reklama
kemyt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2013
- Postów
- 7 667
Tak jak pisałam wcześniej mam 2 synków. Starszy 2,5 roku a młodszy pół roku. Starszy Miki 3 razy w tygodniu chodzi do żłobka. A Tymek cały dzień z mamusią w domku 
Po pierwszej ciazy w firmie mnie olali i nie przedłużyli umowy. Co zmotywowało mnie do założenia małego biznesu. Mam o tyle komfortową sytuację, że pracuję w domu. Dlatego też starszy synek jest w żłobku. Bo jak wiecie 2,5 latka energia rozpiera na maxa i nie zawsze można cokolwiek zrobić. Tymek póki co grzeczny. No i radość bo w tym tygodniu wyszły naraz dwa ząbki. Obyło się bez histerii
Po pierwszej ciazy w firmie mnie olali i nie przedłużyli umowy. Co zmotywowało mnie do założenia małego biznesu. Mam o tyle komfortową sytuację, że pracuję w domu. Dlatego też starszy synek jest w żłobku. Bo jak wiecie 2,5 latka energia rozpiera na maxa i nie zawsze można cokolwiek zrobić. Tymek póki co grzeczny. No i radość bo w tym tygodniu wyszły naraz dwa ząbki. Obyło się bez histerii Na reszcie znalazłam chwilę alby zajrzeć do Was.
Witam Was w Nowym Roku
Jak na razie u nas bez zmian. Syn rośnie mi na zbója nr 1 !! Zaczyna mówić, broić jeszcze bardziej i wchodzić gdzie popadnie. Teraz mam prawdziwe urwanie głowy. Problem niejedzenia powrócił słodkie jak najbardziej, nawet tonami ale normalny posiłek nie wchodzi w grę. Za kilka dni mamy zaległe szczepienie w naszej ''ulubionej przychodni''. Wszelakie choroby i przeziębienia minęły wiec myślę że to odpowiedni moment. I od tego zaczniemy naszą bieganinę po lekarzach. Następne w kolejności będą: ortopeda, dentysta, chirurg.
Pozdrawiam serdecznie)
Witam Was w Nowym Roku
Jak na razie u nas bez zmian. Syn rośnie mi na zbója nr 1 !! Zaczyna mówić, broić jeszcze bardziej i wchodzić gdzie popadnie. Teraz mam prawdziwe urwanie głowy. Problem niejedzenia powrócił
słodkie jak najbardziej, nawet tonami ale normalny posiłek nie wchodzi w grę. Za kilka dni mamy zaległe szczepienie w naszej ''ulubionej przychodni''. Wszelakie choroby i przeziębienia minęły wiec myślę że to odpowiedni moment. I od tego zaczniemy naszą bieganinę po lekarzach. Następne w kolejności będą: ortopeda, dentysta, chirurg. Pozdrawiam serdecznie
)
mama2010
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2009
- Postów
- 1 103
Czesc dziewczyny!
Juz wkrotce zostanie otwarta pierwsza w Szczecinie kawiarnia rodzinna dla mam z dziecmi i nie tylko Mila domowa atmosfera, cieple wnetrza, pokoj zabaw da maluszkow i wiele innych....
Zapraszamdo polububienia strony na FB.....bedziecie na bierzaco z wydarzeniami z kawiarni!!!!
www.facebook.com/CafeMimi
Juz wkrotce zostanie otwarta pierwsza w Szczecinie kawiarnia rodzinna dla mam z dziecmi i nie tylko
Mila domowa atmosfera, cieple wnetrza, pokoj zabaw da maluszkow i wiele innych....Zapraszamdo polububienia strony na FB.....bedziecie na bierzaco z wydarzeniami z kawiarni!!!!
www.facebook.com/CafeMimi
No i szczepienie mamy za sobą.... nie obyło się bez paniki i płaczu. Lament zaczął się już przy badaniu kontrolnym, zawsze tak reaguje gdy dochodzi do kontaktu z ULUBONĄ PANIĄ DOKTÓR. Bardziej boi się jej i jej narzędzi- stetoskopu i patyczka niż igiełki Ale przeżyliśmy, cało i zdrów wrócilimy do domu, zaliczając po drodze nasz osiedlowy i jakże oblodzony plac zabaw teraz maluch śpi a ja biję się z myślami, i na gorąco uderzam z prośbą o pomoc do Was dziewczyny.
