reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Szczepienia -pytania,obawy i niepokoje/reakcja dzieci na szczepienia

cześć dziewczyny,
mam taki problem. Jeżeli ktoś też miał, bądź ma taką sytuacje to bardzo proszę o poradę. Otóż po 2-giej szczepionce przeciwko błonnica, tężec krztusiec wykryłam u mojej córeczki guza w miejcu szczepienia a dokładniej na udzie (szczepionka skojarzona infanrix+ipv+hib). Moja córeczka nie ma tego miejsca zaczerwienionego i raczej ta nóżka ją nie boli, tak sądzę bo jest pogodnym maleństwem i rusza swobodnie nóżką. Byłąm już z córeczką dwukrotnie na usg i u chirurga dziecięcego i co tylko stracona kasa na wizyty, smarowałam to miejsce liotonem w żelu bo prawdopodobnie w miejscu szczepienia zrobił się krwiak, ale on nie znika dziś już mija 2 miesiące od szczepionki a guzek nawet się nie zmniejsza. do tego malutka ma powiększone węzły w pachwinie szczepionej nóżki i to miejsce od paru dni jest ciepłe, jakby stan zapalny się zrobił. Piszę do Was bo już nie wiem co mam dalej z tym zrobić, czymś smarować, coś przykładać, już mi się szczepić odechciało a czeka nas jeszcze jedna szczepionka z tej serii, boję się żeby taka sytuacja się nie powtórzyła. Proszę poradźcie coś. please.
 
reklama
HEJ!
słuchaj gdyby to było tylko "zgrubienie" w miejscu szczepienia bez widocznego stanu zapalnego to nie maiłabyś sie czym martwić -bo rożnie dzieciaczki reagują,ale wspominasz o powiększonych węzłach chłonnych i o ciepłocie w tym miejscu co najwidoczniej wskazuje na stan zapalny-udaj sie czym prędzej do dobrego pediatry,tym bardziej że to juz dłuższy czas minał od tego szczepienia!

poszukaj sobie w necie:
http://www.bangla.pl/dla-dzieci/zdr...czepionka-skojarzona-dtpipvhibwzw-b-p2907.htm
 
Ostatnia edycja:
dziękuję za poradę. Byłam juz u pediatry, chirurga i nic nie umieją powiedzieć, czy jest to skutek uboczny po szczepieniu czy może szczepionka została źle wykonana. Wszczyscy się migają od odpowiedzi. Wczoraj byłam już 2- gi raz u chirurga dziecięcego z 2-gim usg tej nóżki, pierwsze usg malutka miała miesiąc temu. Szanowna pani dr. powiedziła żeby bez obaw szczepić 3 raz tą szczepionką i jak wyrośnie guz na drugiej nóżce to juz będzie wiadomo że na 100% jest to skutek uboczny tej szczepionki i guzek sam się wchłonie za jakiś czas. A moja malutka Wiktorka bo tak ma na imie moja córeczka to co królik doświadczalny. Normalnie paranoja jakaś. Bardzo proszę jeżeli jest ktoś na forum, kto miał takie skutki po tej felernej szczepionce to niech da znać jak to leczyć. Zaznaczę tylko że malutka ma 4,5 miesiąca i przed tym szczepieniem nie miała żadnego guza na nóżce. pozdrawiam cieplutko.
 
Hej. Moj synek mial tagze ta szczepionke. Guzek tez mu urusl i sie strasznie martwilam. Lekarz mowil ze odczekamy dwa tygodnie. Ogolnie znikl zanim minal ten czas. Lekaz powiedzial ze w szczepionce byly zawarte skladniki ktore Filipa uczulily ale ze to tylko jednrazowe, przy trzeciej szczepionce nic niemial. Szukalam o tym kiedys na innych forach ale to bylo prawie 4 lata temu ale pamietam ze znalazlam duzo informacji na ten temat. Postaraj sie wyszukac w goglach cos na ten temat. W Wikipedia morzesz wpisac nazwe szczepionki i poczytac o skotkach ubocznych.
Mam nadzieje ze mala niezlapala jakiegos zapalenia i juz niedlugo wszystko bedzie dobze! Trzymamy kciuki!
 
