nie badał mnie już ginekologicznie. do 30 tc eykonuje takie badanie a później tylko ktg i wywiad. na ktg zapisały sie dwa skurcze ale słabiutkie więc je zignorował. tętno dzidzi było dobre więc według niego jest ok. jeśli wytrwam do przyszłej wizyty opiszę mu objawy poprzedniego tygodnia i poproszę o badanie. dobrej nocki i powodzonka dla oczekujących na ten moment
reklama
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
moj robil mi chyba tylko ze 2-3 badania jak mowilam ze mnie brzuch boli obys wytrwala jeszcze chwilek dobranoc
Dzisiejszą noc w skali bóli od 0-10 oceniam na 150! Skurczy 0, ale każdy ruch dziecka sprawiał że płakałam... Nie ważne czy w dole brzucha czy na którymś boku, ból nie do wytrzymania, jakby ktoś wyrywał wam wnętrzności przez całą noc
Jadę zaraz na giełdę z M i teściową, muszę odreagować bo jestem nabuzowana jak żbik, potem o 10 ktg i oficjalnie zagryzę mojego gina... Boję się że zrobił mi się jakiś krwiak albo z mała coś jest nie tak, ku**a nie dam się! Będę walczyć żeby mnie może już dziś zostawił bo jeszcze jedna taka noc a oszaleje, M też dostaje szału bo jak ktoś przez całą noc patrzy jak ktoś płacze i się męcz a sam nie może pomóc to go przecież trafia
Życzcie mi powodzenia:*
Jadę zaraz na giełdę z M i teściową, muszę odreagować bo jestem nabuzowana jak żbik, potem o 10 ktg i oficjalnie zagryzę mojego gina... Boję się że zrobił mi się jakiś krwiak albo z mała coś jest nie tak, ku**a nie dam się! Będę walczyć żeby mnie może już dziś zostawił bo jeszcze jedna taka noc a oszaleje, M też dostaje szału bo jak ktoś przez całą noc patrzy jak ktoś płacze i się męcz a sam nie może pomóc to go przecież trafia
Życzcie mi powodzenia:*
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
kochana nie daj sie!!!!
Jestem dopiero teraz bo cały dzień spędziliśmy z M u teściów. Ktg w porządku, wychodziły mocne skurcze jednak ja ich w ogóle nie czułam, we wtorek na 7:15 na czczo mam się wstawić do kliniki, położą mnie i będą robić próbę oxytocynową, tak więc mam nadzieję że już niedługo wszystko się skończy, a może skoro wreszcie pojawiły się jakieś skurcze to uda mi się jakoś samej urodzić? Lekarz i ja mamy taką nadzieję.
Misslena trzymam kciuki i oczywiście życzę lekkiego i w miarę szybkiego porodu szkoda, że my kobitki musimy się tyle czasu męczyć. Pewnie każda z nas chciałaby skrócić o połowę czas trwania ciąży tak długo musimy czekać na nasze maleństwa a do tego nieraz jak się uprą to trzeba je siłą wykurzać. chyba wiedzą co je czeka na tym świecie hehe i dlatego tak się bronią
Axa
Zaciekawiona BB
Cześć Dziewczyny, nie uwierzycie, ale bardzo chcę tym się pochwalić. Dziś przyjmowałam PORÓD!!! Tak, sąsiadka była sama w domu z chłopakiem i zaczęła rodzić, chłopak zawołał inną sąsiadkę i mnie i zanim przyjechało pogotowie dzidzia już była na świecie. Ja byłam w takim szoku, ale starałam się być twarda do końca. Urodziła w 8 miesiącu, dziewczynkę, bardzo bardzo malutką - ale wszystko w porządku, na szczęście. Jeszcze do teraz to przeżywam, a minęło już 6 godzin.
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
Cześć Dziewczyny, nie uwierzycie, ale bardzo chcę tym się pochwalić. Dziś przyjmowałam PORÓD!!! Tak, sąsiadka była sama w domu z chłopakiem i zaczęła rodzić, chłopak zawołał inną sąsiadkę i mnie i zanim przyjechało pogotowie dzidzia już była na świecie. Ja byłam w takim szoku, ale starałam się być twarda do końca. Urodziła w 8 miesiącu, dziewczynkę, bardzo bardzo malutką - ale wszystko w porządku, na szczęście. Jeszcze do teraz to przeżywam, a minęło już 6 godzin.
hehe kazdy by przezywal najwazniejsze ze z dzidzia okspisalas sie na medal
reklama
p.powietrzem
Fanka BB :)
o cholera... to musiał być stres ogromny, nie dość że w domu z sąsiadkami, to jeszcze w 8 miesiącu rodzić. Dobrze, że wszystko jest w porządku.
Podziel się: