misiaszek
Fanka BB :)
to nie wesoło... to straszne uczucie patrzeć jak taka mała istotka cierpi i nie można jej ulżyć i przytulić-dla matki to jest na pewno horror. my mamy to szczęście że już nasze dzidzie są gotowe ale ten niepokój nadal jest-czy będzie zdrowa bo to najważniejsze. musisz być dzielna dla swojego dziecka. już nie długo będziesz z nią na pewno. trzymam za Was kciuki. nasze odczucia są nieporównywalne do Twoich. na szczęście już z Paulinką dobrze i wierzę że będzie jeszcze lepiej. mam nadzieję że szybko ją weźmiesz do domu tak jak i my szybko swoje pociechy zobaczymy
trzymam za "wojowniczkę" kciuki.