Szaleństwa zakupowe dla Dzieci i Mam oczywiście :D!

[Tygrynka]

Ale się ustawiłaś.... wszyscy ci wszystko kupują, u mnie będziesz mieszkać.... nie za wygodna jesteś? hehe Jeszcze w lutym nam tu powiesz , że kuzynka Twojej przyjaciółki za Ciebie urodzi hehe!

jejjj ale byłoby cudnie!! i jeszcze tylko potrzebowałabym kogoś kto by wstawał w nocy do dziecka, ale skoro będę mieszkać u Ciebie to może Ty??
wiesz, w sumie chcialabym wszystko sama pokupować, ale najzwyczajniej nie damy rady, ja nie pracuję tylko mąż, który nieźle zarabia, ale mamy kredyt, będzie kolejny, no a z czegoś na co dizeń też trzeba żyć dlatego dopóki inni chcą nam pomagać to korzystamy, oj korzystamy

 

[Najeli]

jejjj ale byłoby cudnie!! i jeszcze tylko potrzebowałabym kogoś kto by wstawał w nocy do dziecka, ale skoro będę mieszkać u Ciebie to może Ty??

Nie no.... w sumie i tak do Adaśka będę wstawać... więc co mi szkodzi Twojego synka doglądnąć.... Luz, do nocnego wstawania jestem do dyspozycji... !

Ale piersi nie oddam !! NEWER!

 

[Tygrynka]

Nie no.... w sumie i tak do Adaśka będę wstawać... więc co mi szkodzi Twojego synka doglądnąć.... Luz, do nocnego wstawania jestem do dyspozycji... !

Ale piersi nie oddam !! NEWER!

nie no pierś to już dam swoją, a niech trochę pobędę matką
to jesteśmy umówione

 

[olenka12345]

Wiecie co my chyba powinnyśmy należec do jakiegoś Klubu "ANTYTEŚCIOWA" hehe;p ja swojej to bym kupiła bilet w kosmos w jedną stronę..a co niech ma;-)

 

[kejt82]

Wiecie co my chyba powinnyśmy należec do jakiegoś Klubu "ANTYTEŚCIOWA" hehe;p ja swojej to bym kupiła bilet w kosmos w jedną stronę..a co niech ma;-)

Wiecie co może załóżmy oddzielny wątek ) "My i nasze teściowe, czyli niekończąca się opowieść..."

 

[Tygrynka]

dobry pomysł, inaczej będziemy ten temat wpinać w każdy wątek czy to wyprawka czy ciążowe dolegliwości

 

[kaasiorek84]

ja jestem szczesciara bo mam super teściową, nie wtrąca się, ogladała ciuszki dla dzidzi, ale beze mnie nic nie kupi bo nie chce za mnie wybierać, ogólnie daje nam dużo swobody, juz kiedys wam mówiłam, ze może to też zasługa wieku, moi i Maćka rodzice są po 40-tce mieli nas młodo, też sami sobie radzili i mieli trudnych swoich starych, dlatego wobec nas są naprawdę spoko, jak czytam wasze historie, to cieszę się że mnie to omija:-)

 

[Tygrynka]

w sumie moi rodzice są też dosyć młodzi, mama ma 46, tata 50 lat, za to mojego męża mają jakoś ok 56 lat i już widać różnice w patrzeniu na życie, ale na szczęście między sobą się spoko dogadali

a co do tematu wątku - mój nowy zakup: NEXT wyjatkowy i sliczny sweterek dla chlopca 62 (778424757) - Aukcje internetowe Allegro
roszalałam się z zakupami

 

[Hamaczek]

ja jestem szczesciara bo mam super teściową, nie wtrąca się, ogladała ciuszki dla dzidzi, ale beze mnie nic nie kupi bo nie chce za mnie wybierać, ogólnie daje nam dużo swobody, juz kiedys wam mówiłam, ze może to też zasługa wieku, moi i Maćka rodzice są po 40-tce mieli nas młodo, też sami sobie radzili i mieli trudnych swoich starych, dlatego wobec nas są naprawdę spoko, jak czytam wasze historie, to cieszę się że mnie to omija:-)

Ja tez mam swiety spokoj - moja wogole nie wie ze bedzie babcia , ale jak sie dowie to bedzie rwetes . Kobitka jeszcze z racji ze jest wdowa mysli o randkach , imprezach itp nawet do syna nie zadzwoni a i on ma ja w .... a mnie to nie przeszkadza bo jej sosob bycia mi nie odpowiada .

 

[kalemeon1]

ja jestem szczesciara bo mam super teściową, nie wtrąca się, ogladała ciuszki dla dzidzi, ale beze mnie nic nie kupi bo nie chce za mnie wybierać, ogólnie daje nam dużo swobody:-)

Masz szczęście Kasiorek :-)
Pod tym względem uważam, że moi Teściowie są dużo lepsi niż moi Rodzice. Też się nic nie wtrącają, nic nie kupują sami, tylko pytają czy nie trzeba nam jakoś pomóc i troszczą się o nasze (Moje i Maleństwa) zdrowie.
Z kolei moja Mama dostała małpiego rozumu i już z nią po prostu wytrzymać nie mogę. Całe szczęście, że mieszka daleko i nie obucę z nią na codzień. Chociaż te rozmowy telefoniczne (teksty mamusi typu: a ja bym tak..., a może jednak tak..., mów co chcesz, ja i tak zrobię po swojemu...) co drugi dzień wyprowadzają mnie czasami z równowagi.
Ale to jest przecież moja mama i nie powiem jej przecież: "Odczep się w końcu od nas, Kobieto":-(