reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

Już nie wierzę w niespodzianki 😉
No mnie brakuje jeszcze dla siebie biustonosza do karmienia i koszuli nocnej. Po trójce dzieci i po 6ciu latach ukrywania w szafie (mąż chciał mi wywalić, żeby nie kusić losu) do niczego się nie nadają...
No u mnie jest różnica 2,5 roku, więc ubrania ciążowe i koszule nie są w złym stanie, biorąc pod uwagę że kupowałam je w 7 miesiącu;)

Gdyby wczoraj okazało się że mam chłopaka w brzuchu to byłoby więcej rzeczy na liście zakupowej ;)
 
reklama
a zapytałabyś się czy kupuje jakieś ubranka ? Może ma jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę. Bo ja szukam, ale wiadomo, że najlepiej z polecenia.
Chyba, że ktoś zna jakieś sklepy internetowe z ciuszkami dla maluchów,takimi naprawdę ładnymi, bo to co oferują sklepy mi się na maksa nie podoba.
Wiesz co, ona kupuje dla siebie tylko. Bo dzieci nie ma. Ale ona wszystko co ma to wszystko z Ali. Oczywiście nie wszystko ładnie wygląda ale jej się podoba.

Ja nie wstydzę się tego powiedzieć, ale ja przy pierwszej córce zawsze we wtorki (Bo wtedy była mega promocja) chodziłam do lumpeksów i tam znajdowałam perełki!!! Nowe z metka za np. 0,50 zł lub 2 zł. Albo w stanie idealnym! Miała bardzo dużo firmowych ubrań ale z lumpeksu. Teraz to mamy tyle kartonów ubrań że w piwnicy się to wszystko prawie nie mieści;) więc nie jestem w stanie żadnej strony polecić bo nie potrzebuje nic kupować:)
 
No u mnie jest różnica 2,5 roku, więc ubrania ciążowe i koszule nie są w złym stanie, biorąc pod uwagę że kupowałam je w 7 miesiącu;)

Gdyby wczoraj okazało się że mam chłopaka w brzuchu to byłoby więcej rzeczy na liście zakupowej ;)
Jak u mnie okazało by się, że chłopak to tego samego dnia ze szczęścia pół Allegro bym wykupiła 😀 Choć cześć rzeczy mam na szczęście uniwersalnych. Na początku nie znosiłam czerwono/różowo/babskich kolorów. Najmłodsza ku mojej rozpaczy w samych sukienkach chodzi... Ale już się przyzwyczaiłam, nawet warkoczyki zaczęłam pleść (od trzech lat) i nie obcinam córkom włosów do ramion tylko zapuszczamy :)
 
Wiesz co, ona kupuje dla siebie tylko. Bo dzieci nie ma. Ale ona wszystko co ma to wszystko z Ali. Oczywiście nie wszystko ładnie wygląda ale jej się podoba.

Ja nie wstydzę się tego powiedzieć, ale ja przy pierwszej córce zawsze we wtorki (Bo wtedy była mega promocja) chodziłam do lumpeksów i tam znajdowałam perełki!!! Nowe z metka za np. 0,50 zł lub 2 zł. Albo w stanie idealnym! Miała bardzo dużo firmowych ubrań ale z lumpeksu. Teraz to mamy tyle kartonów ubrań że w piwnicy się to wszystko prawie nie mieści;) więc nie jestem w stanie żadnej strony polecić bo nie potrzebuje nic kupować:)
nie ma powodu do wstydu, ja sama sobie kupuje na ciuchach ubranka. Tylko chce jakieś hm.. niestandardowe. Wiesz, pierwsze dziecko i chcę żeby miał wyjątkowe ubranka hahah. No i mam ciężki gust niestety ;/
 
Wiesz co, ona kupuje dla siebie tylko. Bo dzieci nie ma. Ale ona wszystko co ma to wszystko z Ali. Oczywiście nie wszystko ładnie wygląda ale jej się podoba.

