reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

W środę. Nigdy nie miałam problemu. Wynik zawsze 1.55-1.57 az tu dzisiaj 0.20 i wielki szok. Obawy. Naczytalam sie tych glupstw w internecie i teraz siedze jak na szpilkach
Mówiliście już rodzinie o ciąży? Czy czekacie do któregoś tygodnia? U mnie narazie wie tylko mąż może temu że jestem po poronieniu w 8 tyg i jakoś strach mam nadal w głowie.
U mnie to już większość wie z rodziny. Widzę że z Podlasia jesteś🙂 a skąd jak nie tajemnica? Ja z Białegostoku.
 
reklama
Mogę spytać czemu jeszcze nikomu nie mowilas
Poprzednia ciaza okazała się być w 10tyg pustym pęcherzykiem ciążowym i jestem teraz dość zachowawcza.. Teraz z jednej strony chciałabym im powiedzieć za 2 tyg w ich rocznicę ślubu, a z drugiej boję się mówić przed kolejna wizyta która wypada 5 dni później.. [emoji2368]
 
U mnie synek lat 6 każdemu rozpowiada 😀
Jestem z nim na poczcie na mojej wsi , każdy każdego zna a mój synek mama a mogę tej Pani powiedzieć że masz dzidziusia w brzuszku 😂😂 chciał nie chciał człowiek zaś musi przytakiwać.
Dlatego moja prawie 6 latka jeszcze nie wie :)

U mnie wizyta w czwartek 18.06 o 15 (To będzie 9+2) i wtedy umawiamy prenatalne, dziś robiłam mocz i morfo bo te szpitalne mnie martwią.
Już mam zastępstwo w pracy załatwione, mega szybko poszło, aż się teraz boję czy nie za szybko, ale trudno, jadę podpisać kwity z przekazania stanowiska i wdrożyć koleżankę na stanowisko... Boję się tylko konfrontacji z kierowniczką, ale może będzie w humorze i nie będzie złośliwa.

Zazdraszczam, ale tak pozytywnie, pięknych zdjęć bobasków, ja swoje ostatnie mam 7+2 i jeszcze dosłownie kreseczka, usg z 7+6 już wyglądało jak fasoleczka taka fajna , ale nie mam zdjęcia ze szpitala...
 
reklama
Dziewczyny ja się chyba wykończę z tym jedzeniem nic kompletnie mi nie smakuje jestem głodna zrobiłam obiad dzieciom skrzydełka i kotlety mielone nawet ukochane buraczki zasmażane i mizeria i młode ziemniaczki i co ja zjadłam poprostu porcje jak dla 3 latki i to przymusu bez apetytu 😥😩😭 jak tak żyć normalnie jakbym miała anoreksję dzieci patrzą na mnie córcia już zaczyna wymyślać że ona mięsa też jeść nie będzie. Ja nie mam już sił z tymi obiadami jeszcze rano jak cię mogę zjem śniadanie ale od pory obiadowej do wieczora jest koszmar. Nigdy tak nie miałam 😞😩. Sorki że smuce ale nie mam już sił.
 
Do góry