Zapomnialam dopisac ze goz Filipa byl wiekszy od tego ktory opisujesz. Filip mial guz dosyc widoczny okolo 1,5 cm i dosyc twardy i jagby wodnisty. Tak samo jak u twojej coreczki miejsce tam bylo bardzo gorace a le niezaczerwienione. Moze ta informacja ci cos pomorze...
 
dziękuję za info. Moja malutka ma tego guza ok 2 miesięcy, a zauważyłam go po ok. 2 tygodniach po szczepieniu, przy dziennej pielęgnacji malutkiej. Strasznie się martwię bo długo to trwa. Na usg mówili że to krwiak się zrobił. Ale na 100% nie są pewni.Wiem jedno już nigdy nie wykupię płatnych szczepionek.
 
a ja czytalam ze szczepienia to najwieksze oszustwo medycyny i ze istnieja tylko po to zeby nabic kase koncernom, bo naprawde nikt nie udowodnil ze dzialaja. I czy czasem nie przynosza wiecej szkody niz pozytku..Wiec tak naprawde nie wiadomo komu wierzyc:baffled:.....To strasznie trudna decyzja....
Ja sama nie wiem czy szczepic:confused::confused::confused:, ale raczej nie bede...

Powiedz mi szczepilas swoja pocieche??

Ja wlasnie chyba wogole nie bede sczepic swojej corci.Jakos mi to wszystko smierdzi nabijaniem portfeli firmom farmaceutycznym, a powiklan po sczepieniach teraz coraz wicej. Jako zaczelam sie bac :-:)-:)-( A w sumie to nikt nie udowodnil, ze szczepienia zapobiegaja epidemiom, bo raczej wskazuje sie na poprawe warunkow zycia ludzi.
Co wiecej ja nie wiedzialam do tej pory, ale moja siostra nie byla wogole szczepiona ze wzgledwo neurologicznych i ani razu nie zachorowala na choroby na ktore byly szczepione inne dzieci. Chodzila do przedszkola i zlobka... Wiec to juz dla mnie wogole zagadka . Moze z tymi szcepieniami to pic na wode??:confused:

Co do OBOWIAZKU to na zachodzie nie ma tego obowiazku, tylko w naszym kraju jest/byl . Niezaszczepienie bylo karalne w wysokosci ok3tys. Od tego roku weszla lub ma wejsc ustawa znoszaca obowiazkowe szczepienia. Czyzby nasze wladze zaczely dostrzegac duze skutki uboczne szczepien??

Do tego maja byc duze zmiany w szczepionkach obowiazkowych.szczepionka na gruzlice jest juz przestarzala i nieskuteczna. Poli jest juz wytepione i maja zniesc ja jako obowiazkowa.

Wiec tak sobie mysle, ze na razie nie szczepie , zobacze co w ciagu kilku lat sie wyklaruje. .. Na razie corcia i tak jest malutka i nie ma szans zarazic sie chorobami na ktore sa szczepionki.
 
Cyt.-Wiec tak sobie mysle, ze na razie nie szczepie , zobacze co w ciagu kilku lat sie wyklaruje. .. Na razie corcia i tak jest malutka i nie ma szans zarazic sie chorobami na ktore sa szczepionki.
i tu się mylisz bo dziecko mojej koleżanki(dwutygodniowe)zachorowało na krztusiec.jest na to szczepionka??jest chyba tydzień leżała z nim w szpitalu było to sporo przed jego pierwsza szczepionką na to
 
reklama
dziewczyny, szczepienia są potrzebne i dobrze, że są, bo nic lepszego nie wymyslono. Rózne kraje mają rózne szczepienia jako obowiązkowe, a inne dobrowolne, to sie zmienia z czasem i nie tylko ze względu na widzi misie ministra zdrowia, prezesa firmy farmaceutycznej, ale też ludności miejszkającej na danym terenie i ogólnie przyjetej polityki zdrowotnej.
Na studiach (fizjoterapia) ogólnie zalecano szczepić dzieci szczepionkami mało skojarzonymi. Tzn nie stosowac 5 czy 6 w 1 (program na 6 w kalendarzu szczepień). Według badań dzieci łatwiej znoszą szczepienia małe, czy tez 3 w 1 jak błonnica, tężec krztusiec. Osobiście chodziłam do lekarza z córcia częściej, ale wlasnie po to, żeby nie szczepic wszystkim na raz na jednej wizycie. Teraz ma dwa latka i wszystkie szczepienia juz wykonane, po żadnym nie było żadnych objawów ubocznych - gorączki, wysypki itp.
Co do chorych neurologicznie, niektóre szczepienia są nie wykonywane, ponieważ układ neurologiczny dziecka kiedy jest osłabiony może zareagowac nieprawidłowo, może dośc do wielu groźnych powikłań. Do tych powikłań równiez może dojśc w czasie choroby, ale na pewno nie wszytskie dzici złapia taka chorobę, będa starsze, może na lekach neurologicznych i wtedy dana infeklcja będzie powiedzmy "pod kontrolą."
 
Do góry