Jakim cudem by wypadła z tego kojca? Nie obniżyłaś jej poziomu spania?
Mam taki kojec w którym siedzi czasem za dnia - wyspinała się po siatce i nogami na takie łączenia z boku i już się przechylała do zewnątrz
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jakim cudem by wypadła z tego kojca? Nie obniżyłaś jej poziomu spania?
nie ma za co Mariolka,ciesze sie ze moglam pomoc;-)Xandii, bądź twarda i się nie daj ! Ja cię świetnie rozumiem, u nas było dokładnie tak samo i ja jako miękka sztuka powierzyłam zadanie Jarkowi, zaczął od piątku, potem sobota i część niedzieli, no i jak przyszła moja kolej nie miałam sumienia psuć jego efektów i podjęłam dalszą walkę. W zasadzie trwało to tydzień, kiedy Jeremi budził się w nocy i domagał sie mleczka, ale nic nie dostał, nawet wody ! I teraz juz przesypia całe nocki, jak aniołek. Tu buziaki dla Majki, która przesłała mi pewną książkę - super się sprawdziła
Maja ... a może Laurunia przestawia się na mniejszą liczbę drzemek ?? w zasadzie to nie wiem ile i o której zasypia a może zmiana czasu tak na nią zadziałała ?
Jeremi teraz chodzi spać godzinę wcześniej (na noc), a za dnia o stałych porach.
nie ma za co Mariolka,ciesze sie ze moglam pomoc;-)
za to ja mam rzeczywisce problem od paru nocy,ta mala franca wstaje i urzeduje w nocy w dodatku conajmniej godzine
od dzisiaj koncze z mlekiem w nocy,a co do drzemek to juz podobnie zaczelam myslec,ze 2 drzemki w tak krotkim odstepie czasu to chyba dla niej juz za duzo,od jutra probuje polozyc ja raz moze pospi dluzej i koniec...zobaczymy