reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia -pytania,obawy i niepokoje/reakcja dzieci na szczepienia

My szczepiliśmy skojarzoną.Lekarz powiedział,że jakby było jakies zaczerwienienie czy cokolwiek to mam kupić Altacet i smarować.U nas nic sie nie działo więc nie sprawdziłam osobiście.
 
reklama
Camel, to co piszesz brzmi rozsadnie, choć moje córki juz sa po ospie i nie było tak źle, zwłaszcza u trzylatki bo u niemowlaka było kilka dni ciężkich. wielu lekarzy radzi zaszczepic jak dziecko skonczy 14 lat i do tej pory nie zachoruje.
 
Moja córka młodsza była na to szczepiona i właśnie to przeszła, 4 dni biegunki, lekkie odwodnienie, brak apetytu, ale udało się w domu wyleczyć, choć czwartego dnia lekarz zastanawial sie nad skierowaniem do szpitala.
 
Camel, to co piszesz brzmi rozsadnie, choć moje córki juz sa po ospie i nie było tak źle, zwłaszcza u trzylatki bo u niemowlaka było kilka dni ciężkich. wielu lekarzy radzi zaszczepic jak dziecko skonczy 14 lat i do tej pory nie zachoruje.
Dokladnie, zgadzam sie. Moja cora tez miala ospe w wieku 5 lat, bez najmniejszych komplikacji, tak jak i 3-letnia coreczka mojej kolezanki kilka miesiecy temu i ja w wieku 6 lat. Za to znam kilka osob, ktore w wieku doroslym bardzo powaznie przeszly ospe, ale tez bez powazniejszych komplikacji.... Moze i jakies komplikacje sie zdarzaja, ale jesli tak to pewnie bardzo rzadko.:confused::confused::confused::confused: Ja jednak przeciwna jestem wstrzykiwaniu mojemu dziecku jakiegos swinstwa, jesli nie jest to naprawde konieczne:tak:. I to na tyle, jesli chodzi o moje zdanie na ten temat.
 
Moj syn zachorowal na ospe jak mial 2,5 roku, bardzooo lagodnie ja przeszedl. Jak byl niemowlakiem tez pytalam sie o te szczepienie, a w odpowiedzi uslyszalam ze dziala ono kilka lat wiec jak zaszczepie to zanim pojdzie do przedszkola czy podstawowki to i tak juz nie bedzie dzialala szczepionka...i mi odradzono. Nie szczepilam i w sumie nie zaluje bo przeszedl ja najlagodniej jak tylko mogl... zobaczymy jak bedzie z corka :) jej tez nie zamierzam szczepic... za duzo tych szczepien maluchy maja....
 
My w środę idziemy na MMR-dopiero mały ma już 17 mieisęcy prawie ale chciałam jak najpóźniej.....................ale neoi otym mowa
Dzwoniłam do pediatry czy by przy okazji nei zaszczepic zreciwko ospie i co ona o tmy myśli.Odradziła nam wiec nei szczepię.
Zresztą tez uważam ,ze nasze dzieci mają dużo szczepień i po co obciążać dodatkow organizm
 
Przytoczyłam to, co powiedziała mi lekarka. Jak już przydzie czas zrobię jeszcze wywiad i przemyślę sprawę. Ale jak już pisałam wcześniej, też jestem sceptycznie nastawiona do tych licznych szczepień. Koniec końców to jest po prostu kasa dla producentów, więc nie wiadomo na ile rzeczywiście warto szczepić i kto jest w stanie udzielić obiektywnych informacji na ten temat.
 
reklama
Do góry