Ja nie wstydzę się tego powiedzieć, ale ja przy pierwszej córce zawsze we wtorki (Bo wtedy była mega promocja) chodziłam do lumpeksów i tam znajdowałam perełki!!! Nowe z metka za np. 0,50 zł lub 2 zł. Albo w stanie idealnym! Miała bardzo dużo firmowych ubrań ale z lumpeksu. Teraz to mamy tyle kartonów ubrań że w piwnicy się to wszystko prawie nie mieści;) więc nie jestem w stanie żadnej strony polecić bo nie potrzebuje nic kupować:)

Ja też będę kupować w lumpeksach są świetne ubranka nie zniszczone no i tanie :D Tak to moja mama trzymała po nas ubranka jak byliśmy mali plus siostry mają dzieci :D, Jestem przerażona tymi wyprawkami dla dzieci i boję się ze czegoś zapomnę.20 tydzień a my ani jednej rzeczy nie kupiliśmy na razie rodziny bardziej się angażują 🙃. Co do L4 jak tylko mnie poinformowali ze mam iść do domu to zadzwoniłam do mojego lekarza a ona do mnie ze powinnam do sądu ich podać a ja cisza i powiedziała ze mi wystawi L4 , ale co wizytę to gadamy ze to jest chore i przez to kobiety mają opinię ze idą na L4 od 6tygodnia ciązy.U mnie to był szok w pracy ze chce pracować.Order powinnam dostać 😄😄.I Kazdy sie dziwi ze powinnam sie cieszyć, a mi brakuje kontaktu z ludźmi :p
 
Ja też będę kupować w lumpeksach są świetne ubranka nie zniszczone no i tanie :D Tak to moja mama trzymała po nas ubranka jak byliśmy mali plus siostry mają dzieci :D, Jestem przerażona tymi wyprawkami dla dzieci i boję się ze czegoś zapomnę.20 tydzień a my ani jednej rzeczy nie kupiliśmy na razie rodziny bardziej się angażują 🙃. Co do L4 jak tylko mnie poinformowali ze mam iść do domu to zadzwoniłam do mojego lekarza a ona do mnie ze powinnam do sądu ich podać a ja cisza i powiedziała ze mi wystawi L4 , ale co wizytę to gadamy ze to jest chore i przez to kobiety mają opinię ze idą na L4 od 6tygodnia ciązy.U mnie to był szok w pracy ze chce pracować.Order powinnam dostać 😄😄.I Kazdy sie dziwi ze powinnam sie cieszyć, a mi brakuje kontaktu z ludźmi :p
ja tez mam dośc a na l4 od 5 tygodnia. Miałam być tylko kilka pierwszych tygodni i potem chciałam wrócić do pracy, ale moje stanowisko jest już obsadzone, więc mogę wrócić i kawę parzyc ;/
 
ja tez mam dośc a na l4 od 5 tygodnia. Miałam być tylko kilka pierwszych tygodni i potem chciałam wrócić do pracy, ale moje stanowisko jest już obsadzone, więc mogę wrócić i kawę parzyc ;/
Ja miałam na początek iść tylko na opiekę na starszą córkę, póki się sytuacja z ciążą nie wyklaruje,ale potem wyszedł szpital, konieczność siedzenia na zwolnieniu przynajmniej jeszcze 2-3 tygodnie, a akurat dziewczyna z pokrewnego stanowiska wracała z macierzyńskiego i jej zastępczyni była "do wzięcia" za mnie. Z szefem doszłam do wniosku, że jak ona się zgodzi to ja już nie wracam z l4 bo potem wdrażanie kolejnej osoby byłoby trudniejsze. I tak mnie nie ma w pracy od 7tc, a ja też z tych ci myśłały że do 5-6mca na luzie popracują :) Chociaż mnie by chyba mój dr już nie puścił do roboty i tak bo on z tych ostrożnych.
 
reklama
Do góry