reklama
marteczkaa
Czękając na Niunie;**
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2010
- Postów
- 150
madziulek pewnie ze mozesz dolaczyc ale wiekszosc z nas sie zaraz stąd wynosi i nowy watek bedzie wiec pozniej tez do niego zapraszamy bo te co sa tu od poczatku to juz rozpakowane jeszcze ja zostalam
madziku widzisz kochana mialysmy razem isc a ja nadal w dwupaku nie poczekalas na mnie gratuluje i ciesze sie ze juz masz swoje malenstwo )
daffodill no kurcze a ja nadal nic ale w poniedzialek juz mnie klada.po tej probie oxy nie zawsze sie rodzi prawda?
madziku widzisz kochana mialysmy razem isc a ja nadal w dwupaku nie poczekalas na mnie gratuluje i ciesze sie ze juz masz swoje malenstwo )
daffodill no kurcze a ja nadal nic ale w poniedzialek juz mnie klada.po tej probie oxy nie zawsze sie rodzi prawda?
Witam czy ja też mogę dołączyć? Ja mam termin wg OM mam na 18 lipca, wg pierwszego USG na 10 lipca, a wczoraj lekarz wyznaczył mi cesarkę na 9 lipca a już od tak dawna nie mogę się doczekać... dodatkowo te upały, które wcale NAM nie sprzyjają :/
termin wg pierwszego USG mam 10 lipca, niestety oprócz bolącego wieczorami brzuszka, tak jak bym miała dostać okres, to żadnych oznak zbliżającego się porodu nie mam... no może to, że brzuszek mi opadł już z jakieś 2 tygodnie... co wieczór nakręcam się, że to już stanie się tej nocy, ale rano budzę się i NIC... oby jakoś wytrwać do tego 9 lipca...
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
madziulek pewnie ze mozesz dolaczyc ale wiekszosc z nas sie zaraz stąd wynosi i nowy watek bedzie wiec pozniej tez do niego zapraszamy bo te co sa tu od poczatku to juz rozpakowane jeszcze ja zostalam
madziku widzisz kochana mialysmy razem isc a ja nadal w dwupaku nie poczekalas na mnie gratuluje i ciesze sie ze juz masz swoje malenstwo )
daffodill no kurcze a ja nadal nic ale w poniedzialek juz mnie klada.po tej probie oxy nie zawsze sie rodzi prawda?
wiesz moze poprostu nie wywolac skurczy ale jak da rade to od razu mam nadzieje ze sie uda.
niechce zniechecac ale czasem wsytepuja skurcze i ustaja alke bedzie ok.
nie wiem jak u was ale u mnie sa 2 proby oksy i jak nie da rady to wtedy CC.
justyna witaj wsrod nierozpakowanych! jestes moja imienniczka
Madziulek Ty takze witaj
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2008
- Postów
- 7
Hej dziewczyny.
Mam na imie Ania i termin na 22Lipca. Czytam sobie pare ostatnich dni i fajnie ze jestescie;-)
Ja spodziewam sie drugiego szkraba. Mialam miec wywolywanie ale lekarz stwierdzil ze poczekamy na matke nature. Dzidzia bowiem jest duuuuza-w Piatek 37tydzien ciazy na skanie powiedzieli ze 3700g juz ma. Moja pierwsza pociecha tez do malych nie nalezala bo 4720g.
Dodam ze mieszkam w UK a tu jakos inaczej podchodza do ciazy.
Gratulacje dziewczynom ktore juz maja swoje maluszki przy sobie;-)
Pozdrawiam Ania
Mam na imie Ania i termin na 22Lipca. Czytam sobie pare ostatnich dni i fajnie ze jestescie;-)
Ja spodziewam sie drugiego szkraba. Mialam miec wywolywanie ale lekarz stwierdzil ze poczekamy na matke nature. Dzidzia bowiem jest duuuuza-w Piatek 37tydzien ciazy na skanie powiedzieli ze 3700g juz ma. Moja pierwsza pociecha tez do malych nie nalezala bo 4720g.
Dodam ze mieszkam w UK a tu jakos inaczej podchodza do ciazy.
Gratulacje dziewczynom ktore juz maja swoje maluszki przy sobie;-)
Pozdrawiam Ania
Ostatnia edycja:
Miło tak z kimś podzielić się swoimi "wrażeniami" z ciąży, bo kto nas zrozumie jak nie przyszłe mamusie:-).
