Marita45
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2010
- Postów
- 153
Ja mam raczej negatywne doświadczenia ze szczepieniami, choć ogólnie uważam, że z tych obowiązkowych raczej nie powinno się rezygnować.
Mój synek bardzo ciężko przeszedł szczepienie na Odrę,Świnkę i Różyczkę. Dokładnie tydzień po szczepieniu wystąpiły u niego objawy Odry i skończyło się na antybiotyku. W niektórych przychodniach z góry uprzedzają rodziców, że takie objawy moga wystąpić. Myślę, że przyczyną tego stanu rzeczy było równoczesne ząbkowaie, które osłabiło organizm i spowodowało to wystąpienie tej choroby, a którego przy takim powierzchownym badaniu przed ukłuciem lekarka nie zauważyła. U mnie na osiedlu jeszcze dwoje dzieci spotkała podobna sytuacja po tym szczepieniu.
Inny przypadek, również z mojego osiedla dotyczy szczepienia na Pneumokoki. Po drugiej dawce tej szczepionki dziewczynka wylądowała w szpitalu z zapaleniem płuc, potem przeszła Sepsę i powtórnie zapalenie płuc. Stan był krytyczny, ponieważ jej układ odpornościowy całkowicie przestał pracować. Po kilku miesiącach stwierdzono u niej białaczkę. Pytanie czy białaczka spowodowała, że dziecko tak ciężko przeszło to szczepienie, czy szczepienie wywołało białaczkę. U mojej przyjaciółki w przychodni przed szczepieniem na Pneumokoki wykonują badania z krwi. Ze względu na duże obciążenie dla organizu chcą być pewni, że dziecko jest w 100% zdrowe. W przypadku tej dziewczynki takich badań nie wykonano przed szczepieniem.
Jeśli chodzi o szczepienie na Rotawirusy to na szkole rodzenia położna wspominała, że z nimi jest trochę tak jak ze szczepieniami na grypę tzn. bardzo się mutują i zmieniają więc szczepienia nie są do końca skuteczne, podobne zdanie miała neonatolog na oddziale położniczym, gdzie urodziłam synka.
Ja zrezygnowałam z dodatkowych szczepień, a mój synek chorował jak dotąd tylko raz po szczepieniu, które opisałam powyżej. Czy dobrze zrobiłam czas pokaże jak mały pójdzie do przedszkola.
Mój synek bardzo ciężko przeszedł szczepienie na Odrę,Świnkę i Różyczkę. Dokładnie tydzień po szczepieniu wystąpiły u niego objawy Odry i skończyło się na antybiotyku. W niektórych przychodniach z góry uprzedzają rodziców, że takie objawy moga wystąpić. Myślę, że przyczyną tego stanu rzeczy było równoczesne ząbkowaie, które osłabiło organizm i spowodowało to wystąpienie tej choroby, a którego przy takim powierzchownym badaniu przed ukłuciem lekarka nie zauważyła. U mnie na osiedlu jeszcze dwoje dzieci spotkała podobna sytuacja po tym szczepieniu.
Inny przypadek, również z mojego osiedla dotyczy szczepienia na Pneumokoki. Po drugiej dawce tej szczepionki dziewczynka wylądowała w szpitalu z zapaleniem płuc, potem przeszła Sepsę i powtórnie zapalenie płuc. Stan był krytyczny, ponieważ jej układ odpornościowy całkowicie przestał pracować. Po kilku miesiącach stwierdzono u niej białaczkę. Pytanie czy białaczka spowodowała, że dziecko tak ciężko przeszło to szczepienie, czy szczepienie wywołało białaczkę. U mojej przyjaciółki w przychodni przed szczepieniem na Pneumokoki wykonują badania z krwi. Ze względu na duże obciążenie dla organizu chcą być pewni, że dziecko jest w 100% zdrowe. W przypadku tej dziewczynki takich badań nie wykonano przed szczepieniem.
Jeśli chodzi o szczepienie na Rotawirusy to na szkole rodzenia położna wspominała, że z nimi jest trochę tak jak ze szczepieniami na grypę tzn. bardzo się mutują i zmieniają więc szczepienia nie są do końca skuteczne, podobne zdanie miała neonatolog na oddziale położniczym, gdzie urodziłam synka.
Ja zrezygnowałam z dodatkowych szczepień, a mój synek chorował jak dotąd tylko raz po szczepieniu, które opisałam powyżej. Czy dobrze zrobiłam czas pokaże jak mały pójdzie do przedszkola.