reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

kochane ja to juz nie mam sily wstac jak sie poloze bo mam wrazenie ze sie rozsypie;/ wszystko ciagnie, kluje;/ a szyjke mam juz zgladzona i jak bylam na wizycie dwa tyg temu to lekarz nawet nie chcial mnie badac na fotelu bo stwierdzil ze jak mnie tam naruszy to jeszcze zaczne rodzic..taaa..

pozostaje czekac..
 
reklama
Dziewczyny a czy którejś z Was drętwieje pupa??? Lekarz zalecił mi dużo spacerować, jeśli nie chcę przenosić ciąży to spaceruję sobie z psem w dwóch rzutach potrafię pokonać jakieś 9,5 km ale dziś w połowie popołudniowego spaceru strasznie zdrętwiał mi tyłek... normalnie przestałam go czuć... już raz tak miałam i nie wiem czy to normalne przy tak dużej dawce ruchu, czy może Mała mi się na jakiś nerw położyła... choć to raczej mało prawdopodobne, bo wierciła się wówczas w brzuszku i wypychała nóżki do łaskotania, więc by się przesunęła i odblokowała nerw...

I jeszcze jedno pytanie mam :) Otóż może któraś z Was wie ile czasu może odchodzić czop śluzowy? Mi od dwóch dni odchodzi, każdego dnia rano jest go całkiem sporo, przezroczysty co prawda, więc pewnie na rychłą wyprawę na porodówkę liczyć nie mogę, ale zastanawia mnie ile to może tak odchodzić i czy jak skończy to dopiero wówczas mogę liczyć na to iż akcja się rozpocznie?
 
Hey dziewczyny.
Ja już nie mam nerwów, mnie bierze co 2 dzień. Jednego dnia mam bóle i źle się czuję, a następnego rewelacja, że mogę biegać. Brzuszek leży mi już dosłownie na nogach jak siedzę, dziś bolą mi bardzo plecki w krzyżu aż po kość ogonową i mam wrażenie, że coś rozsadza mi miednicę. Co jakiś czas mam wrażenie jakby za chwilę miało mi coś dosłownie wypaść :) Dziś również będąc na zakupach poczułam, że mam bardzo mokrą bieliznę, więc wybiegłam ze sklepu i szybko do domku do toalety... na bieliźnie było bardzo dużo śluzu ale mlecznobiałego. Nigdy aż takiej ilości u siebie nie widziałam.... czy to mogła być część czopu? Przy pierwszym porodzie takich historii nie miałam.
 
Dyzja myślę że to mógł być czop... mi w pierwszej ciąży tydzień przed porodem odszedł czop i nie był zabarwiony na brązowo lub czerwono jak mówią... a bodajże był bezbarwny...
Young Lady pupa może nie ale nogi i owszem :)
Luthiew ty to masz... jak nie skurcze to nogi Ci odpadają :).... ty to sie męczysz chyba najgorzej z nas wszystkich...

A ja dziś pojechałam sobie na ktg, bo tak mnie rwie jakby zaraz moja "mala" miala na ziemi wylądować... no normalnie takie przyciąganie ziemskie... ze stac nie moge.... ale na ktg nic, w badaniu tez nic... eh... jeszcze troche.... do tego zaczelam jeszcze czesciej chodzić do kibelka....
 
no widzisz szkrabuś, bo ja taka jakaś "lewa" chyba jestem hehe. wszystkie nieszczęścia spadają na mnie ;P trudno. już mi niewiele zostało jupii.
 
Hej, co prawda ja po przenoszonej o 8 dni ciąży jestem już po tej drugiej stronie, ale cały czas śledzę wątek.
YoungLady, jeśli chodzi o cierpnięcie różnych części ciała poniżej brzucha, to mi też co prawda takiego się nie działo, ale myślę, że jest to możliwe i wg mnie brzuszek jeszcze bardziej się obniża, może maleństwo jakoś zaczyna wpasowywać się w kanał i stąd jakiś ucisk na nerw i cierpnięcie.
Małgos83, co prawda masz jeszcze troszkę czasu do porodu, ale skoro szyjka już jest zgładzona, to być może urodzisz troszkę wcześniej. Ja na moje nieszczęście po przyjeździe na IP, gdzie stwierdzili, że poród się zaczął, nie miałam stwierdzonego zgładzenia szyjki i długo się męczyłam, bo akcja nie postępowała, dopiero po podpięciu oxytocyny coś zaczęło się ruszać a i to też wolniutko. Jeśli chodzi o ciągnięcie itp, to ja miałam podobnie na kilka tygodni przed porodem. Nie mówię już o tym, że jak usiadłam to nie mogłam wstać, tak bolał mnie dolny odcinek kręgosłupa. Za to po porodzie boli mnie kość ogonowa.
Dyzja, być może rzeczywiście jest to czop śluzowy, chociaż u mnie odszedł dopiero w drugiej turze odchodzenia wód płodowych i był śluzowy zabarwiony na brunatny kolor.
luthiew28, cóż mogę powiedzieć. Widzę, że psychicznie to czekanie męczy Cie tak, jak i mnie męczyło.
 
Aguś, jakoś dziś psychicznie czuję się lepiej. uświadomiłam sobie po prostu, że zostało mi max 10 dni :)))) w poniedziałek porozmawiam z lekarzem o skierowaniu.muszę urodzić o czasie i już. także jestem już happy. Czy Twoje maleństwo przed porodem mocno szalało w brzuchu? bardziej niż zwykle? moja dziś po 19-tej, jak byłam na wywiadówce zaczęła tak się rzucać, że prawie mi brzuchol rozerwało. w domu też jeszcze tak poszalała. Aż mój mężuś oczy wytrzeszczał, bo kazałam mu rękę na brzusio położyć (działa na małą uspokajająco). ponoć dzieci tak mają, jak się do porodu szykują, ale ile w tym prawdy????
 
Dyzja też myślę, że to mógł być czop śluzowy, mi taki właśnie o podbarwieniu mlecznym już trzeci dzień odchodzi, za każdym razem co raz więcej i zastanawiam się w takim razie kiedy to w końcu się zacznie...
 
reklama
Aguś, jakoś dziś psychicznie czuję się lepiej. uświadomiłam sobie po prostu, że zostało mi max 10 dni :)))) w poniedziałek porozmawiam z lekarzem o skierowaniu.muszę urodzić o czasie i już. także jestem już happy. Czy Twoje maleństwo przed porodem mocno szalało w brzuchu? bardziej niż zwykle? moja dziś po 19-tej, jak byłam na wywiadówce zaczęła tak się rzucać, że prawie mi brzuchol rozerwało. w domu też jeszcze tak poszalała. Aż mój mężuś oczy wytrzeszczał, bo kazałam mu rękę na brzusio położyć (działa na małą uspokajająco). ponoć dzieci tak mają, jak się do porodu szykują, ale ile w tym prawdy????

Ponoć dzieci uspokajają się przed porodem, nasza Natalka bardzo szalała wcześniej, ale co prawda uspokoiła się przed porodem, ale dopiero 1,5 doby wcześniej.
 
Do góry