reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

To ja dołączam do klubu niecierpliwie oczekujących narodzin dzidziusia. Dzisiaj mija 39 t.c. i zero zapowiedzi, że coś mogłoby się ruszyć. Na dodatek stresuję się, czy wszystko będzie dobrze. Jestem po cc i mam teraz rodzić siłami natury, okazało się, że mam paciorkowca i cała rodzinka załapała jakieś paskudztwo - od 2 tygodni kaszlemy. Chciałabym być juz po i najwazniejsze, aby maluszek urodził się zdrowy.
A gdzie Ci wyszedł ten paciorkowiec?,może lepiej by maleństwo poczekało jeszcze,skoro jesteś w 39tyg to możesz jeszcze nawet dwa tyg czekać,żeby sie podleczyć-dla dobra maluszka i Twojego,bo po porodzie będziesz jeszcze bardziej osłabiona ,a mały narażony na tego paciorkowca od Ciebie
 
reklama
3 tygodnie temu lekarz pobrał mi wymaz z pochwy na paciorkowca typu B - podobno jest to standardowe badanie przed porodem. W czasie ciąży się go nie leczy, tylko po rozpoczęciu akcji porodowej podają w szpitalu dożylnie antybiotyk (najczęściej penicylinę), aby chronić dziecko. Po porodzie powinni badać dziecko i ewentualnie wdrożyć leczenie. Najgorsze, że to paskudztwo często powoduje zapalenie płuc lub sepsę. Oby maluszek tego nie złapał:/
 
Hej dziewczyny,
jestem w 37 tyg ciąży i dzisiaj pojawił mi się tępy ból po prawej stronie brzucha. Wzięłam właśnie No-spę, mam nasdzieje, że mi przejdzie....
Czy Wy też czasem macie takie bóle? Zaznaczam, że to nie są bóle skurczowe tylko taki jednostajny ból i trochę się martwię czy wszystko jest OK....
 
3 tygodnie temu lekarz pobrał mi wymaz z pochwy na paciorkowca typu B - podobno jest to standardowe badanie przed porodem. W czasie ciąży się go nie leczy, tylko po rozpoczęciu akcji porodowej podają w szpitalu dożylnie antybiotyk (najczęściej penicylinę), aby chronić dziecko. Po porodzie powinni badać dziecko i ewentualnie wdrożyć leczenie. Najgorsze, że to paskudztwo często powoduje zapalenie płuc lub sepsę. Oby maluszek tego nie złapał:/

spokojnie, rzadko się zdarza, żeby dzieciaczek się zaraził, szczególnie jeśli streptococcus został zdiagnozowany i podany jest antybiotyk.
 
3 tygodnie temu lekarz pobrał mi wymaz z pochwy na paciorkowca typu B - podobno jest to standardowe badanie przed porodem. W czasie ciąży się go nie leczy, tylko po rozpoczęciu akcji porodowej podają w szpitalu dożylnie antybiotyk (najczęściej penicylinę), aby chronić dziecko. Po porodzie powinni badać dziecko i ewentualnie wdrożyć leczenie. Najgorsze, że to paskudztwo często powoduje zapalenie płuc lub sepsę. Oby maluszek tego nie złapał:/

Nie martw się, bo to jest niewskazane w Twoim stanie. Ja również miałam paciorkowca typu B, podczas porodu dostałam antybiotyk i wszystko z Małym jest i było od początku ok. Pozdrawiam i powodzenia na porodówce:-)
 
hej,co tu tak cicho??pisze dopiero teraz bo kompa mialam w naprawie ja 15.03 urodziłam ślicznego synusia,i powiem wam ze typowych objawow niemialam ze porod sie zbliza,dzien jak kazdy,wieczorem sie połozyłam spac a o 4 rano zaczeły sączyc mi sie wody no i o 6 pojechałam do szpitala a o 12.40 przyszedł na świat moj synus:)) synus..jpg
 
monii jaki on slodziutki :).....
mnie boli jak na @ czasami, klucie w pipci i takie tam, lekarz stawia ze do 10.04 spokojnie sie rozdwoje ale ile w tym prawdy zobaczymy....... :)

pytanie: czy objawem mozna nazwac bardzo zmniejszona aktywnosc dziecka????
 
reklama
Ja dziś śniłam że dziś urodzę, Zosia tak kopała że się ciągle budziłam, przed snem trochę zaczęłam panikować że to juz niedługo i marudziłam mojemu męzusiowi stasznie że się boję itd... Dziś wstałam bardzo rozbita, płacze co chwila jak tylko zobaczę jakieś dzieci w tv, co się dzieje? Ja nigdy takich humorów nie miałam.
 
Do góry