szczepienia i badania kontrolne

[Setana]

My wybraliśmy Infanrix 5 w 1 i dodatkowo Engerix. Po pierwszym sczepieniu Infanrixem Natalia była bardziej marudna, tydzień wcześniej szczepiliśmy Engerix'em i nic nie było. W zeszły czwartek druga dawka Engerix ( bo w szpitalu nie szczepiliśmy na wzw), a teraz w środę czeka nas druga dawka Infanrix'u. Pediatra mówiła, że temperatura często jest po 2 dawce, bo jest silniejsza odpowiedź na nią organizmu. Trochę się tego boję ale zobaczymy jak będzie. Szczepić się wchodzi z natalką tata, a mam później tuli. Mamy bardzo fajną panią pielęgniarkę. Po pierwszym sczepieniu mąż był przerażony, bo pani nie użyła załączonej igły tylko zmienia zasze na o wiele dłuższą. Mąż mówił ze wbija sie małej do połwy uda Zapytaliśmy ostatnio dlaczego. Powiedziała, że dzięki temu nie ma odczynu i nie robi się bolesny guz i faktycznie to potwierdzam. Do tej pory mieliśmy tylko małe czerwone kropki po szczepieniu.

 

[mysia23]

Ja pytałam naszej pielęgniarki o zmianę rodzaju szczepienie i można w trakcie...np. jeżeli 2 razy szczepilismy standardowo to i tak możemy szczepić skojarzona szczepionka kolejny raz...nie wiem jak to z rodzajem szczepionki??

U nas to chyba kompletna niekompetencja w takim razie - bo ani nikt nie kazał nam morfologii robić, ani o kupcie nie pyta czy wszystko ok, ani o pozwolenie ze strony neurologa....zaczynam sie bac czy oby u nas wszystko poprawnie przebiega....

 

[Kuma]

U nas to chyba kompletna niekompetencja w takim razie - bo ani nikt nie kazał nam morfologii robić, ani o kupcie nie pyta czy wszystko ok, ani o pozwolenie ze strony neurologa....zaczynam sie bac czy oby u nas wszystko poprawnie przebiega....

u nas też ani słowa o morfologii, za to my mamy problemy kupkowe, o których lekarz wie, a i tak chce szczepić. No chyba, że bakterie E.coli z moczu nie znikną to wtedy przesuwamy sczepienie. Ale mówił, że jak zaczynamy szczepić 5w1 to musimy kontynuować i nie możemy "doszczepiać" refundowanymi. Więc co lekarz to widać inna opinia, a jak jest naprawdę to kto to wie:-(

 

[mysia23]

u nas też ani słowa o morfologii, za to my mamy problemy kupkowe, o których lekarz wie, a i tak chce szczepić. No chyba, że bakterie E.coli z moczu nie znikną to wtedy przesuwamy sczepienie. Ale mówił, że jak zaczynamy szczepić 5w1 to musimy kontynuować i nie możemy "doszczepiać" refundowanymi. Więc co lekarz to widać inna opinia, a jak jest naprawdę to kto to wie:-(

No właśnie kuma, ale u nas tego nikt nie bada..skad wiesz, że Mati ma bakterie? co spowodowało, że zrobiliście badania, bo chyba coś ominęłam??

 

[Kuma]

Mysia młody miał śluzowate kupki, lekarka podejrzewała, że to alergia (połowa mojej rodziny ją ma i mój mąż) ale dała na wszelki wypadek skierowanie na mocz no i z posiewu wyszły te bakterie ( Mati dostał Bactrim i śluz zniknął jak ręką odjął więc to chyba nie alergia powodowała te brzydkie kupki.

 

[kat.j1]

Nela miała wczoraj szczepienie II dawkę rota i I dawkę Pentaxim 5w1.
Jest bardzo marudna, je troszkę mniej. Obrzęk smaruję jej Altacetem. Ale dostała też biegunkę. Kilka razy zrobiła luźną kupkę, aż w końcu pojawił się śluz z odrobiną krewki. Dałam jej smectę, od 2,5 godz. jest spokój. Masakra jakaś.

 

[andariel]

ani nikt nie kazał nam morfologii robić, ani o kupcie nie pyta czy wszystko ok, ani o pozwolenie ze strony neurologa....zaczynam sie bac czy oby u nas wszystko poprawnie przebiega....

z tego co mi wiadomo, to pozwolenie od neurologa jest wymagane jedynie przy dzieciach w jakiś sposób "zagrożonych neurologicznie", jak np. przy wcześniakach - donoszonym to nie jest potrzebne; o kupy nas też nikt nigdy nie pytał (mówię o Nince); generalnie pediatra bada tuż przed szczepieniem i jeśli coś rodzica niepokoi, to musi o tym powiedzieć lekarzowi, może dopiero wtedy zlecaja dokladniejsze badania;
ja jeszcze synka nie szczepiłam i mocno biję się z myślami kiedy zacząć; i czy warto na gruźlice czy nie:/

 

[nutria]

Andariel - myślę, że ogólnie na gruźlicą warto.. bo jest "w obiegu"... w zeszłe wakacje mój dziadek ją ciężko przechodził..
Pewnie możesz poczekać i zaszczepić za jakiś czas, ale na tym to już sie totalnie nie znam...

 

[ironia]

ja nie jestem fanką szczepień ale nie wyobrażam soie narazac dziecka na te wszystkie choroby tym bardziej, że w Niemczech już mają problem z odrą (i bynajmniej nie chodzi mi o powodzie hihi) no i gruźlica..

to się tak tylko wydaje że to takie nic..ale ostatnio siedziałam w szpitalu koło gruźliczki, niby miała maseczke ale i tak byłam posrana ze strachu

dlatego my idziemy tak jak kaza zresztą po co płacic potem mandaty w sanepidzie?

 

[Aestima]

Zgadzam się, też widzę w szczepieniach wiele wad, ale uważam, ze nie szczepienie dziecka jest samolubne. Bo jakby wszyscy przestali szczepić wiele groźnych niegdyś dla dzieci chorób powróciłoby bardzo szybko... Zapominamy, ze śmiertelność niemowląt jest teraz dużo mniejsza między innymi dzięki szczepionkom...