Symptomy zbliżajacego się porodu

[marteczkaa]

wejdz w panel kontrolny pozniej po lewej stronie znajdz edytuj sygnature i wklej tam adres suwaczka
ja tylko tam wkleilam zrobilam podglad pozniej zapisalam i teraz sam pod kazdym postem sie pojawia nic nie zaznaczam

wogole tak sobie mysle ale by bylo gdybysmy wszystkie zaczely dzisiaj rodzic hehe

 

[kaskax25]

dziewczyny wtrace sie bo was poczytuje i czekam która sie pierwsza rozpakuje. Skurcz porodowy mozna rozpoznac po tym ze paralizuje ruch, po prostu idziesz i staesz w miejscu nie da rady sie ruszac pod wpływem takiego skurczu. jesli ruch przekrecenie sie daje ulge to nie to....mam nadzieje ze nie namotałam za bardzo

 

[misiaszek]

no pięknie się marteczkaa uzupełniamy a co do Twojego pomysłu to bardzo mi się podoba ale mojej się dzisiaj nie będzie chciało- za bardzo fikała koziołki ale kto wie , kto wie... wam tego życzę hehe-oby was złapał taki ból że nie zapomnicie go nigdy i niech was wody płodowe zaleją i żeby was skurcze takie chwyciły że będziecie wiedzieć że to już i żebyście tak szybko urodziły że rano przywitacie dzień z maluszkiem obok mogłam się bardziej po pastwić z życzeniami ale chyba nie wypada ja dziś skończyłam czytać dział "poród na wesoło" i życzę wam takich porodów jak większość dziewczyn tam miała. o! i na tym skończę ten nudny post

 

[Maliina]

daffodill patrząc na Julkę nie mogę się doczekać mojej Malwinki:-)
marteczka chciałabym, ale pewnie znowu na siłę sobie wmawiam, że to już to :-( póki co od ok 1,5h dość regularne skurcze co 3-10min mam... o ile to są skurcze :-) i nie wiem co zrobić :-( a podczas skurczy dzieci się ruszają czy raczej nie?

ja nie pamietam... wiem ze brzuch sie napinal mocno ale to taki bol byl ze nei patrzalam na ruchy... lezalam i czekalam jak robil sie balon w ktoryms miejscu brzucha to juz wiedzialam ze skurcz idzie.....
mi powiedzieli ze w szpitalu skurcze co 7 minut to nie sa regularne i ze regularne dla nich to te co 1-2 minuty....
takze nikt zbytnio nie zwracal uwagi na mnie ze skurczami co 7 minut przez 3 dni....
dodam ze przy skurczach zapominalam oddychac i poprostu wstrzymywalam oddech bo tak mi bylo wygodniej i lagodniej jakos zniesc ten skurcz ale nie powiem latwo nie bylo bo pozniej za kazdym skurczem pinowali mnie zebym nie zapominala o oddechu bo wtedy nie dotleniam dziecka.

co do kremu z filtrem - ja mam zakupiony krem nivea z filtrem 30 on jest od pierwszych dni zycia kosztuje niecale 30 zl no ale nic wiecej na jego temat nie wiem -kupilam wszystko z serii nivea dlatego krem tez , niczym innym sie nie sugerowalam wiec moze te bardziej doswiadczone mamusie beda wiedzialy lepiej jakie kremy sa fajne .

co do kremow to trzeba wazac. sa artykuly ze kremy takie pozwalaja przenikac promieniowaniu do skory powodujac tym samy w przyszlosci komorki rakowe... jednak brak jakiegokolwiek kremu jest takze bardzo niebezpieczny!
dlatego najlepsze sa z nivea sa najbardziej bezpieczne.

nie nasilają ale też nie zmniejszają, cały czas (już prawie 5h) boli tak samo.

hmm no to trzymam kciuki! moze cos zacznie sie dziac wreszcie

 

[kiss4auaa]

Ja jestem 3 dni po terminie, małej coś się do nas nie spieszy
nie mam pojęcia jakich objawów się spodziewać... miałam robione ktg i wszystko ok, każą czekać... choć już chciałabym żeby córcia była z nami...

 

[misiaszek]

witam(y) nową stęsknioną porodu... jak widzisz mamy też problem z odczytaniem oznak... kolejna dziewczynka która woli brzuszek od tej strony brzuszka. ja chyba nie pomogę już. co wiedziałam to napisałam ale rozpakowane mamy są bardzo pomocne

 

[olyv]

a to się z wami podzielę, mnie dzisiaj skurcze delikatne złapały jak oglądałam porody na youtube może pomoże...

 

[arica]

często macie w ciąży badania gin? bo ja do tej pory nie miałam ani jednego... nawet nie wiem czy i jakie rozwarcie, czy szyjka okej... tylko tyle co z USG. lekarz mi kazał przyjść w pon, jak pójdę to może wreszcie mnie zbada. a to ten sam lekarz, który 6lat temu prowadził ciążę mojej mamy i pytałam, jej też nie badał, jedynie 2 dni przed porodem (a rodziła po terminie) no i jej wtedy powiedział, że za 2 dni urodzi i się sprawdziło :-) więc nie wiem czy mam się 'domagać' badania?
znowu się rano poseksiliśmy z mężem i trochę mnie teraz kłuje, ale nie aż tak jak ostatnio... kurcze chciałabym żeby coś z tego już było :-(

Hm, to dziwne, bo ja na każdej wizycie byłam badana ginekologicznie. Lekarka robila mi tez szybkie usg, zeby zobaczyc jak tam mała się rozwija. Poza tym badając ginekologicznie lekarz ma możliwość sprawdzenia, czy nie ma jakiś upławów i czy wszystko ok.

 

[Madziku]

to ja chyba miałam nadgorliwego lekarza, bo na każdej wizycie (co 3 tyg. ostatnie co 2 tyg.) to najpierw jak się czuję, czy wszystko w porządku, potem ciśnienie, kontrola morfologii i moczu, i na fotel: badanie gin. i czymś metalowym, usg dopochwowo i normalnie i lekarz zapisywał jaką dzidzia ma główkę, brzuszek i kość udową no i oczywiście badanie tętna, kontrola wagi, a później przeliczał czy dobrze się rozwija :-) no i po prawie każdej wizycie dostawaliśmy płytkę na pamiątkę z USG, więc trochę tego mam :-)

i teraz jak już wiem, że to napinanie to skurcz to wyczekuję tego napinania :-) ale już jakoś się nie stresuję ;-) choć nadal bym chciała dziś urodzić

 

[misiaszek]

DZIEWCZYNY, ZNÓW TAKA WYDZIELINA JAK RANO TYLKO ŻE DUŻO WIĘCEJ... zaczynam się martwić. teraz bardziej może czerwona ale to taki glut w paski :/ jeśli to nie czop to boję się pomyśleć co to. jak czop odejdzie to jakiś tydzień do porodu, mam racje??