reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Ja w pierwszej ciąży w 32 tyg miałam szyjkę przepuszczalną na 1 palec, od 36 tyg szyjka zaczęła się skracać, ok 3 tyg przed terminem opuścił mi się brzuch, na 7 dni przed terminem miałam szyjkę przepuszczalną na 2 palce i urodziłam 3 dni przed terminem :)

W obecnej ciąży 3 tyg temu szyjka zaczęła się skracać i to tyle :) Teraz jestem 2 dni po terminie, zero skurczów przepowiadających, brzuch wysoko, w ogóle nie czuję się, jakbym w ciąży była :) Żadnych oznak zbliżającego się porodu :)
 
reklama
Mi dziś z kolei całe popołudnie non stop twardnieje brzuch. Dosłownie co chwilę. Do tego co jakiś czas lekkie bóle jak na okres, ale i te bóle i twardnienie (choć nie tak częste) mam już od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że to jeszcze niczego nie przepowiada, bo chciałabym urodzić w marcu.


Kompletnie jednak nie wiem, jak ocenić, czy opadł mi brzuch? Skąd wy to wiecie? Czujecie czy bardziej oceniacie wizualnie w lustrze?
 
ja też kompletnie nie widziałam czy opadł mi brzuch czy nie. natomiast trzy tygodnie przed porodem miałam non stop twardnienie brzucha, a pięć dni przed straszne kłucie brzucha (tak bolało, że mnie zginało w pół)* i nagle podczas oglądania TV odeszły mi wody płodowe (39tc). Na drugi dzień dzidzia była z nami (cesarka, bo zero rozwarcia, szyjka długa).

*lekarz w szpitalu stwierdził, że ból brzucha w okolicach lewego żebra wynikał z tego, iż dzidzia trzymała tam nóżki i nie miał nic wspólnego z oznaką zbliżającego się porodu
 
Ostatnia edycja:
Ja jeszcze w dwupaku. Wczoraj jednak moja diabetolog stwierdziła, ze urodzę w ciągu kilku najbliższych dni. Oceniła to na podstawie bardzo dobrych cukrów (mam cukrzycę ciążową). Do tego, codziennie lekko spada mi waga, a to też podobno często się zdarza chwilę przed porodem.
 
Hej Dziewczyny :)
Ja tez właśnie parę dni temu zauważyłam, że opadł mi brzuszek( już czas 40tc) i lepiej mi się oddycha , nie mam zgagi i czuję się lepiej niż tydzień temu :) jedyne co mi mocno dokucza to strasznie puchną mi stopy... także pewnie już blisko do końca. Trzymajcie sie cieplutko!
 
A ja w końcu 21.02 urodziłam :) 19.02 pisałam, że zero oznak zbliżającego się porodu :) 20.02 wzięłam się za sprzątanie i się ruszyło :) Cały dzień miałam bezbolesne, ale regularne skurcze macicy, a wieczorem wypadł mi czop :) Natomiast 21.02 o 6 obudziły mnie regularne co 8 min skurcze, brzuch się jednak nie opuścił i siedziałam i liczyłam je dobre 3 godziny dopóki nie postanowiłam wybrać się do szpitala :) Okazało się, że się zaczyna, rozwarcie na 2 cm i zostawili :)

A co do opuszczającego się brzucha, ja często robiłam zdjęcia brzuszka i na ich podstawie zobaczyłam, że brzuch mi się opuszcza :) Bo patrząc na niego codziennie w życiu bym się nie skapnęła, a jednak na fotografiach robionych w pewnym odstępie czasu można zauważyć :)
 
To jest indywidualna sprawa tak naprawdę...
Ja niby drugi poród mialam szybszy (I -5h55min, II - 2h40min a III znów 5h :dry:) no ale to od tego szybszy ze wpierw wody zaczely mi odchodzic i od razu skurcze, a z pierwszym i trzecim pęcherz mi przebijali... najlepiej sie nie nastawiać - maluszek poprostu przyjdzie wtedy kiedy bedzie na to czas a poród musi trwac tyle ile trzeba... nie ma tutaj reguły :p :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
No skurcze to jest najpewniejszy taki symptom.. ale te skurcze muszą być częste i silne... bo inaczej to może być po prostu fałszywy alarm :p
 
Do góry