reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

No ciekawe,ciekawe jak aguś....
swoja drogą ja ylam dwa razy po terminie i za kazdym razem mialam raz robione ktg. z hania to mialam w dzien terminu i potem w 10tym dniu jak mnie przyeli do szpitala.
A z Mikim to mialam 2 dni po terminie robione tylko i potem jak juz rodzilam...;]
choc łożysko podobno juz mialam stare w 38tc:///
 
reklama
ja się chyba będę po mału zbierać :) jest mi strasznie niedobrze, budzę się przez te nudności w nocy kilka razy, czyści mnie drugi dzień i tak dziwnie mrowi w dole brzucha... oby to było to :)))
a Aguś na pewno już wróci z maleństwem. super!
 
ja akurat nudnosci nie mialam i zaparcia az do konca:D dziwny przypadek ze mnie:D
no dziewczyny to pakowac sie i na porodowke i wracac ze zdrowiuskimi maluszami:)
 
cześć dziewczyny...a mnie nie czyści ale mam bóle głowy od dwóch dni....skurcze sie pojawiają i promieniują na plecy-nie zależnie czy siedze czy leże ale mijąją i są nieregularne....lekarz wczoraj mówił że już sie nie zobaczymy pewnie że już na dniach urodze bo już prawie szyjki nie mam a mała jest główką bardzo nisko...no i czekam...siusiu też robie często ale czop nie odchodzi ,pojawila sie tylko od kilku dni taka gesta biala przezroczysta wydzielina....ciekawe kiedy się zacznie?! hmmmm
 
Wiedzialm dorze ze jak jestem po terminie to musi mnie przyjac :)
niby nie czekam na dziecko, ale tak jakoś wlazłam na wasz wątek. Sama miałam cesarkę 15 dni po terminie i 10 dni po terminie muszą was przyjąć na patologię. Jeśli w ciągu tych dziesięciu dni nic się nie dzieje złego nie muszą was przyjmować na oddział. Macie pełne prawo być codziennie na IP na KTG i nie mogą wam odmówić tego badania. A nie polecam wam pójścia do szpitala bo jesteście po terminie. Dla mnie 5 dni na patologi to istna tragedia. Gdybym miała bliżej szpital to powiedziałabym, że będę u nich na tych śmiesznych badaniach codziennie ale nie chce tam leżeć. Na patologi każą wam 3 razy dziennie pokazać brzuszek i sprawdzą trąbką tętno dziecka i raz dziennie zrobią KTG. A wywoływać będą wam poród 14 dni po terminie. Chyba że się nudzą na porodówce lub mają braki na noworodkach. Siedźcie w domu jak wam nic nie jest. Ja też chciałam już i nie mogłam się doczekać :))
 
niby nie czekam na dziecko, ale tak jakoś wlazłam na wasz wątek. Sama miałam cesarkę 15 dni po terminie i 10 dni po terminie muszą was przyjąć na patologię. Jeśli w ciągu tych dziesięciu dni nic się nie dzieje złego nie muszą was przyjmować na oddział. Macie pełne prawo być codziennie na IP na KTG i nie mogą wam odmówić tego badania. A nie polecam wam pójścia do szpitala bo jesteście po terminie. Dla mnie 5 dni na patologi to istna tragedia. Gdybym miała bliżej szpital to powiedziałabym, że będę u nich na tych śmiesznych badaniach codziennie ale nie chce tam leżeć. Na patologi każą wam 3 razy dziennie pokazać brzuszek i sprawdzą trąbką tętno dziecka i raz dziennie zrobią KTG. A wywoływać będą wam poród 14 dni po terminie. Chyba że się nudzą na porodówce lub mają braki na noworodkach. Siedźcie w domu jak wam nic nie jest. Ja też chciałam już i nie mogłam się doczekać :))
a ja sie nie zgodze z toba. Mnie przyjeli 3 dnia po terminie,i nastepnego dnia dali mi juz kroplowke i w nocy rodzilam:) wiec nie czekali do tego 14 dnia ja piszesz:) i jak lezalam wczesniej w 8 mies na patologii to mialam ktg 3 razy dziennie i zadna trabka tetna dzieca nie sprawdzali:) taka traba byla za czasow mojej mamy jak rodzila:) jej i ludzie narzeaja na moj szpital:) jestyem zadomowlona ze nie musialam byc 2 tyg po terminie:) moja sasiadka przenosila ciaze i urodzila martwe dziecko.
U nas jestes dope po terminie i mozesz sie zglosic i cie przyjma. Moze u ciebie tak nie ma ale u mnie jest:) i cchwala Bogu za to:)
 
zgadzam się z Tobą fikusek. tu nie ma na co czekać. tym bardziej w domu. moja znajoma była po terminie, wody jej odeszły co prawda w domu, ale zielone. to sobie dzieciątko popływało w "bajorku". szkoda dziecka..
ja się tylko pocieszam, że skoro mnie tak trzyma cosik od jakiegoś czasu, to pewnie nie przenoszę i samo się zacznie. może na jutro, pierwsza córka urodziła się 02.10 :)
 
reklama
zgadzam się z Tobą fikusek. tu nie ma na co czekać. tym bardziej w domu. moja znajoma była po terminie, wody jej odeszły co prawda w domu, ale zielone. to sobie dzieciątko popływało w "bajorku". szkoda dziecka..
ja się tylko pocieszam, że skoro mnie tak trzyma cosik od jakiegoś czasu, to pewnie nie przenoszę i samo się zacznie. może na jutro, pierwsza córka urodziła się 02.10 :)

hehe oby sie ruszylo lada dzien:)trzymam kciuki:)
 
Do góry