reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Wiecie nie chciałabym nikogo urazić, ale jak ja czytam takie wasze komentarze że nie wiecie czy chcialyscie tego dziecka, że to nie jest dobry moment, że wpadka itp to mi się aż przykro robi... Bo my z mężem staralismy się 1.5 roku, raz poroniłam, teraz znowu jestem w ciąży i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze bo już biorę odpowiednie leki... ale wracając do tematu... My z mężem tego dziecka bardzo pragniemy, 1.5 roku psychicznego dołka, bo zaraz na początku dowiedziałam się że mam endometrioze i może być ciezko.. I ja (wybaczcie ale) do dzisiaj nie mogę zrozumieć tego czemu osoby które nie koniecznie chcą dziecko je mają, a taka osoba jak ja która bardzo chce i na pewno zapewnilabym temu dziecko jak najlepszy dom nie moze zajść w ciążę tak łatwo....

Przepraszam ale musiałam to napisać, może coś wam uzmyslowi mój komentarz.

My o każde dziecko staraliśmy się po kilka lat. Jednego Aniołka pochowaliśmy. A teraz w czasie Covid jak nigdy użyliśmy gumki i co - raz poszła i jest ciążą. Więc tym razem na pewno nie była zaplanowana. Muszę pozałatwiać powrót do pracy bo na wychowawczym bezpłatnym jestem, A każde pieniądze będą potrzebne przy planowaniu remontu mieszkania dla kolejnego dziecka.
 
reklama
Wiecie nie chciałabym nikogo urazić, ale jak ja czytam takie wasze komentarze że nie wiecie czy chcialyscie tego dziecka, że to nie jest dobry moment, że wpadka itp to mi się aż przykro robi... Bo my z mężem staralismy się 1.5 roku, raz poroniłam, teraz znowu jestem w ciąży i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze bo już biorę odpowiednie leki... ale wracając do tematu... My z mężem tego dziecka bardzo pragniemy, 1.5 roku psychicznego dołka, bo zaraz na początku dowiedziałam się że mam endometrioze i może być ciezko.. I ja (wybaczcie ale) do dzisiaj nie mogę zrozumieć tego czemu osoby które nie koniecznie chcą dziecko je mają, a taka osoba jak ja która bardzo chce i na pewno zapewnilabym temu dziecko jak najlepszy dom nie moze zajść w ciążę tak łatwo....

Przepraszam ale musiałam to napisać, może coś wam uzmyslowi mój komentarz.
Rozumiem jaki stres musieliście przechodzić. Mamy dobrych znajomych, którzy teraz już będzie jakoś ok 10 lat jak się starają. Ani razu nie udało się zajsc w ciążę. Pamiętam jak byliśmy u nich na parę dni w okolicach sylwestra. Wtedy pierwszy miesiąc się staraliśmy o dziecko. Zaraz kilka dni po nowym roku okazało się że jestem w ciąży. Jakoś ciężko było im powiedzieć, a właściwie obawa jej reakcji, bo ona opowiadała jak przy każdym okresie płacze. Minęły 4 lata, my prawdopodobnie drugie, bez większych staran, a jedynie jak się uda to będzie.... A u nich nadal cisza ;( tak bardzo ich lubimy, mnie nie raz się śniło, że ona jest w ciąży....
 
Liczyłam się z tym że poleje się na mnie fala negatywnych komentarzy.
Jestem szczera w tym co pisze. Bardzo się boje ciąży. Bardzo się boję jak to będzie. Z drugiej strony martwię się aby dzidzi było zdrowe itd. Mam niedoczynność tarczycy, ogromne mięśniaki, ciśnienie.
Na pewno sobie poradzę i będę kochać z całego serca ale na razie nie ukrywam jestem w lekkim szoku i strach bierze górę nigdy w życiu się tak nie bałam.
Bardzo współczuję ludziom którzy pragną dziecka i nie mogą go mieć i życzę aby wszystkim się udało :*
 
Hej dziewczyny odebrałam dziziaj betę wynik to 1570 niestety za slabo przyrasta, nie wiem co będzie dalej....
11maja mialam925 wczoraj tj 19maja 1570
To faktycznie malutko. Będziesz Powtarzasz? Kiedy masz wizytę u lekarza?
Może to jakiś błąd labolatorium, ktoś coś źle przepisał albo sprawdził. Różne rzeczy się dzieją. Ludzie są omylni. Trzymam kciuki za to, że to była pomyłka ✊✊ albo, że beta teraz przyspieszy 😘
 
Dziewczyny tak siedzę i myślę czy ze mną wszystko okey 😬wiecie co ja jednego dnia układam to sobie w głowie że tak miało być że będzie dobrze ze będę się cieszyć a drugiego dnia mówię sama do siebie : twoje poukładane życie totalnie się zmieni już nie będziesz Panią w biurze tylko matka z pampersem jak 6 lat temu. Nie wiem czy powinnam iść do psychiatry czy to hormony czy jestem złym egoistycznym człowiekiem.... Sorry musiałam to napisać
Ale czemu egoistycznym człowiek? To normalne, że masz jakieś obawy 🤗 Twoje życie znowu się zmieni i wywróci do góry nogami ☺️ zresztą można być elegancką Panią z biura, która jest fajną mamą z pampersem 😉 to się nie wyklucza. Lubię patrzeć na takie mamusie - czułe, oddane, dziecko szczęśliwe, a w między czasie lecą do korpo w super kiecce 😁 szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko 😉
 
