reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

SZCZEPIENIA- szczepić nie szczepić oto jest pytanie

no niestety wodę z mózgu robia-ale to nie tylko w kwestii szczepień.
W każdym razie doczytałam się i to na fachowej stronie szczepienia.pl (czyli tej która ZALECA szczepić, że szczepionka p gruźlicy obecnie nie ma żadnego dowodu że jest skuteczna, mało tego można itak się zarazić pratkiem, bo chorobę obecnie wywołuje inny typ drobnoustroja, mało tego Polska to ostatni kraj który szczepi na to noworodki- więc po co nadal szczepią? bo nikomu kto za to odpowiedzialny nie chce się zmienić prawa? Wku... mnie to jak nic:wściekła/y:.
Zdecydowałam się że nie szczepię w pierwszej dobie mojej dzidzi dopiero po 2 mcach (pójdę za przykładem krajów lepiej rozwiniętych , bo w tym kraju wszyscy mają wszystkich w nosie)

odra/świnka/różyczka/ ospa w. i zastanowię się nad rotawirusem- też rezygnuję
 
reklama
A czy wiecie coś o refundowaniu szczepień dla wcześniaków? znalazłam w necie info że z dniem 30.09.2011 ministerstwo zdrowia poszerzyła grupę dzieci szczepionych obowiązkowo przeciw pneumokokom o wcześniaki urodzone poniżej 37 tc. Ale na pierwszej wizycie pediatra nic nawet nie pisnęła na ten temat, więc nie wiem czy jeszcze jakieś warunki muszą być spełnione żeby nie płacić za taka szczepionkę. Czy słyszałyście coś na ten temat?
 
odnośnie wcześniaków to przysługuje im szczepienie przeciwko pneumokokom (bezpłatnie) i chyba wszystkim maluchom do wagi 2500 kg jak dobrze zrozumiałam położną w szpitalu...
 
kurcze... 9 miesięcy, a ja nadal nie potrafię podjąć decyzji. Jednak to, że mój brat ma epilepsję i autyzm a mama zmarła w szpitalu na sepsę powoduje, że nie ufam lekarzom...
 
oczywiście szczepienia w pierwszej dobie zostają....w całej europie juz ich nie ma:nerd: ciekawe czemu.....aaaaa pewnie ministerstwo zdrowia było zbyt zajęte kwestią jak upieprzyć zycie aptekarzom, lekarzom, pacjentom, no i ustawa żłobkowa zajęła im sporo czasu..... http://www.dlarodzinki.pl/rodzice/k...zsze-ustawa-zlobkowa-do-poprawy,173_2730.html

Co za kraj.

Ja sama mam metlik w głowie co do szczepień, ale zastanawiaja mnie czasem takie fakty jak:
1. ciężarnych nie wolno szczepić (dlaczego? bo zagraza to rozwiajacemu się dzieciątku? a noworodek to juz zakończył swój rozwój???)
2. na szał wycofano termometry rtęciowe, bo zatruwają srodowisko, a co z rtęcią jako konserwantem w szczepionkach????

polecam artykuł-wydaje się nie być jednostronny
http://www.eioba.pl/a/1met/nie-truj-dziecka-szczepionkami
 
Ostatnia edycja:
oczywiście szczepienia w pierwszej dobie zostają....w całej europie juz ich nie ma:nerd: ciekawe czemu.....aaaaa pewnie ministerstwo zdrowia było zbyt zajęte kwestią jak upieprzyć zycie aptekarzom, lekarzom, pacjentom, no i ustawa żłobkowa zajęła im sporo czasu..... Od 1 stycznia 2012 roku opłaty za żłobek znowu wyższe. Ustawa żłobkowa do poprawy? - Rodzice - dlarodzinki.pl

Co za kraj.

Ja sama mam metlik w głowie co do szczepień, ale zastanawiaja mnie czasem takie fakty jak:
1. ciężarnych nie wolno szczepić (dlaczego? bo zagraza to rozwiajacemu się dzieciątku? a noworodek to juz zakończył swój rozwój???)
2. na szał wycofano termometry rtęciowe, bo zatruwają srodowisko, a co z rtęcią jako konserwantem w szczepionkach????

polecam artykuł-wydaje się nie być jednostronny
Nie truj dziecka szczepionkami!

Zgadzam się z Tobą. Co do pktu 1 - właśnie dlatego. Ci, co ustalają kalendarze szczepień zapominają, że noworodki nie mają ani ukształtowanego układu immunologicznego, żeby w ogóle walczyć z tym, co podaje im się w szczepieniach. Nie dają przejść żółtaczki fizjologicznej, a już kolejną dawką obciążają małą wątróbkę... Później dzieci mają fototerapie, antybiotykoterapie... Masakra...
Co do 2 - przecież to bardziej szkodzi....

Mnie zastanawia dlaczego zaszczepili mnie przeciwko różyczce jak miałam 14 lat, skoro ją przeszłam w okresie dziecięcym. Przeciez to już mi daje trwałą odporność! Ech... co zrobisz... dopóki człowiek nie jest świadomy, to człowiek wierzy lekarzom. Teraz wierzę tylko 3...
 
reklama
mnie tez chcieli szczepic p. różyczce, ale mam upierdliwą mamę (w tym momencie na moją korzysć:-D) że najpierw poszła ze mną zrobić mi prywatnie poziom przeciwciał i okazało się że je mam (przeszłam różyczkę widać bezobjawowo) i to dużo, więc szczepić nie trzeba:crazy:
 
Do góry