Jeżeli ktoś ma szczepionkę z serii, którą wycofano, to powinien oczywiście dostać produkt z innej serii.
Wszystkie martwimy się o nasze dzieciaczki, i to bardzo, ale prawdą jest że każda mama czytająca ulotki zdaje sobie sprawę z tego, że po każdym szczepieniu (produktem nie-wadliwym) istnieje ryzyko reakcji poszczepiennych i to poważnych... :-(
Sama byłam kiedyś szczepiona szczepionkami przeciwalergicznymi, w których lista możliwych skutków ubocznych rozpoczynała się od hasła "obrzęk i zaczerwienienie wokół miejsca podania" a kończyła na "zgon"
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Nie wiem jaką serią Infanrixu moj syn był szczepiony (w książeczce mam tylko daty szczepień), i nie miał żadnych objawów niepożądanych, na szczęście.
Jestem bardzo ciekawa, co wykażą badania jakościowe tej serii szczepionki, której dotyczy wątek. Może się przecież okazać, że po prostu opakowania szczepionki, które znajdowały się w przychodni, w której odkryto nieprawidłowy wygląd (bo w piśmie znajdującym się na początku wątku mowa jest o zauważonych nieprawidłowościach w jednej przychodni) były przechowywane w niewłasciwych warunkach (np. pozostawały zbyt długo poza lodówką albo np. była przerwa w dostawie prądu, lub w aptece ktoś nie dopilnował itp.). Ja się pocieszam tym, że pielęgniarka w mojej przychodni, gdyby zauważyła nieprawidłowy wygląd szczepionki, na pewno by małego nią nie zaszczepiła, i mam nadzieję, że tak jest i u Was.
Naprawdę baaaaardzo mnie interesują wyniki badań. Z drugiej strony uważam to jednak za pocieszające (trochę paradoksalnie, bo wiadomo że martwią mnie wszelkie przypadki nieprawidłowości w prod. farmaceutycznych), że w sytuacji zauważenia nieprawidłowego wyglądu cała partia jest wycofywana z rynku. Producent na pewno ma odpowiednie próbki tej partii (regulują to ścisłe procedury) i mam nadzieję, że ich badania wykażą, że nie były nieprawidłowe i nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia dzieciaczków!!!!
Objawy zaobserwowane przez niektóre z mam po podaniu szczepionki mogły być niestety "możliwymi skutkami ubocznymi" nawet w przypadku podania nie wadliwej szczepionki..... Z drugiej strony choroby przed którymi chronimy w ten sposób dzieci mogą mieć baaardzo poważne skutki. I teraz bądź tu człowieku mądry i decyduj szczepić czy nie. Ja jak na razie szczepię przeciw róznym chorobom i jest ok.
W każdym razie na pewno wszelkie zdarzenia niepożądane trzeba zgłosić do producenta!