reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Ja się dzisiaj wyspałam, co prawda mąż jak wstawał do pracy obudził mnie o 6.30, bo okropnie hałasował, ale na szczęście młodego nie obudził i spaliśmy aż do teraz 😁 także jak obudziłam się taka wyspana to aż zaczęłam się martwić że tak dobrze się czuję i czy to napewno w porządku 😱😁

Pisałyście o pasztetach i tak mnie naszła ochota na kanapkę z serkiem topionym i pomidorem 😁 już wiem co będzie na śniadanie 😁
 
reklama
Dokładnie tak jest więc ciesz się ze dziś lepiej się czujesz ja głośno nie mówię bo jak powiem ze lepiej to na drugi dzień umieram 🤢
Ja myślę ogólnie że nasze dzieci maja z nas hece i ubaw po pachy.. Bo czasami im się może nudzi pływanie i skakanie i pewnie szukaja rozrywki i wymyślają nam grafik:
Dzis mama nie pośpi, jutro będzie miała mdłości a pojutrze wstręt do jedzenia... komcem końcow zwymiotuje.. OJ mama mówi że dobrze się czuje to proszę programujemy Level wyżej .. tydzień zaparć plus ból plecow .. ok teraz dwa dni odpoczynku brak bólu piersi, brak mdłości skoro mama mówi, że tak jej źle to teraz pomartwi się dwa dni czemu objawów nie ma i od razu zatęskni i znów się pobawimy 😂😂😂 ja czasami tak to właśnie widzę 😂😂🤦‍♀️🤦‍♀️
 
Dzień dobry wszystkim.
Powodzenia na wizytach. Dziś wszystkie rano, więc szybko będzie wiadomo, czy ten dzień też będzie szczęśliwy - oby.

Wiecie nad czym się zastanawiam? Jedzie kobieta do porodu naturalnego z rowarciem i bez wód. Ba, trzeba test na covida zrobić, więc do wyniku jest traktowana jak chora. No i właśnie???? Leży w izolatce sobie rodzi? W masce? Personel w kombinezonach? Ktoś może wie? :)
 
Ja się dzisiaj wyspałam, co prawda mąż jak wstawał do pracy obudził mnie o 6.30, bo okropnie hałasował, ale na szczęście młodego nie obudził i spaliśmy aż do teraz 😁 także jak obudziłam się taka wyspana to aż zaczęłam się martwić że tak dobrze się czuję i czy to napewno w porządku 😱😁

Pisałyście o pasztetach i tak mnie naszła ochota na kanapkę z serkiem topionym i pomidorem 😁 już wiem co będzie na śniadanie 😁
To będzie piękny dzień :D moje jak moga to nie śpia a jak trzeba wstawać to aż szkoda ich budzić bo taka jeszcze fajna cisza :D
 
Ja po dwóch dniach spokoju obudziłam się z mega mdłościami, musiałam jeszcze lecieć do sklepu, bo w domu nie było nic co byłabym w stanie przełknąć i w tym sklepie i w maseczce dosłownie tak mnie muliło.. wzdychalam w tym sklepie i sapałam jak parowóz, aż jedna babeczka dziwnie na mnie spojrzała 🤣 byłam pewna, że śniadanie wyląduje w kibelku, ale o dziwo się przyjęło 🥳
 
Ja po dwóch dniach spokoju obudziłam się z mega mdłościami, musiałam jeszcze lecieć do sklepu, bo w domu nie było nic co byłabym w stanie przełknąć i w tym sklepie i w maseczce dosłownie tak mnie muliło.. wzdychalam w tym sklepie i sapałam jak parowóz, aż jedna babeczka dziwnie na mnie spojrzała 🤣 byłam pewna, że śniadanie wyląduje w kibelku, ale o dziwo się przyjęło 🥳
U mnie właśnie wjechało śniadanie i jestem na etapie że stoi w miejscu i nie wie w którą stronę iść chyba ... Ej ale z tym sapaniem to chyba coś tak już jest.. Nawet wczoraj mówię do mojej gineko , że ja sapie i się mecze i myślałam, że to dopiero pod koniec ciąży... A ona, że mamy prawo sapac i dychać bo nasz organizm leci na takich obrotach w spoczynku co sportowiec podczas maratonu.. W sumie jakby nie było ja za każdym razem jak myślę o tym co nasze ciało potrafi to jestem pełna zdumienia.
 
Pisałyście też wczoraj o tym permanentnym zmęczeniu i powiem Wam, że u mnie jest to samo.. już od dawna mam zapędy lekko pedantyczne, lubię jak w domu jest czysciutko i jak pachnie świeżym praniem 😁 a teraz odniesienie szklanki do zlewu to jakbym zdobywała Mount Everest 😯 zjedzenie śniadania wymęczyło mnie dzisiaj tak bardzo, że już ułożyłam się na kanapie w salonie i czuje jakbym miała zaraz zasnąć (przy czym nigdy w życiu nie robiłam sobie drzemek w ciągu dnia..) Kompletnie straciłam kontrolę nad własnym ciałem 😅
 
Ja jak wyszłam z łóżka to już dobre samopoczucie minęło, bo już się zmęczyłam😁🤦 ale i tak jest lepiej niż wczoraj 😁 mnie też wszystko bardzo męczy... Nawet ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy to napewno objaw ciąży czy może to ja zrobiłam się taka leniwa 😁
 
reklama
Pisałyście też wczoraj o tym permanentnym zmęczeniu i powiem Wam, że u mnie jest to samo.. już od dawna mam zapędy lekko pedantyczne, lubię jak w domu jest czysciutko i jak pachnie świeżym praniem 😁 a teraz odniesienie szklanki do zlewu to jakbym zdobywała Mount Everest 😯 zjedzenie śniadania wymęczyło mnie dzisiaj tak bardzo, że już ułożyłam się na kanapie w salonie i czuje jakbym miała zaraz zasnąć (przy czym nigdy w życiu nie robiłam sobie drzemek w ciągu dnia..) Kompletnie straciłam kontrolę nad własnym ciałem 😅

U mnie to samo, już nie mogę patrzeć na ten syf w domu, ale nie mam siły na cokolwiek. Bałagan bardzo źle wpływa na moje samopoczucie więc przeważnie siedzę w salonie gdzie jeszcze jest jako tako. :errr:
 
Do góry