reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienia wcześniaczków - temat rzeka

aż musiałam kuknąć w książeczke bo szczepienia u nas to był za każdym razem koszmar z wyjątkiem rotarixu bo ten do bużki poszedł , a każde amam było okej :)
24.05 09 WZW 1 dawka-zaraz po urodzeniu potem 08.07 09 WZW 2 następna 05.08 09 zaczelismy rotarix + normalne z kalendarz szczepień
pozatym zaczepiłam go też na pneumokoki ( 3 dawki ) teraz oddycham z ulgą bo następne szczepienie dopiero na 5 latek :)
zawsze szczepiłam go tymi skojarzeniowymi ,płatne ale...
oskar nigdy po żadnym szczepieniu niegorączkował itp ale raz z przychodni przywlekliśmy angine :(
 
reklama
FraniowaMamo u nas juz na pierwszej wizycie u neurologa (tydzień po wyjściu ze szpitala) dostałam pozwolenie na szczepienie Małej. Zaczęłyśmy się szczepić pod koniec sierpnia. Na pierwszy ogień poszedł Infanrix (5 w 1). W sumie poza sennością to Młoda nie miała żadnych objawów. Dwa tyg. później było szczepienie Prevenarem, zero objawów. Po kolejnych dwóch tyg. poszła druga dawka Infanrixa i tu niestety zaczęły się problemy. Młoda bardzo płakała, nie dało się jej uspokoić trwało to ze dwie godziny. Przez następne 2 dni była bardzo rozdrażniona, nie można było jej nawet na chwilę zostawić samej. Zresztą noc po szczepionce przespała na mnie bo nie dało jej sie odłożyć. Szczepienie było w środę, w piątek była rehabilitacja. Rehabilitantka od razu stwierdziła, że Iga ma dużo większe napięcie niż miała. Na wizycie u pediatry i neurologa stwierdzono, że płacz to tzw. krzyk mózgowy i że prawdopodobnie jest to wynikiem szczepionki na krztusiec i jej już mamy nie dostawać. Od tamtej pory dokończyłam szczepienie na pneumokoki. Zero niepokojących objawów. Dostała ostatnią dawkę WZW, też żadnych objawów. BCG, też wszystko w porządku. Cały czas wstrzymuję się z trzecią (na szczęście ostatnią) dawką na polio, tężec, błoniec itp. Po tym co się stało po drugiej szczepionce teraz dostanie je pojedynczo z dwutygodniową przerwą pomiędzy. Mam nadzieję, że tym razem się juz nic nie wydarzy.
Dodam tylko, że Iga urodziła sie w 26 tc.

Przepraszam, że się tak rozpisałam;)
 
No widzisz, ja dlatego tak schizuję ze szczepieniami. Z córka tez miałam problemy po krztuścu (ino wtedy nieoczyszczony dostała, bo przeciez zdrowa:wściekła/y:).

A ten Infanrix szczepiłas taki "czysty" czy ten "z dodatkami"? Ja mam w planie normalny Infanrix , nie IPV+HIB czy HEXA.
 
FraniowaMomo, w waszym przypadku to im mniej antygenów w jednej dawce szczepionki tym lepiej, skoro Franio ma problemy z odpornością to na mega dawkę antygenów może nie wytworzyć odporności lub zareagować jakoś paradoksalnie więc chyba najlepszym wyborem będzie Infanrix DTPa gdzie jest krztusiec acelularny, toksoit tężcowy i błoniczy, nie ma HIP i polio. HIP zawsze można zrobić w każdej chwili bo są przecież szczepionki monowalentne. I ja bym sie nie spieszyła jakos dramatycznie z tymi szczepieniami, skoro jak pisałaś prawie 2 lata jest nieszczepiony a jeździ w skupiska dzieci na turnusy. Warto by organizm miał siłę do budowania odporności czyli ważna jest ta przerwa od antybiotyków - optymalnie ok 6 tyg.
Trzymam za Was kciuki:) bardzo mocno
 
U nas nie było żadnych przeciwskazań do szczepień i Kuba był szczepiony wg kalendarza szczepień. Nie byliśmy nigdy pod opieką neurologa ani immunnologa... Jak narazie (tfu tfu) nie mieliśmy żadnych problemów po szczepieniach.
 
my wlasnie po szczpiniu ...kupilam szczepionke i zobaczymy...ale cieszcze sie ze mam spokoj z Mackiem na 5 lat:-)
 
U mojego Oskarka szczepienia są według kalendarza, bo to że odracza się szczepienia to tylko od was wiem że takie coś istnieje.
Za każdym razem reakcją po szczepieniu były gorączki które trwały dwa a nawet trzy dni i płaczliwość powiązana z niepokojem dziecka. Szczepionkę dostaje Infarnix Hexa i Prevenar. Kolejne szczepienie przewidziane jest na grudzień, ale nie wiem czy przy podejrzeniu astmy i przy wolnym rozwoju psychoruchowym dziecka takie szczepienie jest bezpieczne?
 
No nie wiem Monik..to jest b trudny temat.. A czy Oskarek jest pod opieka DOBREGO neurologa? Franiu już na pierwszej wizycie po wyjściu ze szpitala (po miesiącu) był na wizycie u neurologa i wtedy własnie dostał wpis do książeczki o odroczeniu szczepień. Nasza dr pediatra w przychodni powiedziała, że nie zaszczepi go, jesli neurolog nie napisze jej w książeczce że juz wolno, że ona tego nie weźmie na siebie. Potem wyszły zaburzenia odporności u małego, więc jeszcze immunolodzy powiedzieli, zeby nie szczepić. No a teraz immunolodzy napisali, że można szczepić bo immunoglobuliny poprawiły się (1 leciutko ponad kreska, dwie pozostałe jeszcze pod kreską) no i neurolog tez dała zielone światło. Ale szczepic pojedynczo, tzn nie łączyć szczepionek. No tak jest u nas.
Neurolog odroczyła ze względu na asymetrię, problemy z napięciem mięśniowym i drgawki.
 
Co lekarz to inaczej. U nas też neurolog w trzecim miesiącu życia Oskarka (poszliśmy prywatnie) powiedziała że mały ma asymetrię i wzmożone napięcie, ale o odraczaniu szczepień ani nie wspomniała. Ta neurolog niby ma dobre opinie ale nie mam co do niej przekonania. Nawet nie skomentowała faktu że dziecko po chorobie miało mały wylew. Mamy tylko zalecone kontrolne USG główki.
 
reklama
u nas pediatra na wiesc ze chlopaki sa wczesnikami powiedziala ze poczeka na inf od neurologa lub neonatologa i dopiero po roku neurolog dal nam zielone swiatło na szczepinia...
 
Do góry