brown.kate
Mama Misi i Kici
na temat 'tego pana, co rozkrecil ta afere' tez sobie w necie poczytalam.... ale ja jednak sie boje szczepic.... weszlam sobie na forum rodzicow dzieci autystycznych i sie wystraszylam...tam sporo rodzicow rozpoznalo autyzm w kilka dni, a nawet kilka godzin po szczepieniu, co wiecej czesc z tych rodzicow zrobila dzieciom test na obecnosc metali ciezkich w organizmie, wynik, co ciekawe o WIEEELE wyzszy od normy!!!!!!!!!!! teraz pododno mmr nie zawiera juz rteci, ale ja wole dmuchac na zimne.... skoro nie jestem w 100% pewna, ze to nie zaszkodzi tylko pomoze, to wole nie ryzykowac.....Rozmawialam ostatnio z lekarka na temat tej szczepionki MMR i ona mi powiedziala ze ona nie ma zadnego zwiazku z autyzmem, ze bylo mnostwo badan robionych na ten temat i one wykluczyly ta mozliwosc. Powiedziala mi ze wiele osob uwaza ze autyzm jest przez ta szczepionke dlatego, bo autyzm w ogole mozna dopiero rozpoznac ok 2 roku zycia...czyli kilka miesiecy po szczepieniu MMR. Uslyszalam od niej takze ze teraz jest inna szczepionka MMR nzi ta co byla dawien dawna jak cala afera zostala rozkrecona z nimi i zebym sie nie martwila. Ona swoje dziecko zaszczepila po 13 miesiacu nia, wiec mysle ze jakby byly podstawy to by nie ryzykowala zdrowia swojego dziecka. Zreszta troche tez mi powiedziala odnosnie tego Pana co rozkrecil ta afere....wiec ja jej wierze. Nie nakrecajcie sie tak i nie popadajcie w paranoje
ps. od kiedy to rozyczka czy swinka sa chorobami smiertelnymi?....Z odra byc moze jest wieksze ryzyko, ale zachorowan jest na tyle malo, ze chyba nie ma co przesadzac......
Ostatnia edycja: