reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

reklama
Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Mam termin z usg na 2.01. Aktualnie 15tc+5. Druga ciąża (mam juz 4 letnia córkę a teraz prawdopodobnie chłopczyk). Chciałabym sie dowiedzieć, czy są tu mamy, które jeszcze wymiotuja w 2 trymestrze? Z pierwsza ciąża w 18 tyg lekarz położył mnie do szpitala i wymioty się skończyły. Teraz nawadniam się prywatnie, ale nadal się mecze średnio co 2 dzień.
hejka
U mnie dzis 15+3 i wczoraj wieczorem rzygałam jak kot. :wink: A co śmieszniejsze wymioty zaczęły się dopiero jakieś 1,5 tyg temu.
 
Nie martw się jak lekarz mówi że wszystko dobrze to znaczy że dobrze, ja od samego początku mam jakieś przeboje najpierw plamienia, pobyt w szpitalu i przetrzymali mbie całą noc bez żadnej info czy dziecko żyje to była najgorsza noc w moim życiu później wyniki moczu coś nie tak to szybko leciałam na posiew, w między czasie wyszła cukrzyca ciążowa i próbuje ogarnąć te cukry ale czuję że nie obejdzie się bez insuliny bo raz dziennie skoczy mi ponad normę, chyba że raz dziennie to jeszcze nie jakąś wielka tragedia to dowiem się po kontroli u diabetyka, po czym odebrałam wyniki posiewu i bakteria e. Coli biorę antybiotyk a zaczęłam dziś 13 tydzień z tego co wiem nie najlepiej brać antybiotyk w tak wczesnej ciąży a ta cholerna bakteria potrafi naprawdę namieszać we wczesnej ciąży , we wtorek po prenatalnych wyszłam pełna szczęścia, wczoraj tak samo, a dziś znów taki dołek przez tą bakterie że nie umiem się dziś na niczym skupić. Koleżanka też mi mówi że może jakaś depresja, jak ciągle bedr odbierać zle wyniki to serio bedzie ciężko z moją psycha :(
U mnie lekarz nie mówi że dobrze... lozysko się nie dokleilo, wyniki też średnie, cukrzyca ciążowa która mimo diety także postępuje ( dziś odebrałam wyniki), plamienie także miałam już kilka razy. No i po 3 poronieniach jestem
 
No to nieźle, mną już targaja 2 msc. Myślałam ze pierwsza ciaza dala mi popalić, ale w tej przechodzę juz caly pakiet🤪 zachcianki po 3x dziennie, migreny, śpię w dzień i od 21. Mam 34 lata i jestem z Poznania, a Ty?
 
No to nieźle, mną już targaja 2 msc. Myślałam ze pierwsza ciaza dala mi popalić, ale w tej przechodzę juz caly pakiet🤪 zachcianki po 3x dziennie, migreny, śpię w dzień i od 21. Mam 34 lata i jestem z Poznania, a Ty?
Hej! Ja dopiero 12 tydzień więc nie wiem co bedzie w 2 trymestrze ;) ale Tobie życzę by szybko minęły;)
 
No to nieźle, mną już targaja 2 msc. Myślałam ze pierwsza ciaza dala mi popalić, ale w tej przechodzę juz caly pakiet[emoji2957] zachcianki po 3x dziennie, migreny, śpię w dzień i od 21. Mam 34 lata i jestem z Poznania, a Ty?
A ja okolice Wrocławia Poznan mi bardzi dobrze znany 1.5 godz i jestem u Ciebie.
 
U mnie lekarz nie mówi że dobrze... lozysko się nie dokleilo, wyniki też średnie, cukrzyca ciążowa która mimo diety także postępuje ( dziś odebrałam wyniki), plamienie także miałam już kilka razy. No i po 3 poronieniach jestem
Ojej to nie wiedziałam, myślę że wszystko pójdzie ku dobremu, a jakie były wcześniejsze powody poronień i w których tyg, jeśli mogę spytać, bo może tetaz już wszysyko ładnie się ułoży, może warto skonsultować Jeszcze z jakimś jednum lekarzem, wiadomo że to zawsze jakieś dodatkowe informacje lub doświadczenie. już mi wszyscy mówią że cukrzyca ciążowa to nie tragedia więc faktycznie wrzuciłam trochę na luz bardziej się przejmuje ta bakteria yetaz ale oby szybko minęła bo czytałam że dziewczyny się długo z nią bujają.
 
Ojej to nie wiedziałam, myślę że wszystko pójdzie ku dobremu, a jakie były wcześniejsze powody poronień i w których tyg, jeśli mogę spytać, bo może tetaz już wszysyko ładnie się ułoży, może warto skonsultować Jeszcze z jakimś jednum lekarzem, wiadomo że to zawsze jakieś dodatkowe informacje lub doświadczenie. już mi wszyscy mówią że cukrzyca ciążowa to nie tragedia więc faktycznie wrzuciłam trochę na luz bardziej się przejmuje ta bakteria yetaz ale oby szybko minęła bo czytałam że dziewczyny się długo z nią bujają.
Wcześniejsze poronienia były do 6 tyg. Lekarz doktoreho wtedy chodzilam( zmieniłam ok 3 poronieniu) stwierdził " tak miało byc, dziecko nie było na tyle silne by przeżyć" u tego gin co teraz jestem miałam komplet badań wykonanych...wszystko ok( badania miałam robione w szpitalu w większości- lekarz powiedział że mi się należy na nfz i tak mnie skierowal więc kilku ginekologow mnie przebadalo ;)) )Teraz można tylko gdybac czemu tak się kończyło.... Ale mam wiele chorób wspolistniejacych więc to także ma wpływ na dzidzie.
 
reklama
Wcześniejsze poronienia były do 6 tyg. Lekarz doktoreho wtedy chodzilam( zmieniłam ok 3 poronieniu) stwierdził " tak miało byc, dziecko nie było na tyle silne by przeżyć" u tego gin co teraz jestem miałam komplet badań wykonanych...wszystko ok( badania miałam robione w szpitalu w większości- lekarz powiedział że mi się należy na nfz i tak mnie skierowal więc kilku ginekologow mnie przebadalo ;)) )Teraz można tylko gdybac czemu tak się kończyło.... Ale mam wiele chorób wspolistniejacych więc to także ma wpływ na dzidzie.
Ojej no to trafiłaś na naprawdę lekarza który ma znieczulice, ale teraz jesteś w dobrych rękach i jiz daleko doszłaś i bedxie już ok, cukrzyca się nie przejmuj ja już przestalam, eksperymentuje gotuję na parze jem łososia, mięsko gotowane pieczone dużo warzyw i cukry tylko raz dziennie swiruja póki co. Ja nie poroniłam ale znajoma poroniła w 11 tyg pochwalili się już a za 2 tyg okazało się że serduszko nie bije, dlatego ja za każdym razem mam schizy i chce tylko to serce usłyszeć i później już mogę słuchać co ma do powiedzenia, ja w ciążę miałam szybko nie zajść bo mam też bagaż dolegliwości PCOS, niedoczynność i insulinoopornosc nastawialam się na lata starań dlatego wciąż nie wierzę że udało się a jak już się udało to ciągle coś wyłazi :(
 
Do góry