Jejku już bym tak chciała miec dzidzię przy sobie, a tu nadal nic.... niby znowu boli mnie podbrzusze, tak jak bym miała dostać okres(lekarz powiedział, że są to skurcze przepowiadające) i juz miałam nadzieję, że poród się zbliża, ale niestety te bóle mam już od jakiegoś póltora tygodnia i chyba nie zanosi się na wcześniejsze "rozpakowanie"
Jejku już bym tak chciała miec dzidzię przy sobie, a tu nadal nic.... niby znowu boli mnie podbrzusze, tak jak bym miała dostać okres(lekarz powiedział, że są to skurcze przepowiadające) i juz miałam nadzieję, że poród się zbliża, ale niestety te bóle mam już od jakiegoś póltora tygodnia i chyba nie zanosi się na wcześniejsze "rozpakowanie"
Dziewczyny, a ja pracowalam, sprzatalam, chodzilam na spacery, troche po schodach, zeby pospieszyc synka i nic. Zadnych skurczy przepowiadajacych, boli, nic. Tylko 24h na dobe mdlosci, a przez to brak apetytu i niewiele snu. Tak mi bylo ciezko, chcialam tylko z dwa tygodnie wczesniej. Ale twardy byl, nie dal sie. Termin mialam na 27 maja, jednak wody mi odeszly przed polnoca juz 25 maja (a nic tego nie zapowiadalo, zadnych boli, czop odszedl juz duuuzo wczesniej, z dwa tygodnie, a nic nie ruszalo). Zajechalam kolo polnocy do szpitala (mega szybko, wystraszona, jak to pierworodka ), i nic. Meczylam sie caly kolejny dzien, i dopiero na jeszcze kolejny zdecydowali sie na cesarke. Mimo, ze dziecko nie mialo za wiele wod wywolywali mi 36h, potem sie poddali. A ja juz nie mialam sily na nic. I tak rowno w terminie, ale przez cesarskie ciecie przyszedl na swiat moj wymarzony, wyczekany, ukochany synek. Porod byl ciezki, a nie postepowal, bo po 1 nabawilam sie infekcji podczas ciazy, po 2 maly wazyl 4290, a ja jestem niska, po 3 byl obrocony buzka do przodu.. Niestety meczyli mnie, choc wiedzieli ze nic z tego nie bedzie. Szpital oceniam tak sobie. Tez rodzilam w UK. Pozdrawiam wszystkie obecne mamusie, a przyszlym zycze przeciwienstwa mojego porodu -zeby Wasze porody byly latwe i szybkie. Buzki :-** ;P
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Dziewczyny, a ja pracowalam, sprzatalam, chodzilam na spacery, troche po schodach, zeby pospieszyc synka i nic. Zadnych skurczy przepowiadajacych, boli, nic. Tylko 24h na dobe mdlosci, a przez to brak apetytu i niewiele snu. Tak mi bylo ciezko, chcialam tylko z dwa tygodnie wczesniej. Ale twardy byl, nie dal sie. Termin mialam na 27 maja, jednak wody mi odeszly przed polnoca juz 25 maja (a nic tego nie zapowiadalo, zadnych boli, czop odszedl juz duuuzo wczesniej, z dwa tygodnie, a nic nie ruszalo). Zajechalam kolo polnocy do szpitala (mega szybko, wystraszona, jak to pierworodka ), i nic. Meczylam sie caly kolejny dzien, i dopiero na jeszcze kolejny zdecydowali sie na cesarke. Mimo, ze dziecko nie mialo za wiele wod wywolywali mi 36h, potem sie poddali. A ja juz nie mialam sily na nic. I tak rowno w terminie, ale przez cesarskie ciecie przyszedl na swiat moj wymarzony, wyczekany, ukochany synek. Porod byl ciezki, a nie postepowal, bo po 1 nabawilam sie infekcji podczas ciazy, po 2 maly wazyl 4290, a ja jestem niska, po 3 byl obrocony buzka do przodu.. Niestety meczyli mnie, choc wiedzieli ze nic z tego nie bedzie. Szpital oceniam tak sobie. Tez rodzilam w UK. Pozdrawiam wszystkie obecne mamusie, a przyszlym zycze przeciwienstwa mojego porodu -zeby Wasze porody byly latwe i szybkie. Buzki :-** ;P
Gratulacje! najwazniejsze ze synus juz u Twego boku!
a o calym bolu szybko zapomnisz!
duzo zdroiwa dla was i niech synus pieknie sie chowa
reklama
madziulek30
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2010
- Postów
- 27
hej dziewczyny!:-) ja mam termin na 13 lipca.Tez mieszkam w UK.Jesli chodzi o jakiekolwiek symptomy to zero.Nawet zadnych boli jak na okres,czopow.Nawet nie czuje zadnych boli w pachwinach,ktore mialam wczesniej,okolo 4-6 tygodni temu.Aneczka ty chodzisz do lekarza prywatnie?Ja nie robilam tutaj usg prywatnie.Jak bylam w Polsce to prywatnie u swojego ginekologa na samym poczateczku i po 20 tygoniu.
Ja nie sadze ze moja dzidzia bedzie bardzo, bo przytylam jakies 8-9 kg.Ja z kolei bylam duzym dzieckem 425 i 59 dluga.Moj M jakies 2800.Wiec mysle ze sie wyposrodkuje
Giov a jaka infekcje mialas?J tez mam jakis stan zapalny pochwy i tez juz nie mam juz sily tego zwalczyc.Boje sie to bedzie mialo jakies znaczenie przy porodzie
Pozdrawiam Was wszytkie serdecznie
Ja nie sadze ze moja dzidzia bedzie bardzo, bo przytylam jakies 8-9 kg.Ja z kolei bylam duzym dzieckem 425 i 59 dluga.Moj M jakies 2800.Wiec mysle ze sie wyposrodkuje
Giov a jaka infekcje mialas?J tez mam jakis stan zapalny pochwy i tez juz nie mam juz sily tego zwalczyc.Boje sie to bedzie mialo jakies znaczenie przy porodzie
Pozdrawiam Was wszytkie serdecznie
Podziel się: