reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

mi tez mowili ze dziecko bedzie wzyc gora 2,5 kg to bylo usg przed powodem robione a uridzilam syna o wadze 3640:) takze teraz nie sugerowalabym sie usg:) dodam ze 3 lekarzy mi mowilo to samo:) ja wlasnie nie karmilam bo mialam problem z brodawkami i maly nie ssal,sciagalamk pokarm do buteli,ale i tak mialam go niewiele dokarmialam bebiko:)

W sumie racja, przecież lekarze często się mylą co do wagi maluszka, przecież nie są w stanie powiedzieć dokładnie ile waży dziecko w brzuchu.
Ja mam wklęsłe i te wkładki są sposobem na ich uwypuklenie, kilka dni i miałam o wiele lepsze, ale teraz znowu zaczęły "uciekać". Będę więc nosić, i zobaczymy jak to będzie, nie będę po prostu przesadzać z czasem:)
 
reklama
W sumie racja, przecież lekarze często się mylą co do wagi maluszka, przecież nie są w stanie powiedzieć dokładnie ile waży dziecko w brzuchu.
Ja mam wklęsłe i te wkładki są sposobem na ich uwypuklenie, kilka dni i miałam o wiele lepsze, ale teraz znowu zaczęły "uciekać". Będę więc nosić, i zobaczymy jak to będzie, nie będę po prostu przesadzać z czasem:)

jeszcze w razie czego sa takie nakladki na brodawki przypominajace smoczek od butleki ja takich stosowalam ale i tak nic nie wychodzilo.Z waga moga sie mylic nawet do ok 1kg:)
 
Dziewczęta a co z wodami? Jest tyle, różnych opinii na necie. Nie mam nawet co dzwonić do mojej gin, bo jest powiedzmy dziwna. Na ostatniej wizycie nawet mnie nie zbadała, wkurzyła mnie durnym pytaniem czy mnie zbadać, (dla mnie to oczywiste, że tak) ja tylko powiedziałam, że nie i wyszłam, bo co to za lekarz....Na wizycie byłam w czwartek. A dzisiaj nad ranem i po południu pociekło ze mnie coś, przezroczyste, wodniste, partner mówi, że bez sensu jechac do lekarza, ale denerwuje mnie również to, że dziecko mało się rusza. Mam takiego wq....rwa, że hej. Partner bagatelizuje moje odczucia, bo nic mnie nie boli dodatkowo powiedział, że pewnie posikałam i histeryzuje.
 
Dziewczęta a co z wodami? Jest tyle, różnych opinii na necie. Nie mam nawet co dzwonić do mojej gin, bo jest powiedzmy dziwna. Na ostatniej wizycie nawet mnie nie zbadała, wkurzyła mnie durnym pytaniem czy mnie zbadać, (dla mnie to oczywiste, że tak) ja tylko powiedziałam, że nie i wyszłam, bo co to za lekarz....Na wizycie byłam w czwartek. A dzisiaj nad ranem i po południu pociekło ze mnie coś, przezroczyste, wodniste, partner mówi, że bez sensu jechac do lekarza, ale denerwuje mnie również to, że dziecko mało się rusza. Mam takiego wq....rwa, że hej. Partner bagatelizuje moje odczucia, bo nic mnie nie boli dodatkowo powiedział, że pewnie posikałam i histeryzuje.
ja bym pojechala sprawdzic co sie dzieje na izbe przyjec,a co do badania to moj lekarz przez cacla ciaze moze badal mnie ze 3 razy. Mowil ze nie ma powodow by robic to czesciej.
 
Dziewczęta a co z wodami? Jest tyle, różnych opinii na necie. Nie mam nawet co dzwonić do mojej gin, bo jest powiedzmy dziwna. Na ostatniej wizycie nawet mnie nie zbadała, wkurzyła mnie durnym pytaniem czy mnie zbadać, (dla mnie to oczywiste, że tak) ja tylko powiedziałam, że nie i wyszłam, bo co to za lekarz....Na wizycie byłam w czwartek. A dzisiaj nad ranem i po południu pociekło ze mnie coś, przezroczyste, wodniste, partner mówi, że bez sensu jechac do lekarza, ale denerwuje mnie również to, że dziecko mało się rusza. Mam takiego wq....rwa, że hej. Partner bagatelizuje moje odczucia, bo nic mnie nie boli dodatkowo powiedział, że pewnie posikałam i histeryzuje.

