reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świadczenia, zasiłki, L4 , urlop macierzyński i wychowaczy

kiedy poszlyscie na zwolnienie

  • I trymestr - do 12 tygodnia

    Głosów: 124 43,5%
  • II trymestr - 13-27 tydzien

    Głosów: 87 30,5%
  • III trymestr - po 27 tygodniu

    Głosów: 74 26,0%

  • Wszystkich głosujących
    285
Wczoraj moje napięcie sięgało zenitu a dzidzia skakała z powodu tych negatywnych emocji. Dlatego dziś w tą okropną pogodę proponuję rzucić już temat becikowego i oddać się czekoladowym przyjemnością. ;-)
:-)Chętnie się dołaczam do rozkoszowania się słodkościami i nie myśleniu o tym becikowym.Wkońcu musimy teraz mysleć głównie o naszych maleństwach, które odczuwają razem z nami.ja piłam wczoraj gorącą czekoladę, a dziś???Pewnie jakieś cukierki czekoladowe lub czekoladka znajdą się w zasięgu mojej ręki hi hi, buźka dla Was:-)
 
reklama
:-)Chętnie się dołaczam do rozkoszowania się słodkościami i nie myśleniu o tym becikowym.Wkońcu musimy teraz mysleć głównie o naszych maleństwach, które odczuwają razem z nami.ja piłam wczoraj gorącą czekoladę, a dziś???Pewnie jakieś cukierki czekoladowe lub czekoladka znajdą się w zasięgu mojej ręki hi hi, buźka dla Was:-)
lub kakao, też pyszności ;)
 
Dokładnie tak - co ma być, to będzie, nie chce się wymądrzać ale na razie to tylko jeden głos jest za tymi pesymistycznymi rewelacjami a większość z tych forumowiczek, które gdzieś dzwonili i się dopytywali to raczej maja wiadomości ze nie ma okreslenia jaki lekarz czy prywatnie czy z nfz ... na dzisiejszej wizycie na pewno lekarza sie dopytam co i jak i jak ewentualnie idzie to obejść a teraz TEŻ idę też napić się CZEKOLADY ....!!!!!!!
 
Aha jeszcze jedno - i pewnie to co napisze wzbudzi kontrowersje zwłaszcza atheny30 ( rozumiem Twoje zajmowane stanowisko z racji miejsca pracy i to co czujesz )...pytałam na wczorajszej wizycie lakrza co i jak z tym zaświadczeniem i powiedział tylko tyle....cyt:"My jako lekarze nic na ten temat jeszcze nie wiemy, a tak samo jeździmy na sympozja i spotkania z przedstawicielami rządu, którzy te bzdury wymyślają, bo przecież to my w pierwszej kolejności powinniśmy wiedzieć co nam wolno wystawić a co nie. Po drugie nie ma żadnej wiążącej ustawy - są tylko jakieś projekty rozporządzeń odwołujące sie do ustaw wcześniejszych...a to co ma wejść ma wejść dopiero od listopada w postaci projektu, a prawo nie działa wstecz. Jeżeli już mówimy o zaświadczeniu może wystawić je kazdy lekarz a dzielenie ich na tych z gabinetów prywatnych czy z NFZ -( bo niby co jeden jest gorszy od drugiego albo na odwrót...) to jest jakaś kompletna bzdura, nie mająca żadnych podstaw. " Na koniec powiedział mi tak...a nawet jeśli jakiś debil coś takiego wymyślił zeby okraść przeciętnego człowieka z tego co mu się należy to przecież nie ma ... co ma pani ode mnie dostać to pani ode mnie dostanie ...a jakby sie okazało ze coś na rzeczy jest z tym lakrzem z nzf czy prywatnego - czy tam będzie moja pieczątka czy innego lekarza to chyba panią nie interesuje prawda...Dostać pani dostanie - teraz ma pani odpoczywać, nie denerwować sie i nie zajmować się takimi bzdurami ?? "
Jaki wniosek - jak już pisałam wcześniej - dla chcącego nic trudnego albo inaczej polak potrafili...i mnie to wystarczy. - a jak to jest załatwiane ***** mnie to obchodzi.To tyle ....
Nie wiem jak wy ale uwielbiam pastylko z miętowym nadzieniem w czekoladzie...albo milkę z musującymi granulkami z limonki ;)
 
Kamuzo, dobrze prawi ten Twój lekarz! Polać mu!
Mój jest też w porządku, podejrzewam, że ma takie samo zdanie i jak będzie trzeba będę mogła liczyć na jego pomoc. A teraz to też mnie juz mało co obchodzi. Nie dla becikowego moje dziecko powstało w końcu.
 
Święte słowa Olcia. Ja też nie z powodu becikowego jestem w ciąży. Wnoszę toast za wszystkie mamusie (szklanką soku z kapusty kiszonej od zaprzyjaźnionej sprzedawczyni z kiosku z surówkami Pychotka a poznańskich Jeżyc) - sto lat.
 
