reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

kathhe, coś często ten Twój maluszek je :) może zbyt radykalną dietę stosujesz i pokarm jest mało wartościowy?? ja nie stosuję żadnej diety, jem wszystko prócz strączkowych, kapusty i wszystkiego co ma czekoladę lub kakao i moja mała potrafi przespać nawet 5 godzin w nocy.
też mam czasami takie chwile, gdy brakuje mi brzucha. będąc w ciąży twierdziłam, że nigdy tak nie pomyślę, ale teraz zmieniłam zdanie :) moje malenstwo lubi się tulać i najlepiej jej u mamy na rączkach, a że waży już 5 kg to mamusi rączki po paru godzinkach odpadają. Uroki macieżyństwa ;) pozdrowionka dla przyszłych i obecnych mamusiek
wiesz ze mozesz miec racje, zaczynam jesc juz normalnie i jest lepiej , mniej placze itd ale je co 3 h


a witaminy dla karmiacych dalej bierzecie?
 
reklama
ja biorę prenatal. myślę, że powinnyśmy przyjmować witaminy, bo przecież maleństwa wysysają z nas wszystko co najlepsze :) a nam już niewiele zostaje hehe.
 
hihihi
Jak widze po wpisach to kobiecie nie dogodzisz...
Najpierw marudza ze juz w ciazy nie chca byc a po porodzie wrecz przeciwnie :D :D

Chlopy to maja z nami gehenne ;)

U mnie nadal bez zmian:
8 dni bez czopa, 5 dni z rozwarciem i nic ;)
 
Cześć dziewczyny :) Troszkę mnie nie było... ale mój Mały Pochłaniacz Czasu jakoś tak mnie zajmował, a jak nie zajmował to zawsze jest coś do załatwienia :)
Co do jedzenia moja Maja jak nie śpi to mogłaby non stop przy cycusiu... a wieczorami nie śpi nawet po 5-6godzin... Za to w nocy przeważnie daje pospać, pierwszy sen 4-5 godzin a później jeszcze dwa spania po 2 godzinki z ekspresowymi przerwami na jedzonko... Ale jako, że teraz właśnie śpi, to aż się boję o której pójdziemy spać jak się obudzi... przeważnie zasypiamy między 12 a 1 w nocy i śpimy do 9-10.
Z dobrych wiadomości to mam kilka... tydzień temu osiągnęłam wagę z przed ciąży, w tym tygodniu jestem już o 0,6 kg lżejsza...
Maja ma już 7 tygodni, waży 4,5 kg i znajduje się dokładnie pośrodku siatki centylowej.
Po szczepieniu w zeszłym tygodniu przespała 3 dni... a mówią, że dzieci po szczepieniu marudzą...
Sprawy dotyczące chrztu już załatwione został tort ale to już w grudniu przed chrzcinami :D
Od ponad tygodnia Majeczka polubiła kąpiele i można ją na spokojnie dokładnie umyć, bo wcześniej przeważnie płakała... a czasem wręcz ryczała jak tylko lądowała w wanience :)

Ze złych wiadomości musimy się z Mają pieluszkować... i tu mam mieszane uczucia, pieluszkować czy nie... są różne opinie, ale ja mam nadzieję, że za 4 tygodnie okaże się, że ta nieszczęsna pieluszka nie jest nam już potrzebna.

Co do witamin to ja biorę... jak nie zapominam :) Trochę hamują apetyt na słodkie :)

Pozdrawiam :-)
 
Cześć dziewczyny :) Troszkę mnie nie było... ale mój Mały Pochłaniacz Czasu jakoś tak mnie zajmował, a jak nie zajmował to zawsze jest coś do załatwienia :)
Co do jedzenia moja Maja jak nie śpi to mogłaby non stop przy cycusiu... a wieczorami nie śpi nawet po 5-6godzin... Za to w nocy przeważnie daje pospać, pierwszy sen 4-5 godzin a później jeszcze dwa spania po 2 godzinki z ekspresowymi przerwami na jedzonko... Ale jako, że teraz właśnie śpi, to aż się boję o której pójdziemy spać jak się obudzi... przeważnie zasypiamy między 12 a 1 w nocy i śpimy do 9-10.
Z dobrych wiadomości to mam kilka... tydzień temu osiągnęłam wagę z przed ciąży, w tym tygodniu jestem już o 0,6 kg lżejsza...
Maja ma już 7 tygodni, waży 4,5 kg i znajduje się dokładnie pośrodku siatki centylowej.
Po szczepieniu w zeszłym tygodniu przespała 3 dni... a mówią, że dzieci po szczepieniu marudzą...
Sprawy dotyczące chrztu już załatwione został tort ale to już w grudniu przed chrzcinami :D
Od ponad tygodnia Majeczka polubiła kąpiele i można ją na spokojnie dokładnie umyć, bo wcześniej przeważnie płakała... a czasem wręcz ryczała jak tylko lądowała w wanience :)

Ze złych wiadomości musimy się z Mają pieluszkować... i tu mam mieszane uczucia, pieluszkować czy nie... są różne opinie, ale ja mam nadzieję, że za 4 tygodnie okaże się, że ta nieszczęsna pieluszka nie jest nam już potrzebna.

Co do witamin to ja biorę... jak nie zapominam :) Trochę hamują apetyt na słodkie :)

Pozdrawiam :-)
a kiedy chrzest?bo my planujemy w pierwszy dzien swiat. jeszcze nie wiem jak pomieszcze tyle ludzi u mnie ale damy rade:)beda jesc na raty:p no i trzeba przejsc sie do ksiedza bo jakos jeszcze nie bylo okazji :) ale chyba co do terminu nie bedzie robic problemu, w koncu ma z tego kasea kościół trzeba dokończyć budować;)
gratuluje wagi:) ja narazie jeszcze z 7 kg do zrzucenia i nie mieszcze sie jeszcze w stare spodnie:(
 
YoungLady, rzeczywiście dawno Cię nie było :)
Moja mała niestety o ok 1 kg cięższa od twojej ;) mały żarłoczek po tatusiu hihi niedługo też nas czeka szczepienie, zdecydowałam się na szczepionkę skojarzoną, zobaczymy jak ją Laurka przyjmie. U nas też spokojne kąpiele od 1,5 tygodnia. na początku to aż się krztusiła z płaczu jak tylko ją rozebrałam. I te kolorki na jej twarzy :) cała paleta odcieni czerwieni i fioletu była hehe Teraz tylko troszkę marudzi jak jej włoski myję, ale poza tym jest super. Co do snu, to nasza zasypia wcześniej. Między 20 a 22 i śpi do 24 lub 1 w nocy. Później karmienie o 4 lub 5 i o 6.30 pobudka :) ranny ptaszek (ciekawe po kim, bo my to śpiochy jesteśmy). Po porannym karmieniu przekładam ją do nas, bo jak widzi że zamykam oczy to też zasypia i śpi czasami 2 godzinki a czasami dłużej. Zależy od humorku.
Ostatnio baardzo mało śpi w dzień. Troszkę mi to utrudnia wykonywanie codziennych obowiązków, ale jeszcze nie przewracam się o nieposprzątane graty :) chyba nie jest więc tak źle.
Co do wagi, to mi zostało jeszcze 8 kg. Nie przejmuję się tym zbytnio, bo przed porodem ważyłam 75 kg, więc w 1,5 miesiąca straciłam 18 kg a to tak mało nie jest. No i wchodzę we wszystkie ciuszki sprzed ciąży. Poza tym mężuś wpycha we mnie jedzonko żebym mleczko kaloryczne miała :) A jak nie zjem śniadania to tak krzyczy, że ja się wole z nim nie sprzeczać :) Za ok miesiąc powinnam więc wrócić do swojej wagi. Co oczywiście nie ucieszy mojego mężulka bo zawsze twierdził, że ważąc 49 kg wyglądam jak wieszak. Ale faceci się przecież nie znają ;)
Chrzciny... w głowie plany są na Boże Narodzenie, ale jak to wyjdzie.. problem jest taki, że nie mamy chrzestnego :( Ani z mojej strony ani ze strony mężusia nie ma nikogo. Jeśli ksiądz się zgodzi, nasza córcia będzie miała dwie chrzestne. Co o tym myślicie?
 
Witam Was serdecznie, wczoraj byłam tak niecierpliwa że zafundowałam sobie gorącą kąpiel, choć do terminu jeszcze dwa tygodnie, dziś odszedł mi czop, więc żyję nadzieją, że to już niedługo...
 
mężuś jest 30km. ode mnie, ponieważ chwilowo przebywam u rodziców a mąż pracuje( ma swoją firmę i musi pozałatwiać wszelkie sprawy przed narodzinami synka, by móc troszke z nami w domku posiedzieć po porodzie), ale dziś cały dzień stałam na nogach i prasowałam, pochodziłam po schodach dość sporo i mam nadzieje ze moze coś sie ruszy:)
 
reklama
Witam Was serdecznie, wczoraj byłam tak niecierpliwa że zafundowałam sobie gorącą kąpiel, choć do terminu jeszcze dwa tygodnie, dziś odszedł mi czop, więc żyję nadzieją, że to już niedługo...
ja bez czopa juz 15 dni jestem i z rozwarciem na 3cm 11 dni ... wiec spokojnie ;)
Kiedys urodzimy :)
 
Do góry