kataszaone
nowa mama
akurat temat dla mnie. Bylam dzis w sklepie z wozkami, poprzymierzalam sie do nich... Nie pasuja mi w wiekszosci. Te kolka, nie dosc ze w wielu nie sa pompowane ( piankowych nigdy nie kupie) to jescze male - a przypominam ze mamy zimowe dzieci i z wozkami bedziemy po niezbyt prostym podlozu jezdzic ( bedzie ciezko prowadzic!) Ja zebralam informacje od mam ktore juz dosiwadczenia z wozkami mialy i wlasnie nie polecaja niczego z malymi kolami, szczegolnie na zime.Tym bardziej z niepompowanymi tylko piankowymi, bo chocbys miala amortyzacje to i tak dziecko bedzie latac na wszyytkie strony i kolka na betonie beda hałasowac.. Ja juz wybralam wozek. Nie jest tani, ale mam pewnosc ze jak bede chciala go sprzedac to pojdzie szybko i to za niemala cene, bo te wozki maja wziecie. wole w niego zainwestowac, skoro wszyscy go chwala, sama nawet go probowalam w sklepie ( jest niesamowicie wygodny w prowadzeniu). Innego juz nie chce, nie oplaca sie mi to. Kupie wozek za 2000 tys nowy i sprzedam za 700 zl. Nie kalkuluje mi sie to.