Doktórka zleciła nam badanie krwi- morfologia i badanie kału. Ponieważ rośnie mi prawdziwy Tadek NIejadek i pożaliłam się kobicie, z tąd te badania ale jedno co mnie martwi to sposób w jaki mogą je wykonać. Bo istnieją dwa, z palca (jak na cukier) oraz normalny z żyły (ten drugi u tak małych dzieci nieco mnie przeraża). Skierowanie mamy, oraz propozycję aby zrobić to w lab.na Jodłowej, u mnie na osiedlu. Jak na moje oko lab. ma z 1000 lat i wątpię w to aby tam wykonywali morfologię z palca :/
I teraz mam do Was pytanie, czy Wy jako mamy wykonywałyście swoim dzieciom takie badania? Czy możecie mi polecić miejsce gdzie robią to z paluszka? błagam Was laski, nie chce torturować mojego brzdąca takimi narzędziami jak węrzyki do zaciskania rączki, igły, zbiorniczki/pojemniczki itp itd.... On naprawdę an to nie zasłużył. Sama zaczynam panikować- jak z resztą widać, gdy o tym pomyślę, a co dopiero takie dziecko.
Czekam z niecierpliwością na odp.
Ale przeżyliśmy, cało i zdrów wrócilimy do domu, zaliczając po drodze nasz osiedlowy i jakże oblodzony plac zabaw teraz maluch śpi a ja biję się z myślami, i na gorąco uderzam z prośbą o pomoc do Was dziewczyny. Doktórka zleciła nam badanie krwi- morfologia i badanie kału. Ponieważ rośnie mi prawdziwy Tadek NIejadek i pożaliłam się kobicie, z tąd te badania ale jedno co mnie martwi to sposób w jaki mogą je wykonać. Bo istnieją dwa, z palca (jak na cukier) oraz normalny z żyły (ten drugi u tak małych dzieci nieco mnie przeraża). Skierowanie mamy, oraz propozycję aby zrobić to w lab.na Jodłowej, u mnie na osiedlu. Jak na moje oko lab. ma z 1000 lat i wątpię w to aby tam wykonywali morfologię z palca :/
I teraz mam do Was pytanie, czy Wy jako mamy wykonywałyście swoim dzieciom takie badania? Czy możecie mi polecić miejsce gdzie robią to z paluszka? błagam Was laski, nie chce torturować mojego brzdąca takimi narzędziami jak węrzyki do zaciskania rączki, igły, zbiorniczki/pojemniczki itp itd.... On naprawdę an to nie zasłużył. Sama zaczynam panikować- jak z resztą widać, gdy o tym pomyślę, a co dopiero takie dziecko.
Czekam z niecierpliwością na odp.
witam wszystkie Mamusie
U nas wporządeczku,dzisiaj mieliśmy w szkole bal,potańczyłam z dziećmi jako jedyna mama Trzeba było jakoś rozkręcić dzieci do zabawy
Przygotowania do egzaminu trwają Dzieci o dziwo zdrowe comnie bardzocieszy
Witam nową mamusie kemyt, z której częsci miasta jesteś? jaki biznes prowadzisz?jeśli można wiedzieć
K@m@ moje chłopaki miały i ten i ten sposób.szczerze niby z palca tak nie boli ale nie wiadomo czy da jej się dobrze krew wycisnąć (bo sciska palca cały czas-doi ) co dzieci tez nie lubią. z żyły niby szybciej.ale też to zależy od pielegniarki,jedne robią tak a inne tak,ja nie raz mowiłam ,że ma z żyły bo tak lekarka prosiła a pielęgniarka wzieła z palca bo powiedziała,że nie bedzie żyły nadwyręzać.ainne wolą z żyły pobierać. i tez zależy czy żyłki będzie widac i czy z palca krew będzie dobrze leciała bo jak będzie za gęsta to nie pobierzei bedzie musiała z żyły.ja zawsze robie na 3maja w przychodni kolejowej,jest laboratorium Asklepios i te same na Jodłowa 21.babki pozytywne. rano pobieraja próbki a popołudniu już wyniki(jak dobrze pamiętam)
U nas wporządeczku,dzisiaj mieliśmy w szkole bal,potańczyłam z dziećmi jako jedyna mama
Trzeba było jakoś rozkręcić dzieci do zabawy Przygotowania do egzaminu trwają
