mają wymagane dokumenty do robienia szczepień wcześniakom, ergo nie w każdej przychodni można dziecko zaszczepić, to tworzy kolejne problemy, jak Cie to interesuje to priv. Dzieci urodzone przedwcześnie mają znacznie obniżoną odporność. To co dziecko urodzone o czasie przejdzie bez większych problemów, dla wcześniaków może być bardzo niebezpieczne, szczególnie jeśli są to choroby układu oddechowego.
Co do uprawnien pielęgniarek to nie wiem, chyba same znane mi pielęgniarki nie wiedzą,że wymagane.
Odniosę się do dzieci urodzonych przedwcześnie i tu są zdania podzielone wśród lekarzy. Jedni uważają, że trzeba chronić bo organizm słaby, inni że nie wolno obciążać dodatkowo organizmu. Jedni uważają, że branie dwóch antybiotyków oraz podłączenie pod sprzęt, bo dziecko ma problemy z oddychaniem, nie ma nic do rzeczy by nie podać dwóch szczepionek na raz. Inni, to granie w ruletkę, czy dziecko przeżyje, czy nie będzie mieć problemów neurologicznych.
Podałam link do filmu, z telewizji lublin o nopie (bardzo poważny, neurologiczny, niestety niezgłoszony, bo lekarz jak sam mówi był w szoku), jednak na tym forum istnieje cenzura. Wielka szkoda, bo rodzina prosi o wsparcie,to wielka tragedia bliźniaków.

Pisała Pani o szczepieniu poniżej 2kg - musiało to dotyczyć tylko wzwb, bo BCG nie można podać w takiej wadze. I dla BCG musi być doświadczona pielęgniarka, bo zbyt głębokie lub płytkie wkłucie wiąże się z problemami.

Dla autorki, nikt Ci nie weźmie odpowiedzialności (nawet lekarz), czy będzie nop poważny czy łagodny, czy przechoruje chorobę łagodnie czy nie. I tu i tu są przypadki śmiertelne. Musisz sama zastanowić się jaką ma odporność dziecko, czy ciężko przechodzi choroby, czy często choruje, itp.
 
Przeczytałam cały wątek. Tak jak sądziłam na początku dyskusja nie będzie rozstrzygająca. Ja niestety też nie odpowiem na pytanie autorki. Mogę się podzielić za to swoim osobistym doświadczeniem.

Aktualnie mieszkam w Szwajcarii. Mam dwie córki i starsza (4 lata) właśnie zachorowała na ospę. Nie ma gorączki, wysypka jest znaczna. Lekarka przepisała paracetamol i maść na zmiany by zmniejszyć świąt. Odesłała dziecko do przedszkola :) I tak moja córka poszła dzisiaj do przedszkola, wysypana cała ale też pełna energii. Na drzwiach przedszkola wywieszono kartkę z informacją o chorobie.

Lekarka dodatkowo przepisała drugie opakowanie maści dla młodszej córki (2 lata) bo jest duże prawdopodobieństwo że zachoruje. Co do dzieci w przedszkolu, to wiadomo, że kto się miał zarazić to się zaraził na długo zanim pojawiła się wysypka. Przedszkole (żeby była jasność) nie miało problemów z tym by moja córka normalnie uczęszczała na zajęcia. Tutaj to powszechne podejście. Wnioski każdy może wyciągnąć sam.

Obu córek nie zaszczepiłam na ospę.
 
Moim zdaniem czy zaszczepisz czy nie ospe i tak dostanie..

Smieszy mnie rowniez szal na szczepienia przeciwko odrze.. "bo epidemia" w Niemczech nie ma takich szczepien i odre traktuje sie jak katar.. ludzie bez przesady..

Gdy planowalam ciaze lekarz mi kazal zrobic szczepienia przeciwko grypie bo " epidemia idzie",nie zrobilam tego bo nigdy grypy nie mialam.. to tylko nabijanie kasy firmom .
 
reklama
Ja zaszczepiłam moje córki i wcale nie żałuje . Takie gdybanie jest dla mnie bez sensu. ja tez nie chorowałam na wiele chorób w dzieciństwie i jakoś teraz też się nie zaraziłam od córek. Moim zdaniem szczepionki chronią i nie jest to zło konieczne !
 
Do góry