Cześć Dziewczyny - dopiero odnalazłam ten wątek i co prawda nie jestem z Świętochłowic ale czuje jakąś sympatie...strasznie ( może przesadzam ale prędzej tam niż w Chorzowie )chciałabym mieszkać w Świętochłowicach bo jakoś tak podobają mi się rejony od strony skałki, osiedle na przeciwko w stronę kościołapo drugiejs tronie DTŚ, te osiedle i park który bliżej basenu krytego ( basen wogóle wogóle jest świetny jestem tam bardzo często z moim maluchem - świetne warunki ) ...nie to co w Chorzowie - szczególnie w rejonie Batorego gdzie mieszkam...szaro, brudno, mało zieleni, pełno mało ciekawego towarzystwa, mnogo od dorastającej dzieciarni i młodocianych, którzy sie włóczą wieczorami i po nocach drą dziuby...starch wieczorem wychodzić, zeby w łep nie dostać...kolejna rzecz - nie ma gdzie wyjść z dzieciaczkami - parków mało, niezadbane, a ze dzieciarni chodzi i wieczorami popija to jak sie idzie z dzieciaczkiem to trzeba z nim siedziec w piaskownicy i pilnować bo wtych piaskownicach jest ogrom tłuczonego szkła i pełno ...prezerwatyw....
Mam nadzieje ze znajde bratnia duszeę dziwczyny. Jak wspomniałam jestem z Batorego, narazie nie pracuje- szukam, kończe w czerwcu mgr a zimą podyplomowe - mam syneczka prawie 3 latka, figlujemy o rodzeństwo...no i to tyle chyba
To po troszku o mnie -
Co do szpitala Strzelców Bytomskich - chyba Marzena 80 pytała - naprawdę odradzam - leżałam prawie 2 tygodnie, chodziłam do dr Kuciel - Baci przy synku - miałam swojego lekarza - też tak podchodziałam, ze może szpital w sumie przed czy po wojenny i to nie od koloru ścian czy remontu zależy tylko od położnych jak tam będzie..a to co przeżyłam...nie życze nikomu...jedyna osoba która wbrew kontrowersjom wykazała zainteresowanie i fachowość to dr Bydliński, który zlecił dodatkowe badania itd. - a w woli szczegółu naprawde polecam Piaśniki w sumie nie daleko a jest różnica...Nie chce Cię Marzenko80 starszyć ale naprawde przymyśl sobie...jak będziesz chciała konkrety - szczegóły odezwij sie poklachamy na gadu
aha zapomniałam Mama Boo wspominała ze chodziła do dr Snaczke - otórz właśnie ...nie z pierwszą opinią sie spotykam ...koleżanka też chodziła do niej i rodziła na Strzelców ( była zachwycona ) - po czasie sie przyznała ze miałą swoja położna, i to wszystko jej zawdzięcza a dziwczyny od Snaczkowej są podobno inaczej traktowane...tak samo jak od Bydlińskiego....No maja coś do powiedzenia ( w każdym szpitalu są lekarze któzy maja wiekcej lub mniej do powiezenia - normalka ) Ja Ci życze dużo dużo spokoju na koniec bo wiem jak to jest jeszcze jak sie ma dylemat ze szpitalem
Moniat84 - polecam dr Limanowska - Brachaczek - jest pracownikiem Szpitala w Piaśnikach i przyjmuje z NFZ w gabinecie w Medicorze, Chorzów ul.Graniczna 90 (Tel) 0322467555 - to blisko granicy ze Świętochłowicami od strony Hugobergu ( mały niepozorny oszklony pawiolon ) obok jest pływalnia, chyba też ma prywatny gabinet ale nie oriętuje sie dokładnie bo narazie chodze z NFZ.