Hej dziewczyny dzisiaj ja mam wizytę mam lekki stres.
Dziewczyny tak siedzę i myślę czy ze mną wszystko okey 😬wiecie co ja jednego dnia układam to sobie w głowie że tak miało być że będzie dobrze ze będę się cieszyć a drugiego dnia mówię sama do siebie : twoje poukładane życie totalnie się zmieni już nie będziesz Panią w biurze tylko matka z pampersem jak 6 lat temu. Nie wiem czy powinnam iść do psychiatry czy to hormony czy jestem złym egoistycznym człowiekiem.... Sorry musiałam to napisać
Ja też tak mam jednego dnia myślę że dam sobie radę a drugiego że życie ułożone i wszystko od nowa
Wiem... Tylko mój 6 latek jest już samodzielny nauczyłam się wygody a teraz nie wiem jak poradzę sobie w nowej roli.... Nie umiem sobie tego wyobrazić
Mam to samo mam 8 latka w domu i wszystko robi sam i boję się że w styczniu wszystko się zmieni ale próbuje pozytywnie myśleć

Dziecka też pragnęłam i cieszę się że się udało po prostu boję się jak to będzie.
 
Hej dziewczyny odebrałam dziziaj betę wynik to 1570 niestety za slabo przyrasta, nie wiem co będzie dalej....

Prawidłowy poziom hCG w ciąży
  • 3. tydzień - 5 - 50 mIU/ml,
  • 4. tydzień - 5 - 426 mIU/ml,
  • 5. tydzień - 18 - 7,340 mIU/ml,
  • 6. tydzień - 1,080 - 56,500 mIU/ml,
  • 7. - 8. tydzień - 7, 650 - 229,000 mIU/ml,
  • 9. - 12. tydzień - 25,700 - 288,000 mIU/ml,
  • 13. - 16. tydzień - 13,300 - 254,000 mIU/ml,
  • 17. - 24. tydzień - 4,060 - 165,400 mIU/ml,
  • 25. - 40. tydzień - 3,640 - 117,000 mIU/ml.
Poczekaj co lekarz powie. Lub po tygodniu zrób kolejne i porównaj wyniki.
 
Rozumiem jaki stres musieliście przechodzić. Mamy dobrych znajomych, którzy teraz już będzie jakoś ok 10 lat jak się starają. Ani razu nie udało się zajsc w ciążę. Pamiętam jak byliśmy u nich na parę dni w okolicach sylwestra. Wtedy pierwszy miesiąc się staraliśmy o dziecko. Zaraz kilka dni po nowym roku okazało się że jestem w ciąży. Jakoś ciężko było im powiedzieć, a właściwie obawa jej reakcji, bo ona opowiadała jak przy każdym okresie płacze. Minęły 4 lata, my prawdopodobnie drugie, bez większych staran, a jedynie jak się uda to będzie.... A u nich nadal cisza ;( tak bardzo ich lubimy, mnie nie raz się śniło, że ona jest w ciąży....

My mieliśmy sytuację, że szwagierka i szwagier starali się długo, udało się po ponad 1,5 roku. My jakoś odkładaliśmy decyzję o dzieciach ale trochę zaczęliśmy się ostatnio martwić, że tyle par ma problemy, że może lepiej już zacząć. No i raz się nie zabezpieczyliśmy i jest ciąża :)
Skutek tego taki, że szwagierka ma termin 3 miesiące wcześniej.
Ale jeśli im by się nie udało a nam tak bez żadnego wysiłku odrazu to też bardzo ciężko by mi było im to powiedzieć.
 
Bez wody to nic nie będzie. Daleko musisz zasuwac z baniakami? Moj chce na czasie postawić zbiornik na deszczowke, tylko coś sie,zebrac w sobie nie moze. Tak to kupil dodatkowego węża i jak nie pada, to niestety trzeba podlewac.
Ja sialam w turach w polu, pierwsza i druga tura juz ladnie powschodzily, teraz czekam az wyjdą szczypior, kukurydza i slonecznik. Jutro sadze papryke i ostatnie nasiona. A na parapecie rosbaz jeszcze rabarbar, kapustyna pozny zbior, kalafior, brokuł i brukselka, bo pozno wysialam. No zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie :D i kto będzie przy tym robil jak ja nie bede mogla :D a i 30 kg ziemniakow posadzone :D
Mam ok 1km ,lekki spacer z wozkiem,we wozku baniaki hyhy.. my w tym roku posadzilismy ziemniaki 2 rajki tylko na probe 😂😂😂😂 nawet widzialam ze rosna liscie juz 😂😂😂 moze ze dwa kilo ziemniakow uzbieramy 😂😂😂😂😂 ja kukurydzy w tym roku nie sialam.. jakie to gowno to wyrwania masakra 😱 ale wzeszla mi jeszcze bazylia 😏
 
reklama
To ja w ogole wszystko pierwszy raz w tym roku 😅 grzadki mam wysiane juz w większości, szpinak to juz mozna zbierac. Jeszcze zostaly mi do wysiania ogorki, szparagowka i fasola. To jutro :D i papryke musze posadzic. Takie pierwsze moje podrygi wi ziemi :D
Ale super 😉 a gdzie Wy to wszystko sadzicie? Mieszkacie w domku jednorodzinnym czy na ogródku działkowym? ☺️ Ja nie mam gdzie posadzić, a nawet jak próbowałam coś wyhodować na oknie to mi zawsze padało 🤣 już próbowałam pietruszke, koperek i inne takie. Nie wiem co robię źle. Nawet cebula zaczęła rosnąć sama tak o, a jak postanowiłam wyhodowac młodą cebulkę i wsadziłam do doniczki to mi padła 😅🤦
 
Do góry