futrzakowa
yea! to ja!
chcę się podzielić z wami pewną sprawa której nie rozumiem :-) mam paru znajomych którzy nie zdecydują się na choinkę w domu w tym roku ... jedni dlatego że maja małe dziecko i boja się że będzie jadło igły albo zrobi sobie krzywdę bombkami a drudzy mają od tego roku koty i boją się miec choinkę ze względu na koty. O ile nie wiem jak to jest z kotami a tyme przecież przy małym dziecku jeśli nie chcemy ogromnej choinki to przeciez można mniejszą postawić na stole ... żeby choć troszkę klimatu świątecznego było ... oczywiście nie krytykuję nikogo bo każdy robi jak lubi :-) ja tylko nie rozumiem... :-)