reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

reklama
aham..bo jak brzuch obnioża sięprzed porodem to lepiej siędycha....a to może ona ci reką tam buszuje a nie nogą....;-)
 
brzuszek mi się obniżył ze 3 tygodnie przed, ale słyszałam że nie ma to reguły kiedy ma nastąpić.
U mnie zwiastunem były bóle krzyża w nocy, dokładnie takie same dostałam jak zaczęłam rodzić, tyle że były regularne. No i zdenerwowanie - to też był objaw, tylko nie wiedziałam jeszcze wtedy :-p
 
Cześc dziewczyny:-)Jutro zaczynam 34tydz.ciąży bliźniaczej.Niedawno wylądowałam w szpitalu z ze skurczami co 5min.Leżałam 2dni.Dostałam 2dawki sterydów na szybsze rozwinięcie płuc u maluszków i zrobili mi badania potrzebne do cesarki.Dodam,że mieszkam w Irlandii i wtedy byłam pierwszy raz badana ginekologicznie w czasie ciąży.Zaczęłam plamic.Następnego dnia skurcze ustały ale wieczorem znów plamiłam.W sylwestra wyszłam do domu.Od tego czasu mam regularne bolesne skurcze.W ciągu dnia tak tego nie odczuwam,ale wieczorem to już strasznie.Bolą mnie plecy i od 3dni mnie czyści.Zauważyłam też więcej gęstej,białej wydzieliny na wkładce.Czy to znaczy,że niedługo urodzę:szok:Może któraś z Was miała podobne objawy?Pozdrawiam;-)
 
U mnie objawami były bóle brzucha, przez kilka ostatnich dnia gorzej spałam, w nocy budziłam się bardzo często, wymiotowałam, czyściło mnie ... no i wkładkę wymieniałam sto razy dziennie, tyle miałam wydzieliny
Aż pewnego dnia nad razem ni z tąd ni z owąd odeszły mi wody
 
Kurczę ja to już też się boję z domu ruszać ;-)
Wczoraj wieczorem to myślałam, że nie zasnę. Mała albo tak się usadowiła, albo to symptomy już zbliżającego się porodu...hmmm Miałam silne ukłucia jakby dosłownie mała chciała przez cewkę moczową wyjść ;-) Ale jednoczesnie się rozpychała strasznie, więc może naciskała mi na szyjkę po prostu. Od jakiegos tyg mam więcej białej kremowej wydzieliny i boli mnie spojenie łonowe, a czasem ciągnie mnie brzuch i krzyż. O skurczach trudno mi coś rzec, bo mam je od 18 tyg i dla mnie to normalka, ale nie nasiliły sie jakoś specjalnie... Nie zauważyłam też żeby mi się brzuch obnizył.. czuc dużą różnicę?
 
Mi sie brzuch obniżył ale... nie czułam żadnej ulgi.
Przez kilka ostatnich nocy łapały mnie takie straszne bezdechy, że momentami myślałam że się uduszę.

A... i zapomniałam dodać że urodziłam w 37 tygodniu... a wszyscy w koło twierdzili że to co mi się robiło to żadne objawy :p
 
reklama
Hmmm to musiałabym rodziny popytać czy brzuch mam niżej ;-)
Ale dzisiaj znowu kłuje, no i tradycyjnie boli spojenie łonowe. W czwartek mam wizytę u gina, może dotrwam, co? Troche się niepokoję, bo to troche za wcześnie.
 
Do góry