reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szaleństwa zakupowe dla Dzieci i Mam oczywiście :D!

reklama
Ja mam rowniez drewniane lozeczko po córci o nie wyobrazam sobie innego. Mala nigdy sie nie uderzyla, bo miala ochraniacze. A tak szczerze to jezeli dziecko ma sie uderzyc to i w turystycznym zaliczy guza, uwierzcie.
Natomiast jesli chodzi o turystyczne to takie kupila moja mama, zeby moc je chowac i wyciagac jak przyjezdzamy na noc. No i mam porownanie obu i nadal obstaje przy drewnianym. Drewniane mialo 3 a nie 2 poziomy materacyka. Materacyk w turystycznym to byl wlasnie jakis miekki i mala sie w nim dosc "zapadala", a sztywny materacyk u dziecka to podstawa dla dobra malego kregoslupa. Wielkosciowo byly takie same, to tylko sie wydaje ze te turystyczne sa mniejsze ;-) Fakt ze mozna wybierac rozne kolory ale mnie na tym akurat nie zalezalo. I wbrew pozorom te drewniane wcale nie sa drozsze. To wszystko zalezy od oferty.
 
Wg mnie lepsze drewniane ! chociażby dlatego że dziecko które będzie próbowało siadać , a potem wstawać , ma sie czego chwycić .
 
czesc

ja tez jestem za drewnianym, ma swoj urok. a turystyczne tez oczywiscie sie przyda, jak w goscie sie pojedzie
 
Widziałam wczoraj prześliczne łózeczko drewniane, takiego koloru ciemnego miodu. było z baldachimem i osłonka przeciw owadom ale najwspanialsze ze na narzytce, na ściankach łozeczka i na baldachimku nyła mama kangurzyca i maleński kangurek. zakochałam sie w nim.
jedna tylko wada- nie mozna było opuścić boku łozeczka. Tylko dlatego go nie kupiliśmy
 
Ilonaa ja mam podobne plany do przewijania, moja przyjaciółka tak sobie radzi od dwóch lat, teraz ma wprawę i potrafi przewinąć małą dosłownie wszędzie, kiedyś w wózku w centrum handlowym, gdzie zabrakło przewijaka w łazience :) poza tym po jakimś czasie dziecko chyba wyrasta z tego przewijaka nie?

czytałam gdzieś o baldachimach, że to bardziej ozdoba, a nie są zbyt dobre dla dziecka, bo zbierają kurz, który spada na dziecko przy każdym poruszeniu..

myślałam o turystycznym, ale po tym co tu piszecie wrócę chyba do drewnianego, zwłaszcza, że bardziej mi się podobają :)
 
Widziałam wczoraj prześliczne łózeczko drewniane, takiego koloru ciemnego miodu. było z baldachimem i osłonka przeciw owadom ale najwspanialsze ze na narzytce, na ściankach łozeczka i na baldachimku nyła mama kangurzyca i maleński kangurek. zakochałam sie w nim.
jedna tylko wada- nie mozna było opuścić boku łozeczka. Tylko dlatego go nie kupiliśmy

Ja mam lozeczko bez opuszczanego boku i wogole mi tego nie brakowalo. Najwazniejsze to to zeby lozeczko mialo 3 poziomy, bo to dobre dla maluszka i wygoda dla nas. No i zeby byly wyciagane minimum 2 szczebelki jak dzieciatko podrosnie zeby samo moglo wyjsc. Wiec jesli tak bardzo spodobalo Ci sie to lozeczko to sie nie zastanawiaj tylko kupuj! :tak::-)

Ilonaa ja mam podobne plany do przewijania, moja przyjaciółka tak sobie radzi od dwóch lat, teraz ma wprawę i potrafi przewinąć małą dosłownie wszędzie, kiedyś w wózku w centrum handlowym, gdzie zabrakło przewijaka w łazience :) poza tym po jakimś czasie dziecko chyba wyrasta z tego przewijaka nie?

czytałam gdzieś o baldachimach, że to bardziej ozdoba, a nie są zbyt dobre dla dziecka, bo zbierają kurz, który spada na dziecko przy każdym poruszeniu..

myślałam o turystycznym, ale po tym co tu piszecie wrócę chyba do drewnianego, zwłaszcza, że bardziej mi się podobają :)

Baldachimy chcemy miec my mamusie zeby ladnie wygladalo, a dziecku nie jest to kompletnie potrzebne. Ja mialam i juz po 1 miesiacu wyrzucilam, bo tylko mi przeszkadzalo, a kurz faktycznie wylapuje niemilosiernie :sorry:Ale niektore mamusie nie moga sie temu oprzec ;-)


A co do przewijaka to ja mam taki, ktory kladzie sie na lozeczku, taki sztywny-super sprawa. Szczegolnie zaraz po porodzie gdzie ja sie ledwo ruszalam, nie wyobrazam sobie jak mialabym sie schylac do mojego lozka :no: A taka mate-przewijak tez mialam, bo byla przydatna, gdy jechalismy gdzies w odwiedziny lub na spacerkach i wyciaczkach :tak: Ja swoja dostalam za punkty z HIPPa gdy kupowalam kaszki, deserki, herbatki i inne takie. Moim zdaniem warto miec jeden i drugi przewijak, ale nie jest to koniecznosc.
 
Chyba po niego pojedziemy w sobotę, bo az w krakowie. ten baldachim jest troche inny niz zwykłe, raczej pełni funkcje moskitiery. Na nim jest delikatna siateczka która obstaje całe łózeczko. Tylko pod takim kątem widze takie ozdoby.
ma wyciągane szczebelki i 3 pozomy, bardzo łatwe w zamianie.
 
reklama
Chyba po niego pojedziemy w sobotę, bo az w krakowie. ten baldachim jest troche inny niz zwykłe, raczej pełni funkcje moskitiery. Na nim jest delikatna siateczka która obstaje całe łózeczko. Tylko pod takim kątem widze takie ozdoby.
ma wyciągane szczebelki i 3 pozomy, bardzo łatwe w zamianie.

No ja tez mialam taka moskitiere :tak: Tzn nadal mam ;-) A po lozeczko jedz i kupuj, bo jak sie pozniej zdecydujesz, a nie bedzie juz tego modelu to pewnie bedziesz zla sama na siebie.

hmmm a mi sie podoba taka opcja, tzn, chcę drewniane, ale znalazłam takie które słuzy dzidzi dłużej, bo jak wyrosnie, to wyjmuje się z obu stron szczebelki i zostaje normalne łóżeczko zobaczcie:Meble dla dzieci - meble młodzieżowe - pokój dziecięcy - meble dziecięce - łóżeczka dziecięce - łóżka dla dzieci - Meblik.pl mi akurat podoba sie kolekcja sawanna ale sa tez inne:-)

Tez ogladalam ta kolekcje i masz racje, ze sawanna jest najladniejsza :-) Tylko podobno ceny tych mebelkow sa powalajace. Ale nie wiem dokladnie.
 
Do góry