reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zielona kupka

reklama
No ja już dawno dzieci szczepiłam.
Ale doskonale pamiętam to szczepienie. Córka właśnie była taka jakby zawieszona, a oczy jak 5zł. Po 2 dniach przeszło, ale dalej szczepiłam tylko 5w1.
 
No ja już dawno dzieci szczepiłam.
Ale doskonale pamiętam to szczepienie. Córka właśnie była taka jakby zawieszona, a oczy jak 5zł. Po 2 dniach przeszło, ale dalej szczepiłam tylko 5w1.
Mnie zawsze mówią ze jak zaczelam 6w1 to nie moge przejsc na 5w1 lub te "darmowe"
 
U nas nie było żadnego problemu. Jedyne co to musiałam pamiętać o szczepieniu na WZW.
Zresztą nie wiem czy zwróciłyście uwagę, że przy 6w1 jest jedna dawka WZW więcej.

A wracając do tematu - to znam już kilka osób, które miały podobnie do nas po 6w1, a po przejściu na 5w1 nie było żadnych problemów. Kiedyś nawet pytałam o to pediatrę - z tego co pamiętam, to mówiła coś w stylu, że 6w1 jest jednak bardziej "skumulowana" i tak bywa.
 
U nas nie było żadnego problemu. Jedyne co to musiałam pamiętać o szczepieniu na WZW.
Zresztą nie wiem czy zwróciłyście uwagę, że przy 6w1 jest jedna dawka WZW więcej.

A wracając do tematu - to znam już kilka osób, które miały podobnie do nas po 6w1, a po przejściu na 5w1 nie było żadnych problemów. Kiedyś nawet pytałam o to pediatrę - z tego co pamiętam, to mówiła coś w stylu, że 6w1 jest jednak bardziej "skumulowana" i tak bywa.
Tak wiem, to zbędna dawka prawdę mówiąc.
 
Do góry