reklama
marteczkaa
Czękając na Niunie;**
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2010
- Postów
- 150
misiaszek fajnie ze masz dzisiaj lepszy dzien ) jedz normalnie do szpitala po terminie jestes to ci zrobia bez problemu )misslena ja tez tak mowilam ze urodze przed terminem a jestem 3 dni po wiec sie za bardzo nie nastawiaj bo sie przeliczysz jak ja :-) ja dzisiaj nie mialam ani jednego skurczu ani jednego bólu ani w ogóle nic :-) mój facecik ma dzisiaj nocke w pracy wiec toche lipa no ale trudno.we wtorek jak cos ide znow na ktg do szpitala a w piatek juz mnie zostawia wiec ostatecznie juz wytrzymam te pare dni ) dzisiaj kupilam mojej malej zabawki gumowe do kapieli i probuje ja przekupic zeby juz sie urodzila hihi moze to podziala Fajnie ze sie zrobilo cieplo ale mnie ta pogoda tylko wkurza ani sie ubrac , blada jak córka młynarza grrr...
marteczkaa
Czękając na Niunie;**
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2010
- Postów
- 150
a gdzie widzialas jej brzucholek?? ja tez chce??
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
a gdzie widzialas jej brzucholek?? ja tez chce??
na naszej klasie
wczesniej pytalam czy macie i jak chcecie to podelijcie link do waszej stronki chcialam was zobaczyc jak wygladacie fajnie widziec z kim sie pisze
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
w ogole dzis przezylam chwile zgorzy bo kuzynka z mezem miala wypadek samochodowy! i dachowali!
jechal z nimi 3 letni synek na szczescie ten co ma nieclae 2 miesiace zostal u ciotki w domu!
auto??? do kasacji a oni tylko potluczeni w sumie kuzynka miala podejzrenie zlamanego nosa a reszta obila sie na strachu!
synek tylko ma guza na glwoie ale u mnie to szpital taki ze nikt mu przesiwetlenia nie chcial zrobic bez pobytu w szpitalu i to nie dzis a jutro bo dzis specjalisty nie ma!
wiec zbarala go i w razie wymiotow czy zawrotow glowy czy on czy ona szybko maja udac sie do szpitala a jutro sami prywatnie jada zrobic przestwietlenie!
groznie to wygladalo bo z auta nie mogl nikt wyjsc zywy w takim stanie bylo!
mowie wam tak sie balam o tego 2 miesiecznego hubercika ze szok.... na szczescie on nie ma pojecia co sie wydarzylo!
trzeba tak uwazac ze to sie w glowie nie miesci!
jechal z nimi 3 letni synek na szczescie ten co ma nieclae 2 miesiace zostal u ciotki w domu!
auto??? do kasacji a oni tylko potluczeni w sumie kuzynka miala podejzrenie zlamanego nosa a reszta obila sie na strachu!
synek tylko ma guza na glwoie ale u mnie to szpital taki ze nikt mu przesiwetlenia nie chcial zrobic bez pobytu w szpitalu i to nie dzis a jutro bo dzis specjalisty nie ma!
wiec zbarala go i w razie wymiotow czy zawrotow glowy czy on czy ona szybko maja udac sie do szpitala a jutro sami prywatnie jada zrobic przestwietlenie!
groznie to wygladalo bo z auta nie mogl nikt wyjsc zywy w takim stanie bylo!
mowie wam tak sie balam o tego 2 miesiecznego hubercika ze szok.... na szczescie on nie ma pojecia co sie wydarzylo!
trzeba tak uwazac ze to sie w glowie nie miesci!
marteczkaa
Czękając na Niunie;**
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2010
- Postów
- 150
no ja nie mam nk niestety wchodze przez brata konto zawsze ale jak urodze to zaloze tam gdzie ty masz na aguagu i wtedy wkleje moj brzucholek wzyscy mowia ze duzego nie mam no ale ja 8 kilosów tylko przytylam i mala ma 3 kg wiec pewnie dlatego . A jak tam Juleczka ?? boli ja to wychodzenie ząbków ,placze? ucałuj ją tam )
marteczkaa
Czękając na Niunie;**
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2010
- Postów
- 150
Jeny...współczuje .pewnie tak sie strachu najadlas ze daj spokoj....no cale szczescie , ze byli bez malenstwa ale ten 3 latek tez pewnie to przezyl....dobrze ze tylko tak sie to skonczylo...
