klaudix
Mamunia Filipka:*
;-)
a co do olejku to tez o nim myślałam jakiś tydzień temu ;-) i zapytałam dziewczyn na forum (tylko innym wątku) i własni napisały mi to created i zrezygnowałam - za duże ryzyko ;-) ciekawe jakie będzie następne podobieństwo hahahahaha
ja byłam na ktg i tylko jeden skurcz na 35% ale nawet go nie poczułam , potem towar rozłożyłam cały karton ;-) ale lekkich rzeczy pościele itp potem poszłam do szkoły tam ćwiczyłam jak nigdy wogule nie byłam zmećzona - wszyscy w szoku razem z położną która stwierdziła że ja dziś jakbym w ciąży nie była sie zachowuje bo nawet na schodach zdrową babke wyprzedziłam ;-) - jakoś tak nieświadomie nawet ;-)
i dziś wszyscy mi przepowiadają jakoś szybki poród ;-) najpierw położna przy ktg wyskoczyła z tekstem że skurczy zero ale moge dojść do domu i sie zacznie albo w nocy , potem dziewczyny z SR że jak przyjda na nastepne zajęcia to mnie już nie będzie i ostatnio babka co prowadzi SR robiła mi ktg i sie śmiała że przyjde dziś do szkoły poćwicze i urodze w nocy - ale wątpie ;-)
Hehe i oby tak było:-) No chyba, że już urodziłaś??
Mi wszyscy mówią, że nie wyglądam na koniec ciąży... Z tymi schodami to dokładnie dwa dni temu mój kolega powiedział mi (kiedy wchodziliśmy po schodach), że wchodzę szybciej niż jego mama i wcale nie wydaje mu się, żebym była przy końcówce ciąży...
Mąż mnie wyzywa, że codziennie latam z odkurzaczem. Dzisiaj rano powiedział mi, że jakoś nigdy wcześniej nie przeszkadzał mi jeden okruszek na ziemi a teraz non stop sprzątam... a ja poprostu czuję taką potrzebę i nie jest to dla mnie ciężka praca, choc wieczorem padam z nóg...
Dzisiaj w nocy bolał mnie brzuszek, rano chciało mi się wymiotowac...ale pewnie i tak się nie będzie nic działo... Choc dostac taki prezent na dzień matki, byłoby wspaniale:-)