reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

reklama
ja rodzilam 8 godzin jestem pierworodka
skorcze w szpitalu juz co 5 min o 12 w nocy :D
porod nie ma sie czego bac jak sie nastawisz potem tak zniesiesz pamietam ze myslalam ze to jeszcze nie to nie krzycz bo powiedza ze glupia sie drze ale wlasnie to juz byla koncowka potem tylko parcie i poszlo dalam rade i na swiecie mam juz prawie 3 miesieczna coreczke

Mikołajki - Zdjęcie konkursowe klaudia1987 - Benc.pl Zagłosuj na moja Amelke
Codziennie możesz oddać jeden głos
Jeśli możesz wyślij linka znajomym to nic nie kosztuje a nam może pomoc dziekujemy
4
 
dodam jeszcze ze byl to dzien po terminie no i napilam sie olejku rycynowego balam sie przenosic ale mozliwe ze to byl ten dzien bo zanim go wypilam dostalam rozwolnienia (minuty przed) potem juz z gorki wsumie nic nie zapowiadalo
 
czesc:)
Tak czytam wasze objawy porodowe i nie wiem co jest grane, bo ja wszystkie je mam od paru tyg.a nadal chodze w dwupaku...:(Mam termin na poniedziałek (14.12) a nadal nie rodze:(Mam opuszczony brzuch od jakiegoś miesiaca, czop mi odszedł po ostatniej wizycie u gina (dwa tyg. temu), kłuje mnie w dole brzucha jakby mi ktos tam igłe wbijał, czuje jak synek sie pcha w dół, sporadyczne bóle miesiączkowe, ciagłe "stawianie" sie brzucha, mniej ruchliwy maluch (ale ruchliwy)...No wszystkie objawy porodowe, a porodu jak nei było tak nie ma....Ile mogą trwac takie objawy??W poniedziałek muszę isc do szpitala ale nie chce zeby mi wywoływali, bo też słyszałam że taki poród przechodzi sie gorzej niż taki normalny...Już nie wiem jak pogonic mojego synalka zeby zechciał juz wyjsc...Popularne sposoby u nas nie działają:((Znacie jeszcze jakies "ukryte"-skuteczne wywołacze??
 
czesc:)
Tak czytam wasze objawy porodowe i nie wiem co jest grane, bo ja wszystkie je mam od paru tyg.a nadal chodze w dwupaku...:(Mam termin na poniedziałek (14.12) a nadal nie rodze:(Mam opuszczony brzuch od jakiegoś miesiaca, czop mi odszedł po ostatniej wizycie u gina (dwa tyg. temu), kłuje mnie w dole brzucha jakby mi ktos tam igłe wbijał, czuje jak synek sie pcha w dół, sporadyczne bóle miesiączkowe, ciagłe "stawianie" sie brzucha, mniej ruchliwy maluch (ale ruchliwy)...No wszystkie objawy porodowe, a porodu jak nei było tak nie ma....Ile mogą trwac takie objawy??W poniedziałek muszę isc do szpitala ale nie chce zeby mi wywoływali, bo też słyszałam że taki poród przechodzi sie gorzej niż taki normalny...Już nie wiem jak pogonic mojego synalka zeby zechciał juz wyjsc...Popularne sposoby u nas nie działają:((Znacie jeszcze jakies "ukryte"-skuteczne wywołacze??

Mam prawie taką samą sytuację...Też mam termin na 14.12 i w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i też nadal nie rodzę:no:no i nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu(albo tak mi się wydaje)...Średnio podoba mi się perspektywa leżenia w szpitalu przez tydzień lub wywoływanie porodu...Pomóżcie!!!
Nadzieja, pozdrawiam Cię serdecznie, ciekawe która z nas się pierwsza rozpakuje...:-D
 
Dziewczyny cierpliwości... to juz naprawde kilka dni....

nosilyscie dzidzie przez 9-mcy wytrzymacie nastepne 2-3 dni....

ja wiem jaka ta koncówka jest mecząca i jak bardzo chce sie miec maluszka ze sobą...

ale napewno sie doczekacie. Powodzenia
 
Czesc:)
A ja juz rozpakowana...Jednak te symptomy co pisałam wróżyły juz jakis poród...W nocy 14.12 pojawiły sie silne skurcze i zaczełam krwawic, pewnie gdyby nie ta krew to tak szybko bym nie jechała do szpitala, no ale pojechalismy i skurcze były co 7 min.Jednak urodziłam dopiero 14,12 w południe, po tamte skurcze ustały po paru godzinach...Teraz jestesmy juz w domku z naszym dorodnym synkiem:)
Życze powodzenia wszystkim mamusiom i szybkiego rozwiazania we własciwym czasie:)
 
A ja nadal czekam :tak: byłam w szpitalu na 4 dni pod KTG, tam piękne skurcze po 150 i nici z rodzenia :tak: masaż na 4 palce nie pomógł, dowiedziałam się tylko, że mam już mało wód, łozysko jest bardzo stare przez co nie jest juz tak wydolne i że do terminu 29.12 nie dotrwam zapakowana:-p brzuch mi nie opadł, czopa okazało się, że dawno juz nie mam (a bacznie go wyczekiwałam i nie wiem kiedy odszedł), skacze mi cisnienie, dzień wczesniej o 1:00 w nocy miałam do 6:00 rano skurcze co godzinę, ale się wyciszyły :eek: i nadal czekam ...... rozwarcie na prawie 3 cm i nic wicej sie nie dzieje. Apetyt mi się cały czas zmienia, raz jem dużo raz odrobinę, mam skoki hormonalne, tylko bym ryczała co do mnie w ogóle jest niepodobne .....i nie idzie nad tym zapanować nawet ..... dzień w dzień wraz z twardniejącym brzuchem pobolewa mnie jak na @ .......tyle z ''symptomów'' :eek:
 
a ja za 8 dni mam termin i sama nie wiem czy mam objawy czy nie heheheh:-D bp przy 1 to nie czułam nic nawet jak mi powiedziano ze rodze a teraz to w sumie zauwazyłam ze mam wieksze upłacy białe takie...i ucisk w pupie jak przy porodzie i czasem czuje sie tak jakbym miała dostać miesiaczke he i zobaczymy co to bd.....mozliwe ze ur 31 grudnia bo tak z usg było a z OM 5styczeń wiec czekam :D




 
reklama
A ja nadal czekam :tak: byłam w szpitalu na 4 dni pod KTG, tam piękne skurcze po 150 i nici z rodzenia :tak: masaż na 4 palce nie pomógł, dowiedziałam się tylko, że mam już mało wód, łozysko jest bardzo stare przez co nie jest juz tak wydolne i że do terminu 29.12 nie dotrwam zapakowana:-p brzuch mi nie opadł, czopa okazało się, że dawno juz nie mam (a bacznie go wyczekiwałam i nie wiem kiedy odszedł), skacze mi cisnienie, dzień wczesniej o 1:00 w nocy miałam do 6:00 rano skurcze co godzinę, ale się wyciszyły :eek: i nadal czekam ...... rozwarcie na prawie 3 cm i nic wicej sie nie dzieje. Apetyt mi się cały czas zmienia, raz jem dużo raz odrobinę, mam skoki hormonalne, tylko bym ryczała co do mnie w ogóle jest niepodobne .....i nie idzie nad tym zapanować nawet ..... dzień w dzień wraz z twardniejącym brzuchem pobolewa mnie jak na @ .......tyle z ''symptomów'' :eek:
z tym płaczem mam od 3 dni.....tylko płakać mi sie chce cały dzien
 
Do góry