reklama
klaudix
Mamunia Filipka:*
blondplatyna to jest coś okropnego, aż się niedobrze robi:-/:-/:-/
agrawa gratuluję ciasta i życzę smacznego:-)
Co do czopu to mi odszedł jako mleczna wydzielina (lekarz powidział mi, że to czop) tylko, że w dużej ilości niż normalnie
createdbylove życzysz sobie z cukrem czy marmoladką?? ja też po porodzie rzucam kategorycznie moje obecne nawyki jedzeniowe... strasznie sobie napozwalałam w ciąży...
Marylka nie tylko Ty jesteś oporna z tym porodem...
Wczoraj poszalałam z mężem i mam wrażenie, że brzuch jeszcze bardziej mi się obniżył, lekko mnie pobolewa, ale czekam i nic więcej się nie dzieje... Dzisiaj trzeba powtórzyc, może maluszek zrobi mi ten prezent na Dzień Mamy:-);-)Tym bardziej, że dzisiaj jest Filipa a nasz synek mam miec tak na imię:-);-)
agrawa gratuluję ciasta i życzę smacznego:-)
Co do czopu to mi odszedł jako mleczna wydzielina (lekarz powidział mi, że to czop) tylko, że w dużej ilości niż normalnie
createdbylove życzysz sobie z cukrem czy marmoladką?? ja też po porodzie rzucam kategorycznie moje obecne nawyki jedzeniowe... strasznie sobie napozwalałam w ciąży...
Marylka nie tylko Ty jesteś oporna z tym porodem...
Wczoraj poszalałam z mężem i mam wrażenie, że brzuch jeszcze bardziej mi się obniżył, lekko mnie pobolewa, ale czekam i nic więcej się nie dzieje... Dzisiaj trzeba powtórzyc, może maluszek zrobi mi ten prezent na Dzień Mamy:-);-)Tym bardziej, że dzisiaj jest Filipa a nasz synek mam miec tak na imię:-);-)
evelinecka
Szczęśliwa:):)
Jak byłam w szpitalu w 33tc moja koleżanka rodziła i jeszcze jak skurcze tak nie byly uciążliwe mowila ze nie wie co sie dzieje ale w ogolę nie ma apetytu.. mowilysmy ze to objaw przed porodem i faktycznie po kilku godz skurcze sie rozkrecilyi na trakt
maryla86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2009
- Postów
- 4 213
hahaha tez mam wilczy apetyt ;-)to ja chyba jeszcze długo nie urodze, bo apetyt się mnie dośc mocno trzyma :-)
klaudix mnie nawet brzuch nie pobolewa a codziennie sobie funduje wycieczki na miasto
ale dziś mi sie śniło że jak poszłam na ktg to wykazało skórcze (których nie czułam) i rozwarcie i powiedzieli że jeszcze dziś moge nie urodzić ale jutro to możliwe i że zostawiają mnie w szpitalu a tam był bardzoooooooooooooo przystojny lekarz ;-) może to sen proroczy bo na pon mam umówione ktg ale mówie wam ten lekaż ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
evelinecka
Szczęśliwa:):)
Mi apetyt juz powrócil jem jak wczesniej a juz myslałam Mi sie po raz kolejny śniło (2raz) ze u małego tętno zanika i nie wiem co o tym sądzić bać sie czy zlekcewazyć. W sumie sny są odwrotnością. Na usg było wszytsko ok.. Moze sa jakies sposoby przyspieszenia naturalnie porodu tak aby bylo bezpiecznie dla maluszka
agrawa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2011
- Postów
- 89
evelinecka - słuchaj. Sny w ciąży są odzwierciedleniem naszych (przyszłych matek) obaw co do zdrowia dziecka. To tylko sen, nie myśl o tym co może oznaczać. Mi od jakiegoś czasu się śni mój maluszek i ja w roli głównej, matka despotka, która nikomu nie chce pokazać swojego dziecka - to jest dopiero wkręta :-)
maryla86 - też staram się zachować aktywność, tyle ile mam sił
muszę się pochwalić, że właśnie wróciłam od lekarza i skraca mi się szyjka macicy. Gin. powiedziała, że jest duża szansa, że w przyszłym tygodniu urodze
maryla86 - też staram się zachować aktywność, tyle ile mam sił
muszę się pochwalić, że właśnie wróciłam od lekarza i skraca mi się szyjka macicy. Gin. powiedziała, że jest duża szansa, że w przyszłym tygodniu urodze
klaudix
Mamunia Filipka:*
To ja sobie też jeszcze chyba poczekam, bo apetyt to ja mam non stop
No to Marylko miło by było gdyby sen się sprawdził w całości:-) mówię też o lekarzu
Jeszcze mi powiesz, że papuguję za Tobą, ale mi co prawda śnił się dzisiaj nie lekarz, ale boski wykładowca... Poszłam zdac jakiś egzamin (chyba z socjologii bo opowiadałam coś o ludziach i ich zachowaniach) Pamiętam, że zadał mi jedno proste pytanie i wpisał mi 5... i ten jego uśmiech...ahhh:-)
Ewelineczko nie martw się snem, czasami śnią się jakieś utajone obawy, w rzeczywistości zobaczysz będzie wsio dobrze:-) A co do sposobów, to na pewno znasz sporo... przede wszystkim sex, masowanie brodawek sutkowych, a zinnych spacery, mycie okien, sprzątanie, bieganie po schodach...
Ja już odpuściłam sobie (nie mówie, że wszystkiego:-)...), bo stwierdziłam, że jak mały będzie chciał wyjśc to to zrobi...
No to Marylko miło by było gdyby sen się sprawdził w całości:-) mówię też o lekarzu
Jeszcze mi powiesz, że papuguję za Tobą, ale mi co prawda śnił się dzisiaj nie lekarz, ale boski wykładowca... Poszłam zdac jakiś egzamin (chyba z socjologii bo opowiadałam coś o ludziach i ich zachowaniach) Pamiętam, że zadał mi jedno proste pytanie i wpisał mi 5... i ten jego uśmiech...ahhh:-)
Ewelineczko nie martw się snem, czasami śnią się jakieś utajone obawy, w rzeczywistości zobaczysz będzie wsio dobrze:-) A co do sposobów, to na pewno znasz sporo... przede wszystkim sex, masowanie brodawek sutkowych, a zinnych spacery, mycie okien, sprzątanie, bieganie po schodach...
Ja już odpuściłam sobie (nie mówie, że wszystkiego:-)...), bo stwierdziłam, że jak mały będzie chciał wyjśc to to zrobi...
reklama
createdbylove
Fanka BB :)
Dokladnie
Maluchy wiedzą kiedy mają się pojawić, ale delikatnie można im wskazać drogę..
Po 40 tyg, to chyba nawet wskazane )
Mi też się dzisiaj Maleństwo śniło, ale nie za dobrze pamiętam.. najśmieszniejsze jest, że nigdy nie widzę twarzy.. tylko np. że jadę wózkiem, albo karmię itp.
Maluchy wiedzą kiedy mają się pojawić, ale delikatnie można im wskazać drogę..
Po 40 tyg, to chyba nawet wskazane )
Mi też się dzisiaj Maleństwo śniło, ale nie za dobrze pamiętam.. najśmieszniejsze jest, że nigdy nie widzę twarzy.. tylko np. że jadę wózkiem, albo karmię itp.
Podziel się: