reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Zapewniam Cię, że nie przegapisz tych skurczy, które są przed partymi :)
oby... bo tak jak pisalam w poprzedniej ciąży przypadkiem trafiłam do szpitala :) a okazało się, że rodzę :)

Aguś kurczę tak patrzę na Twój suwaczek... jak ten czas szybko leci... Twoje malutkie już ponad tydzień ma :)

Dziewczyny a ja się stresuje bo teraz przy siusianiu zobaczyłam różową plamkę na majtkach... wielkości mniejszej od groszówki... a jak się podtarłam to taki delikatny róż na papierze... kurde już w paranoje wpadam.... co to może być.... czop to raczej nie jest....
 
reklama
oby... bo tak jak pisalam w poprzedniej ciąży przypadkiem trafiłam do szpitala :) a okazało się, że rodzę :)

Aguś kurczę tak patrzę na Twój suwaczek... jak ten czas szybko leci... Twoje malutkie już ponad tydzień ma :)

Dziewczyny a ja się stresuje bo teraz przy siusianiu zobaczyłam różową plamkę na majtkach... wielkości mniejszej od groszówki... a jak się podtarłam to taki delikatny róż na papierze... kurde już w paranoje wpadam.... co to może być.... czop to raczej nie jest....

szkrabuś, ja tak miałam przed porodem, tuż przed wyjazdem do szpitala. Najpierw skurcze jak na @, później jak się podcierałam po siusianiu, to taki róż na papierze, więc sprawdzam drugi raz i to samo, ale nawet M o tym nie powiedziałam, bo było tego tak mało, że chyba tylko ja to widziałam. Chwilkę później poczułam, że coś mi pociekło, więc znowu szybko do łazienki i na wkładce zobaczyłam sporą plamkę krwi. Wtedy wyruszyliśmy do szpitala. Tam przed badaniem odeszła część wód i tak się zaczęło :) Ta plamka krwi, to nie był czop. Czop odszedł mi po kilku godzinach pobytu w szpitalu, jak przebili mi resztę wód płodowych.

Co do naszej Natalki, to rzeczywiście czas tak szybko leci. Mała jest taka grzeczna, że lepsza mi się nie mogła trafić. W dzień co prawda bardzo mało śpi, ale nie płacze bez powodu, płacze tylko, jak jest głodna. Za to w nocy śpi po 3-4 godziny bez przerwy. Kochane dziecko.
 
:))))))) szkrabuś, to na wszelki wypadek pędź dopakować torbę :) siuper że coś się ruszyło. i koniecznie daj znać co i jak!! trzymam kciuki żeby to było już
 
Witajcie.
Wczoraj będąc w toalecie zauważyłam na bieliźnie niewielką ilość śluzu podbarwionoego jakby krwią, bo miało to kolor brązowy, jednak na papierze śluz był mlecznobiały. Można się pogubić z tymi objawami. Jak 2 dni temu miałam dużą ilość wydzieliny tak teraz malutko. Źle się czuję, jest mi niedobrze i smutno. Malutka jednego dnia jest spokojna, że ze strachu stukam delikatnie w brzuszek żeby się poruszyła, a na drugi dzień tak szaleje, że aż dosłownie boli. Chciałabym już się rozwiązać, bo jeśli do 13 jeszcze nic nie będzie się działo to lekarz mnie skieruje już do szpitala na patologię, a bardzoooooo tego nie chcę. Chciałabym już przytulić moją dziunię :(
 
Dyzja ja miałam taki śluz na kilka dni przed porodem (taki brązowy podbarwiony krwią) zresztą na tym wątku pisałam też więc szukając znajdziesz moje posty. niestety czop właściwy odszedł mi w szpitalnej łazience (wstrętne coś wylało mi się na podłogę). przypominało to olej z dodatkiem mleka. ble. nie bój się patologi. mnie tam właśnie położyli na oddziale septycznym na patologii ciąży. to zwykła poczekalnia dla rodzących. ze mną w pokoju były 2 przeterminowane o tydzień i urodziły dopiero jak ja wychodziłam ze szpitala z córcią. jak mnie tam przyjęli (przyjechałam z fałszywym alarmem a skoro już mnie przyjęli to musiałam zostać) to strasznie płakałam mężowi w ramię że chcę do domu a nie w szpitalu a tego samego dnia o 23 już się zaczęło więc dobrze że byłam wtedy w szpitalu bo przy takich bólach to nie sądzę żebym mogła spokojnie formalności zrobić a one długo trwały... także nei bój się patologii :) to tylko poczekalnia i robią oxytesty żeby przyśpieszyć rozwiązanie a jeść dają nawet dobrze :)
 
Dyzja, ja Cie bardzo dobrze rozumiem. jesteśmy w tej samej sytuacji. ja też do poniedziałku muszę urodzić :( misiaczek, piszesz że Twój czop był żadki i mlecznobiały... my taką wydzielinę mamy od jakiegoś czasu więc może nam już odszedł po troszku.
jak tam szkrabuś?? ruszyło się coś?
ja właśnie mam mega skurcza, ale znając życie to tylko przepowiadający :(
 
reklama
czesc dziewczyny:)

ja dzisiaj od 4 rano nie spalam bo chwycily mnie tak mocne przepowiadajace ze szok..bolal mnie brzuch z krzyzem i zadna pozycja nie pomagala..ale byly nieregularne niestety. obserwuje co sie dzieje od rana i jest to samo.. rano jak zwykle troche "budyniu" na wkladce..jak nie lubie falszywych alarmow;(
 
Do góry