reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

szczepienia i badania kontrolne

reklama
mrsmoon - ja bym się nie martwiła. Jeśli ją ta nóżka nie boli, miejsce po szczepieniu nie jest gorące, to myslę, że nie ma powodu do obaw. Antek po drugim szczepieniu miał takie twarde miejsce chyba przez miesiąc!
 
Mrsmoon - ja nie wiem co powiedzieć... właśnie po to zdecydowaliśmy się nie szczepić Młodej aby nie martwić się o takie dziwne rzeczy. Moim zdaniem jeśli Cię to niepokoi - idź do lekarza.
 
Dzwoniłam do przychodni i rozmawiałam ale z pielęgniarką, kazała raz dziennie rozmasowywać oliwką i okładać ciepłym roztworem sody oczyszczonej. Mówiła, że to niegroźne, najprawdopodobniej w tkankę podskórną(tłuszczyk) trochę szczepionki poszło. Rozmawiałam też z żoną mojego dziadka-emerytowaną pediatrą, też mówi, żeby nie panikować...już sama nie wiem czy jechać z nią gdzieś jeszcze czy na tym informacjach poprzestać...
 
mrsmoon - u nas guzek po szczepieniu utrzymywał się baaardzo długo, ponad miesiąc na pewno! a teraz śladu nie ma więc luzik:)
 
Witam kobitki!

Potrzebuję doświadczenie i pomocy. Moja Olka ciągle choruje tzn od Wigilii się zaczęło (zapalenie płuc) i do teraz praktycznie się ciągnie. Mamy już trzeci antybiotyk i jutro idziemy na kontrolę i na pewno go odstawimy i teraz właśnie potrzebuję pomocy. Bo już nie wiem co robić żeby mała łapała odporność i żeby już nie chorowała. Co robić a czego nie robić?

Pozdrawiamy :)
 
reklama
Japaneczko, ciężko powiedzieć... Ale na pewno ważne będą probiotyki, na początku, żeby odnowić florę bakteryjną w przewodzie pokarmowym. A potem polecam spacery, spacery i jeszcze raz spacery. Plus wietrzenie mieszkania. Plus nie przegrzewanie dziecka. To nasze sposoby - mały miał do tej pory tylko raz katarek. Wiem, że u każdego dziecka jest inaczej, ale to chyba takie ogólne zasady, które pomogą każdemu :-) No i urozmaicona dieta! To też bardzo ważne.
 
Do góry