Ja bym na Twoim miejscu pojechała do szpitala sprawdzić co to takiego, skoro jeszcze mówisz że słabiej czujesz dziecko... Zawsze też możesz w aptece kupić specjalny test wykrywający cieknące wody płodowe, ale jak pisałam ja pojechałabym do szpitala dla swojego własnego spokoju.
Co do badania to dziwi mnie to trochę, mnie mój ginekolog badał na każdej wizycie na której byłam, nie zawsze miałam USG ale zawsze mnie przebadał czy coś złego się "tam" nie dzieje.
 
no u mnie tez nadal nic :( rano bylam jakas psychiczna zaczelam ryczec bez powodu i nikt mnie nie mogl uspokoic ....no a teraz trudno co ma byc to bedzie kiedys w koncu urodze....madziku widze bidulko ty tez wciaz 2w1 :* damy rade...
 
Moja Gin po prostu jest hmm oryginalna. Zaczęłam 39 tc także nie boję się, o to, że za wcześnie urodzę, tylko, żeby maluchowi nic złego się nie stało typu jakieś zakażenie, infekcja, albo za mało wód tfu tfu odpukać w puste i nie malowane. Dziękuje bardzo za odpowiedź :)
Fikusek, ja mam takie przekonanie, że te ostatnie chociaż trzy wizyty przed terminem( a mam co tydzień) to powinna sprawdzić szyjkę....
 
Ostatnia edycja:
Moja Gin po prostu jest hmm oryginalna. Zaczęłam 39 tc także nie boję się, o to, że za wcześnie urodzę, tylko, żeby maluchowi nic złego się nie stało typu jakieś zakażenie, infekcja, albo za mało wód tfu tfu odpukać w puste i nie malowane. Dziękuje bardzo za odpowiedź :)

oj rozni sa lekarze i opinie:) zobaczysz jak bedziesz miec maluszka to tez jeden powie tak drugi inaczej:) ale mama wie c o najpesze dla jego maluszka. trzymam kciuki i mam nadzieje ze pojedziesz sie zbadac:) moze juz cos sie bedzie zaczynalo:)
 
Mi się już dłuży i dłuży, chciałabym mieć dzidzie w ramionach a nie jeszcze się troczyć w dwupaku:-)
Ale cóż, muszę czekać aż wszystko się zacznie... jestem pewna że do terminu nie dotrzymam ale tydzień jeszcze na pewno, chyba że natura zrobi mi niespodziankę:-D
 
reklama
cześć :) a ja miałam fajny dzień. trochę zwariowany ale fajny. żadnych oznak porodu tylko pachwiny i w krzyżu mnie boli. poszłam na spacer kilka razy i nic. trochę dziś chyba przegięłam bo zjadłam 2 kawałki ciasta a mi nie wolno (no ale dlaczego teściowa która wie że nie mogę kładzie je przy mnie i jeszcze dodaje że "ojej a tobie nie wolno")... przyszli do nas znajomi z 2miesięczną córeczką ale mężowi piwa nie pozwoliłam pić bo przecież jestem po terminie i był trochę marudny. ogólnie to cały dzień na polu spędziłam bo taka piękna pogoda. zrobiłam sobie zdjęcie ostatnie już pewnie i taki fajny balonik mam :) ciężki ale fajny. mąż mnie dziś trochę irytował ale rozbawił mnie kilka razy tak porządnie. poza tym to w sumie bliżej niż dalej ale muszę urodzić do środy. zastanawiam się czy dzwonić do swojej położnej żeby mi ktg zrobiła czy jechać i zrobi mi ktokolwiek... niedziela i nie chce jej straszyć telefonami...ehhh a mała ma czkawkę :)
 
Do góry