Tak sobie czytam i czytam, a że już jakiś czas temu nauczyłam się nie polegać na informacjach zasłyszanych, szczególnie jeśli są sprzeczne, to zaczęłam sama wertować sieć w poszukiwaniu oficjalnych dokumentów i definicji. (Tę ustawę akurat już parę miesięcy temu wertowałam, by ustalić, w jaki sposób właściwie jestem ubezpieczona jako 24-letnia doktorantka, bo jakoś nikt nie potrafił mi tego powiedzieć.)

Z ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej z dnia 27 sierpień 2004r:
Art. 5.
Użyte w ustawie określenia oznaczają:
13) lekarz podstawowej opieki zdrowotnej – w szczególności lekarza:
a) posiadającego specjalizację co najmniej pierwszego stopnia w dziedzinie
medycyny ogólnej, chorób wewnętrznych lub pediatrii lub
b) posiadającego tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny rodzinnej, chorób
wewnętrznych lub pediatrii
- udzielającego świadczeń w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, z którym
Fundusz zawarł umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej albo który
jest zatrudniony lub wykonuje zawód u świadczeniodawcy, z którym Fundusz
zawarł umowę o udzielanie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej;
Nie piszę, żeby się martwić i przejmować, ale warto jednak wiedzieć na pewno, jak sprawę należy załatwić, co by się odpowiednio przygotować i nie dać się odesłać z kwitkiem. :)

pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie:)

P.S. Ja bym nie liczyła na to, że lekarz będzie wiedział, jak załatwiać papierkowe sprawy. Moim zdaniem on ma przede wszystkim znać się na swojej robocie czyli leczeniu. Od papierków są zwykle pracownicy administracyjni. Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ależ dziewczyny uczepiłyście się tego "lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. :-D jak się analizuje rozporządzenia to należy to robić całościowo, a nie wybiórczo. Byłam urzędnikiem więc, wiem coś o tym. ;-) I wiem jak bardzo dużo ludzi ma problem z czytaniem ustaw.

Po pierwsze:

Zaświadczenie zostało wprowadzone tym rozporządzeniem

Po drugie

zgodnie z rozporządzeniem:
1. Formą opieki medycznej, o której mowa w § 1 pkt 1, są świadczenia zdrowotne udzielane w ramach:
1) podstawowej opieki zdrowotnej;
2) ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych;
3) leczenia szpitalnego.
2. Dodatek z tytułu urodzenia dziecka przysługuje, jeżeli jedno ze świadczeń, o którym mowa w ust. 1, było udzielone kobiecie co najmniej raz w każdym trymestrze ciąży.
Gdzie tu jest określenie: lekarz podstawowej opieki zdrowotnej?
"Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej" a "Podstawowa opieka zdrowotna" to dwa odrębne pojęcia i nie należy ich mylić.
Definicje:
Świadczenia z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej" (POZ)
Podstawowa opieka zdrowotna (POZ) realizuje świadczenia, które zgodnie z art. 27.ust.2 ustawy z dnia 30 VIII 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.U.91.91.408) obejmują swoim zakresem świadczenia:
- profilaktyczne,
- diagnostyczne,
- lecznicze,
- rehabilitacyjne oraz
- pielęgnacyjne
z zakresu medycyny ogólnej, rodzinnej i pediatrii.
Zgodnie z tym lekarz ginekolog nie należy do tej grupy, nie ważne czy na nfz czy prywatnie.
Zgodnie z ustawą o opiece zdrowotnej:
1. Zakład opieki zdrowotnej udziela świadczeń zdrowotnych bezpłatnie, za częściową odpłatnością lub odpłatnie na zasadach określonych w ustawie, w przepisach odrębnych lub umowie cywilnoprawnej.
A tu dla ciekawostki znajduje się rejestr zakładów opieki zdrowotnej: CSIOZ Serwis informacyjny tych prywatnych i tych na nfz.

Po trzecie

w ustawie wymienione są inne formy opieki zdrowotnej:
- ambulatoryjne świadczenie specjalistyczne,
- leczenie szpitalne
Zgodnie z z definicjami
świadczeniu specjalistycznym - rozumie się przez to świadczenie opieki zdrowotnej we wszystkich dziedzinach medycyny z wyłączeniem świadczeń udzielanych w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej;
Tu pewnie zawiera się lekarz ginekolog.

Po czwarte nigdzie w rozporządzeniu nie ma powiązania, że forma opieki zdrowotnej musi być na nfz, więc nie powinno się też tego "dopisywać" lub "domniemywać". Gdyby miało tak być, to by to napisali.

Po za tym lekarz POZ "definicja" to inaczej mówiąc lekarz pierwszego kontaktu u którego jesteśmy zapisani w naszych macierzystych przychodniach. Gdyby było tak, że liczył się tylko lekarz POZ, to na dobrą sprawę nikt nie dostałby becikowego, bo nikt nie chodzi do lekarza rodzinnego na kontrolę w ciąży. ;-) No chyba że akurat miałby co trzy miesiace grypę :-D

Aby to dobrze rozgryźć należałoby jeszcze dokładnie sprawdzić co to jest zakład opieki zdrowotnej.
Co obejmuje i przez kogo może być prowadzone:
- ambulatoryjne świadczenie specjalistyczne
- leczenie szpitalne.

pozdrowienia. idę po ciacho.
 
Ostatnia edycja:
Do góry