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Juleczka maruda ze szok! ciagle placze wsyztsko nie pasuje jej i ze wszystkim jest na NIE!!!!
normalnie nie wiem juz co robic.. teraz chwile maz ja bawi bo kurcze musimy poczekac z kapiela.... bylysmy na dworze i o 19 chciala jesc i musialam dac jej mleko a wczesneij jak 2 godz nie wykapie jej bo zaraz po kapieli wie ze je kaszke i idze spac!
co do kuzynki to powiem tak ze ten 3 letni Mateuszek byl w takim szoku..... dobrze ze ciocia byla z nim w szpitalu bo maz kuzynki musial byc na policji skladac wyjasneinia i przyczyny wypadku... kuzynka na izbie przyjec miala opatrywany nos i reszte potluczen jakich doznala a ciocia na izbie przyjec dla dzieci byla z tym malym i musiala go tulic bo nie dal sie dotknac caly cza splakal i byl w szoku. moj maz zostal z julka a ja pojechalam do nich do szpitala pomoc im w razie co! bylam pewna ze maly hubercik z nimi to bym wziela go do siebie!
Mateuszek pozniej przez sen szlochal jak zasnal i ciagle mowil o ich autku nie chcial wsiadac do auta tak sie bal jak po nich przyjechali! mowie Ci szok!
normalnie nie wiem juz co robic.. teraz chwile maz ja bawi bo kurcze musimy poczekac z kapiela.... bylysmy na dworze i o 19 chciala jesc i musialam dac jej mleko a wczesneij jak 2 godz nie wykapie jej bo zaraz po kapieli wie ze je kaszke i idze spac!
co do kuzynki to powiem tak ze ten 3 letni Mateuszek byl w takim szoku..... dobrze ze ciocia byla z nim w szpitalu bo maz kuzynki musial byc na policji skladac wyjasneinia i przyczyny wypadku... kuzynka na izbie przyjec miala opatrywany nos i reszte potluczen jakich doznala a ciocia na izbie przyjec dla dzieci byla z tym malym i musiala go tulic bo nie dal sie dotknac caly cza splakal i byl w szoku. moj maz zostal z julka a ja pojechalam do nich do szpitala pomoc im w razie co! bylam pewna ze maly hubercik z nimi to bym wziela go do siebie!
Mateuszek pozniej przez sen szlochal jak zasnal i ciagle mowil o ich autku nie chcial wsiadac do auta tak sie bal jak po nich przyjechali! mowie Ci szok!
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
dziewczyny a mialam was pytac?
zaopatrujecie sie w chusty do noszenia maluszkow... ja mam zwykle nosidelko plecaczek... ale etraz zastanawiam sie nad czyms takim....
niby chusta ale tez nosidelko wyglada troche lepiej niz te plecaczki...
Nosidełko Mei-Tai - LennyLamb.com
zaopatrujecie sie w chusty do noszenia maluszkow... ja mam zwykle nosidelko plecaczek... ale etraz zastanawiam sie nad czyms takim....
niby chusta ale tez nosidelko wyglada troche lepiej niz te plecaczki...
Nosidełko Mei-Tai - LennyLamb.com
reklama
misiaszek
Fanka BB :)
same nieszczęścia dzieją się. moja przyjaciółkę napadli w domu i związali. chwała Bogu że nic jej nie zrobili i brat jej ich wystraszył... wypadki są strasznie i nieprzewidywalne ale całe szczęście że ktoś nad nimi czuwał i przeżyli szczęśliwie. co do balonika to jest spory :/ i dlatego każdy dzień więcej to większy balonik więc niech się już rodzi. dzień piękny był ale teraz tak się zachmurzyło u mnie że szok. musimy wszystkie czekać... brakuje nas tu dziś kilku... może się rozpakowały albo aktywnie dzień spędzają... dzwoniłam do położnej i powiedziała że już się martwiła że się nie odzywam i miała sama dzwonić wieczorem. powiedziała żebym się nie martwiła bo dzidzia wyjdzie i żebym się nie stresowała i spokojnie czekała (łatwo mówić). dziś strasznie często pytali mnie kiedy urodzę (jakbym ja to wiedziała) i na wieczór mnie złość złapała przez to...
dziewczyny! musimy się zmobilizować i urodzić albo znaleźć pozytywne strony bycia w ciąży po terminie...
dziewczyny! musimy się zmobilizować i urodzić albo znaleźć pozytywne strony bycia w ciąży po terminie...
Podziel się: