Olcia_87 nie panikuj to normalne są to skurcze Braxtona coś tam... przygotowują macicę do porodu. Ja miałam takie skurcze od 18 tygodnia... co prawda mój gin przepisał mi w 6 miesiącu luteinę, ale brałam ją tylko tydzień... miałam wówczas częstsze skurcze bo stresowałam się obroną mgr urodziłam córcię w terminie, więc nie ma co się stresować, trzeba się cieszyć, że organizm już się szykuje do narodzin maleństwa.
reklama
Olcia_87
Fanka BB :)
ufff to mnie uspokoilyscie ...
hmm moze faktycznie za bardzo przezywam hmm... i przez te nerwy tez czesciej sie napina ...
Dziekuje Wam za informacje![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dziekuje Wam za informacje
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
witajcie
Mam pewien problem otórz tydzien temu bylam na USG polówkowym wszystko super, dzidzia bardzo dobrze sie rozwija , lozysko w normie wszystkie pomiary tez, lecz od kilku dni strasznie zaczol mi twardniec brzuszek i napinac sie macicaMieszkam w Anglii a tu opieka jest dosc dziwna
Bylam wczoraj u lekarza i jak mu powiedziałam o co chodzi to wywalil galy na mnie i nie wiedzial co zrobic;/ zaczol mi sprawdzac czy dzidzia zyje ;/ i sprawdzil mi tez mocz w ktorym wyszlo ze mam infekcje dróg moczowych- chociaz na tyle sie przydal.... Dzisiaj dzwonilam do mojej poloznej zeby jej o wszystkim powiedziec , ona powiedziala ze to normalne ze macica sie rozciaga i przygotowywuje do porodu i w razie czego moge kupic tabletki rozkurczowe;/ zbytnio mnie to nie uspokoilo
Bardzo sie martwie i juz nie wiem sama co mam robic
wykupilam ten antybiotyk na ta infekcje ktory moge brac... Boje sie ze to moga byc objawy np przedwczesnego porodu lub moze szyjka macicy moze mi sie skracac :/ sama juz nie wiem co mam robic... ginekologicznie tu nie badaja wiec jak mam sie dowiedziec czy wszystko ok??? za troche ponad 2 tyg mam wizyte z moja polozna i po wizycie lece do Polski odrazu wale do gina zeby sprawdzil czy w srodku wszystko jest ok
zaczynam sie juz nawet dolowac
![]()
Witam. Ja z pierwszym dzieckiem byłam w Anglii i też nie widziałam Gina. Wizyty miałam u położnej, ale one nie badają ginekologicznie. Jak w 30 tygodniu wróciłam do Polski i zobaczył moje wyniki Gin to mnie z góry opieprzył, że mam mało wyników i czemu nie mam badań ginekologicznych. Zlecił mi od razu parę badań. Na szczęście z dzieckiem wszystko było ok.
A te twardnięcia to normalne, chyba, że ciągle masz twardy brzuch. Takie skurcze mogą się pojawić już w dwudziestym-którymś tygodniu. Ja mam już od m-ca czyli zaczęły mi się gdzieś w 32 tygodniu.
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.suwaczki.com%2Ftickers%2F7u226vgc7t3nbnts.png&hash=293a019f7c81d11c16ab6ceb0124a538)
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.suwaczki.com%2Ftickers%2Fkm5s8u69nx99qqsq.png&hash=1e603139816fcc0227622d4b89ff377f)
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.suwaczki.com%2Ftickers%2F8599gox12jlv8mfb.png&hash=0dd05c519f29c057d6c11c353da0a172)
reklama
Podziel się: