reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

reklama
Witajcie dziewczynki!
W zasadzie narazie nie mam żadnych pytań ,zwłaszcza że byłam wytrwała i przeczytałam cały ten wątek więc skutecznie uzupełniłyscie moja wiedzę. Jestem aktualnie w 35 tc i nie mam jeszcze żadnych sugestywnych objawów. Według wszelkich prognoz oczekuje małej Helenki- mojego pierwszego dziecka. Strasznie się cieszę że istnieje to forum, bo jak niektóre z Was mieszkam na obczyźnie i troche czuję sie tu osamotniona w tej Wielkiej Przygodzie. W Anglii opieka nad ciążą czy raczej jej prowadzenie, ogranicza się do dosyć rzadkiech spotkań z położną (lekarza może zobaczę przy porodzie) i dwóch badań usg. Do tego dochodzą pewne ograniczenia językowe, bo chociaż dogaduję się jakos, to jest to jednak nie to samo.
Dlatego fajnie, że jestescie!!!
;-)
 
Z tym to muszę się zgodzić. Położną tu w Anglii na początu widzi się co 6tygodni, potem co 4, dalej dwa a jak jest po terminie to co tydzień. Gdyby nie internet to pewnie zamartwiłabym się na śmierć. Koleżanki odpowiadają na pytania, każda co innego a położna mierzy ciśnienie, sprawdza serduszko dzidzi i położenie w brzuchu i na więcej raczej nie ma czasu. Może to i lepiej bo nie trzeba się pałętać do poradni ale z drugiej strony chcemy wiedzieć cały czas, że wszysto jest ok. Ogólnie to nie narzekam bo całą ciążę miałam super tylko teraz przed porodem mam tysiące pytań i często odpowiedzi ze strony położnej brak bo podczas wizyty, która trwa powiedzmy 10minut wielu pytań nie zadam.Fajnie że jest więcej Polek na obczyźnie obecnych na tym forum;-)
 
witam:-) i takie pytanka mnie dręczą:
dziewczyny, czy czop śluzowy jest zawsze zabarwiony krwią? czy jest go dużo? czy może wychodzić kilka dni? i jeszcze pytanko: czy jak odejdą wody to zmniejsza się obwód brzucha?-gdzieś to własnie wyczytałam, ale trochę nie chce mi się w to wierzyć:confused:
i co ze skurczami przepowiadającymi - bo też jest wiele różnych opinii na ten temat:nerd: na ile przed porodem się pojawiają? wczoraj miałam takie skurcze cały dzień, ale nieregularne i się zastanawiam czy to już na dniach mój wielki dzień? a dziś takie galaretkowate coś wyszło ze mnie, ale w małej ilości i bezbarwne:szok: czy ktoś mi może odpowiedzieć? Pozdrawiam cieplutko:tak:
 
Skurcze przepowiadające pojawiają się po 36 tygodniu ciązy. Zwykle sa bolesne i do złudzenia przypominają porodowe, róznią się tylko tym, że po 2-3 godzinach zamiast sie nasilic -znikają.

Skurcze Braxtonahicsa są po 30 tyg zupelnie naturalne, objawiaja sie włąsnie twardnieniem brzucha, zwykle są bezbolesne. Jesli bolą i pojawiaja sie czesciej niz 10 razy przez cały dzien, to wymagaja konsultacji lekarskiej- moga wywowałac rozwarcie.

Czop śluzowy nie zawsze jest podbarwiony krwia, czasem to przezroczysta galaretka. czasem jest go duzo - wielkosc piesci, a czasem mało- wolniutko odchodzi. Srednio liczy sie za 2-3 tyg porod po odejsciu czopu :) tak czytałam.

Jesli wody plodowe odchodza wielkim chlustem, to fakt, moze sie obwod brzuszka zmniejszyc, ale wtedy trzeba od razu jechac do szpitala. Niezaleznie, czy wody się sącza czy zwyczajnie odpłynęły. Na szczescie wiekszosc porodow zaczyna się skurczami, a nie odejsciem wód :)


A teraz dodam swoje trzy grosze- jak to jest z tą długością szyjki? Moja od poczatku ciązy ma długosc 1,5 cm... Podobno powinna byc przynajmniej 2,5.. Miałam kiedys robiony zabieg na szyjce, czy to mogło ją tak skrócic?
Dodam, ze wszytsko jest ok. Od poczatku jest bez zmian, biore luteine i nospę.
Czy jest szansa, ze taka krotka szyjka bedzie się łądniej rozwierac podczas porodu, czy nie ma to znaczenia?
 
nie zawsze ma się skurcze przepowiadające, mogą nie pojawić się wcale!!
a opuchlizna zejdzie po porodzie, smaruj kremem i mocz w gorącej wodzie z mydlinami, a jak śpisz (a raczej próbujesz spać, bo wiem jak to jest...) to miej nogi trochę wyżej, np. podłóż sobie jakąś małą poduszkę!
życzę bezbolesnego i szybkiego porodu!