Dzieci o dziwo zdrowe comnie bardzocieszy Witam nową mamusie kemyt, z której częsci miasta jesteś? jaki biznes prowadzisz?jeśli można wiedzieć
K@m@ moje chłopaki miały i ten i ten sposób.szczerze niby z palca tak nie boli ale nie wiadomo czy da jej się dobrze krew wycisnąć (bo sciska palca cały czas-doi
) co dzieci tez nie lubią. z żyły niby szybciej.ale też to zależy od pielegniarki,jedne robią tak a inne tak,ja nie raz mowiłam ,że ma z żyły bo tak lekarka prosiła a pielęgniarka wzieła z palca bo powiedziała,że nie bedzie żyły nadwyręzać.ainne wolą z żyły pobierać. i tez zależy czy żyłki będzie widac i czy z palca krew będzie dobrze leciała bo jak będzie za gęsta to nie pobierzei bedzie musiała z żyły.ja zawsze robie na 3maja w przychodni kolejowej,jest laboratorium Asklepios i te same na Jodłowa 21.babki pozytywne. rano pobieraja próbki a popołudniu już wyniki(jak dobrze pamiętam)
Ostatnia edycja:
SweetMelonGirl
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2006
- Postów
- 77
K@m@ na Staromłyńskiej na 1 piętrze (po schodach i w lewo) pobierają z paluszka
witam
kama - ja matiemu robiłam na bol. śmiałego---mieliśmy przeprawy z krwią i w sumie ze 6 razy w różnych odstępach miał pobieraną---panie zawsze miłe, uśmiechnięte---mati na kolankach u mnie---- trzeba tylko pamiętać zeby rączka była cieplutka---nawet posiedzieć chwile przed pobraniem bo wtedy lepiej leci---jeżeli tylko morfologia to dużo nie trzeba ---gorzej jak crp jeszcze
pzdr
kama - ja matiemu robiłam na bol. śmiałego---mieliśmy przeprawy z krwią i w sumie ze 6 razy w różnych odstępach miał pobieraną---panie zawsze miłe, uśmiechnięte---mati na kolankach u mnie---- trzeba tylko pamiętać zeby rączka była cieplutka---nawet posiedzieć chwile przed pobraniem bo wtedy lepiej leci---jeżeli tylko morfologia to dużo nie trzeba ---gorzej jak crp jeszcze
pzdr
reklama
Dziękuję Wam dziewczyny
Ewon jak tak opisujesz sposób pobierania krwi z palca to ja szczerze wątpię aby moj buntownik dał sobie "doić" palec
Matko! myślałam, że to kilka uciśnięć, nawet delikatnych i gotowe,a tu prosze....no cóż będziemy próbować, wyjścia nie ma. Szczepienie szczepieniem, było minęło ale zaczęła się gorączka 
od wczoraj wieczora walczymy. Cała noc z głowy, teraz na szczęscie puściło, a to za sprawą ibufenu d, całe szczęście że go miałam, bo panadol sie u nas nie sprawdził (po raz 1 zawiódł). Ciekawe jaka bedzie dzisiejsza noc, oby spokojna bo chodzę na rzęsach.
Ewon ciesze się że masz zdrowych chłopaków, oby tak dalej
hana31 bedzie to tylko morfologia. Będę pamiętać o ogrzaniu łapek, dziękuję za cenną wskazówkę
Ewon jak tak opisujesz sposób pobierania krwi z palca to ja szczerze wątpię aby moj buntownik dał sobie "doić" palec
Matko! myślałam, że to kilka uciśnięć, nawet delikatnych i gotowe,a tu prosze....no cóż będziemy próbować, wyjścia nie ma. Szczepienie szczepieniem, było minęło ale zaczęła się gorączka od wczoraj wieczora walczymy. Cała noc z głowy, teraz na szczęscie puściło, a to za sprawą ibufenu d, całe szczęście że go miałam, bo panadol sie u nas nie sprawdził (po raz 1 zawiódł). Ciekawe jaka bedzie dzisiejsza noc, oby spokojna bo chodzę na rzęsach. Ewon ciesze się że masz zdrowych chłopaków, oby tak dalej
hana31 bedzie to tylko morfologia. Będę pamiętać o ogrzaniu łapek, dziękuję za cenną wskazówkę
