reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Witajcie :) Można do Was dołączyć?:) Niedługo i ja zostanę mamusią :) termin mam między 6 a 15 maja.. (tak pomiędzy, przez bardzo nieregularne okresy) dziś od rana mam cały dzień bardzo napięty brzuszek, a pare chwil temu podczas kąpieli odkryłam, że moje kostki dosłownie ZANIKŁY ;D :)
nie mogę się już doczekać...:)
 
reklama
Jeśli chodzi o mój poród to był bardzo delikatny. Kilka dni przed terminem miałam regularne, acz delikatne skurcze (mniej więcej co 2 h). Miałam niezwykle obolałe piersi, jeszcze bardziej niż na początku ciąży i szczerze mówiąc to była najmniej przyjemna część. Dzień przed trafieniem do szpitala poczułam okropny skurcz, ale nic więcej. W dzień porodu na spokojnie pojechałam do szpitala, miałam "tradycyjne" objawy porodu, ale bardzo delikatne. Około południa odeszły mi wody. Potem lekarz kazał przeć. Niczego nie czułam, tylko raz na jakiś czas doskwierały mi skurcze. Tosia urodziła się o 3. w nocy, dzień po terminie, a do domu wypisali nas po dwóch dniach :D
 
Mój poród to byla niespodzianka...niby noc wcześniej bylo mi słabo ale nie myślałam , że to jakiś znak. Na następny dzień mialam lekkie bóle ale coś jak miesiączkowe...kiedy mialam je co 4 min zadzwonilam do połoznej(mieszkam w Holandii) po jej przybyciu okazało sie ze mam 4cm rozwarcia. o 2.30 byłam w szpitalu a o 4.29 maly juz był z nami:) Parłam 3 razy dosłownie. A szczerze nawet nie wiedziałam ze to już poród sie zaczynał:) Więc moje drogie panie nie ma regóły na to jaki jest pierwszy ,drugi czy piąty poród. Jedna urodzi w godzine a inna w 2 dni. Tak czy inaczej warto i tak sie pomęczyć :)
 
Nie muszą być wcale silne....moje były jak bóle miesiączkowe faktycznie regularne ale napewno nie silne. Gdybym nie zadzwonila do położnej , nie dowiedzialabym sie, ze rodze:)
 
U mnie było tak ,ze ostatnie trzy dni przed porodem zaczęło pojawiać się na wkładce dużo galaretowatego śluzu. Potem obudziłam się w nocy na siku i zobaczyłam krew na wkładce ..i wiedziałam co się szykuje. Jakąś godzinkę później zaczęły się skurcze. Z początku delikatne ale od razu regularne. Potem nasilały się i najsilniejsze były na godzine przed porodem. Poród trwał 5h5min,a przy pierwszym synu 10h15min :)
 
Ostatnia edycja:
Mam mały problem, w ogóle to nie wiem czy to jest problem, czy po prostu za bardzo się martwię. Od nocy moja macica jest cały czas twarda w ogóle brzuszek nie mięknie i czasami jeszcze mocniej ściska, ale nie jest to bolesne, a w niedzielę zakończyłam branie fenoterolu i nie wiem czy to normalne że ta macica cały czas utrzymuję się taka twarda, że nawet leżeć się nie da
 
byłam wysłali mnie do domu, znaczy zbadali zrobili ktg mówiłam że ten brzuch taki jest twardy cały czas, powiedzieli że nic to dziecku nie zagraża, ale dzisiaj juz mnie pobolewa podbrzusze wiec możliwe że za niedługo pojade znowu
 
Ostatnia edycja:
Czesc wszystkim
Mam termin na dzis i jakos nic nie zapowiada, zebym dzis, albo w ogole w najblizszym czasie, miala urodzic. Bylam prawie pewna, ze urodze przed czasem, bo lekarze mi tak nagadali, a tu KLOPS!
 
reklama
MI od 2 dni spada brzuszek! i juz czyje ruchy coraz nizej i nie moge chodzic zabardzo bo to boli.....:crazy:
i ogulnie w nocy mam straszne bole od kolan az do miednicy......
lecz nic wiecej.....
czekamy dalej.....
 
Do góry