Dziękuje za info...Jasne że śpie z poduszką pod nogami, a raczej przez pierwsze 30 minut bo potem skopuje ją z łóżka :-) Codziennie biore też ciepłą kąpiel, to opuichlizna schodzi,a le wystarczy że się spionizuje i już mam spowrotem takie spuchniete kikuty... Dziękuje za życzenia!!:tak:
Już 6 dni po terminie a ja nawet nie mam odrobinki objawów:-:)baffled:
 
Czesc dziewczyny, jestem swiezą mamusia, (moj maly ma 4 tyg)to forum bardzo mi pomoglo w czasie ciazy. Co do czopa to mi odchodzil ok 2 tyg, przypominalo to bialko jaja kurzego, z poczatku przezroczyste, czasem bialawe a pozniej troszke zabarwione krwia. Szczerze- nie bylam pewna ze to czop, dopiero gin mi pwoiedziala na wizycie ze go nie mam. Co do skurczy to mialam bardzo bardzo delikatne pobolewania brzucha (regularne) po tym jak pojechalam do szpitala okazalo sie ze to nie to, jednak rozwarcie bylo duze to zostalam:)))
Ogolnie w dniu porodu jedynym objawem jaki zmucil mnie do pojechania do szpitala byly te lekkie pobolewania...
 
Czesc dziewczyny, jestem swiezą mamusia, (moj maly ma 4 tyg)to forum bardzo mi pomoglo w czasie ciazy. Co do czopa to mi odchodzil ok 2 tyg, przypominalo to bialko jaja kurzego, z poczatku przezroczyste, czasem bialawe a pozniej troszke zabarwione krwia. Szczerze- nie bylam pewna ze to czop, dopiero gin mi pwoiedziala na wizycie ze go nie mam. Co do skurczy to mialam bardzo bardzo delikatne pobolewania brzucha (regularne) po tym jak pojechalam do szpitala okazalo sie ze to nie to, jednak rozwarcie bylo duze to zostalam:)))
Ogolnie w dniu porodu jedynym objawem jaki zmucil mnie do pojechania do szpitala byly te lekkie pobolewania...


Gratuluje synka:-)jak bedziesz miała chwile wklej zdjecia. Ja jestem prawie 4 miesiace po porodzie ale muszę przyznać że mi tez to forum dużo pomogło zreszta dalej korzystam z niego z tym że na innych wątkach:tak:

POZDRAWIAM
KARINA
 
A ja bede miała ostatecznie cc, bo mały jest ułozony pośladkowo. Jednak musimy grzecznie wytrwac w dwupaku przez najblizsze 3 tygodnie. Tymczasm mam rozwarcie na 0,5 cm - ginka twierdzi, ze to nic groźnego- a od wczoraj tak mnie ciśnie w dole brzucha, jakby mi się na.. kupke zbierało. Czuję ucisk przy chodzeniu i miewam nieprzyjemne kłucia w dole, raz tak z przodu, raz tak z tyłu.. czy przy takim ułozeniu dziecka to mozliwe, ze juz napiera na kanał rodny?

Od czasu do czasu, co pare dni wypada ze mnie taka galaretka, minimalne ilosci, ale jednak zwrociłam na to uwagę. A wiec to moze byc czop?

Czy mam jakos zareagowac? Dosłownie 2 dni temu szyjka miała 1,5cm długosci i 0,5 cm rozwarcia.
Bo szpital, w ktorym mam miec cc jest oddalony o 400km.. mam zamiar jechac dopiero za 2 tygodnie.. Co robic?
 
reklama
Fitusia, ja bym jednak wolala skontrolowac dokladnie ta sytuacje u lekarza, bo cos mi sie wydaje, ze porod moze zaczac sie szybciej niz za 2 tygodnie :baffled: Nie wiem, nie jestem ekspertem, kazdy organizm jest inny, ale chyba balabym sie czekac w takiej sytuacji do ostatniej chwili, bo 400km to jednak kawal drogi :baffled:
Ta galaretka to czop :tak: Mnie odchodzil taki przezroczysto/bialo/zoltawy przez ok. 1.5 tyg., po czym zrobil sie krwisty i w tym samym dniu, po 7 godz. od odejscia kawalkow krwistego czopa urodzilam :tak:a dzien wczesniej nie mialam ani rozwarcia ani skurczow, nic (bylam u ginekolog na KTG i badaniu).
Moja kolezanka np. miala jeszcze 3 tyg. do terminu, byla u mnie, smialysmy sie, zartowalysmy, tez byla kilka dni wczesniej na badaniu i lekarz pow. jej, ze spokojnie dotrwa do terminu. No i jak pojechala ode mnie o 20:00, tak o 23:00 dostalam smsa, ze wody jej odeszly i jedzie do szpitala :-) Urodzila o 3:20 nad ranem w ostatni wtorek :-):-):-)
Takze roznie to moze byc.
Trzymam kciuki, zebys jednak wytrwala tyle ile sobie zalozylas:tak: A niem masz blizej jakiegos sprawdzonego szpitala, w ktrym zrobiliby Ci cc?
 
Do góry