Styczniówki 2021

[Jagodowa Mama]

Ja mam narazie pake ubran ale to wszystko trzeba uprac poprasowac. nie wiem tez jak to wszystko ogarnę... reszty nie mam.
Przy pierwszym to zamawialam czytalam a teraz nawet nie wiem co do szpitala. Glowa mnie boli na sama mysl... ta druga ciaza taka inna jest.

U mnie to samo! W pierwszej ciąży wszystko kupione, uszykowane. A teraz nic. Nawet nie mam ochoty się brać za to. Wydaje mi się, że jeszcze tyle czasu..

 

[Malinowa_959]

Dziewczyny, Wy nie macie wyprawki, ale chociaż wiecie co kupic to moja pierwsza ciaza i jestem zielona. Wiem o rzeczach oczywistych typu wózek, łóżeczko, wanienka itd, ale np kosmetyki dla dziecka- dla mnie czarna magia czy ubranka- ile czego potrzebuje? Niby są w necie jakieś listy co do wyprawki i pytam tez koleżanek, ale czasem każda mówi co innego i się gubię a najbardziej sie martwie, ze nie bede wiedziala jak ubierac bobaska na zimowo na spacery tak zeby nie przegrzac ani nie wyziebic. Do porodu niby nieco ponad 100 dni, ale ja już trochę panikuje najgorsze, że szkoły rodzenia pozamykane przez Covid i czynności typu mycie niemowlęcia, podnoszenie, pozycja do noszenia itd trzeba będzie się uczyć z filmików położnych na youtube

Mam kochana dokładnie to samo!! Wiem, że nic nie wiem

 

[Pauzeb90]

Mam kochana dokładnie to samo!! Wiem, że nic nie wiem

Spoko moja druga a im dalej w las tym gorzej... tyle sie pozmienialo. Ja w pierwszej to mialam kaftaniki pasujące do body cale zestawy juz przygotowane butelki balsamy podgrzewacz.. wszystko zapomniałam

 

[Pauzeb90]

Mam kochana dokładnie to samo!! Wiem, że nic nie wiem

Ja sie boje ze przez porę zimową jakas depresja mnie ogarnie.. w sumie większość czasu w domu sie siedzi a jak jest wiosna to na specerki dlugie mozna chodzic, karmic na lawce na dworze czy pieluche zmienic szybko i łatwo.

 

[asia333podlasie]

Ja mam tak jak Wy że z synem zbierałam kompletował wszystko mi się podobało a teraz nic mi się kupować nie chce kompletować cały czas myślę że to jeszcze wczesnie a teraz dziewczynka pamiętam jak dla syna kupowałam takie to wszystko różowe było piękne a teraz nic przejrzeć i zostawiam .
Mam pytanie czy którejś wyszła pępowiną duwunaczyniowa na połówkowych? I jaki stopień starzenia łożyska . Wiem że @Jagodowa Mama ma również ale może ktoś jeszcze?

 

[Malinowa_959]

Spoko moja druga a im dalej w las tym gorzej... tyle sie pozmienialo. Ja w pierwszej to mialam kaftaniki pasujące do body cale zestawy juz przygotowane butelki balsamy podgrzewacz.. wszystko zapomniałam

Ja to jeszcze liczę na ten instynkt o którym mówicie, że tak dzielnie podpowiada co by można było zrobić czuje, że niewiele wiem ale nie mam w sobie paniki i jakiegoś strachu wielkiego może też ze względu na wiek- nie wiem - jesteśmy z mężem po 30 może też dlatego, że młody jest bardzo wyczekiwany przez Nas bo pierwszy.. No nie wiem co to za magia ale działa uspokajająco

 

[JustynaUK]

Ja to jeszcze liczę na ten instynkt o którym mówicie, że tak dzielnie podpowiada co by można było zrobić czuje, że niewiele wiem ale nie mam w sobie paniki i jakiegoś strachu wielkiego może też ze względu na wiek- nie wiem - jesteśmy z mężem po 30 może też dlatego, że młody jest bardzo wyczekiwany przez Nas bo pierwszy.. No nie wiem co to za magia ale działa uspokajająco

U mnie wiek nie ma znaczenia- i tak panikuje heh. W listopadzie mam 31 urodziny, maz ma 36 lat, też będziemy mieli pierwsze, wyczekane i prawdopodobnie jedyne, bo więcej nie planujemy. Zazdroszczę Ci tej magii może faktycznie jakoś samo wszystko przyjdzie i będziemy wiedziały co robić

 

[Martynaa02]

Ja to jeszcze liczę na ten instynkt o którym mówicie, że tak dzielnie podpowiada co by można było zrobić czuje, że niewiele wiem ale nie mam w sobie paniki i jakiegoś strachu wielkiego może też ze względu na wiek- nie wiem - jesteśmy z mężem po 30 może też dlatego, że młody jest bardzo wyczekiwany przez Nas bo pierwszy.. No nie wiem co to za magia ale działa uspokajająco

Nie martw się, ja urodziłam córkę w wieku 30 lat, Mąż miał 33 lata. Teraz będę rodzić w wieku 33...mi osobiście wydaje się że "późne" macierzyństwo jest bardziej dojrzałe. Wszystko przychodzi naturalnie, każda pielęgnacja, każdy ruch. Instynkt macierzyński nie zawodzi. I tak jest ze wszystkim, kąpielami, karmieniem, przewijaniem itd. Rowniez bylam bardzo spokojna i nie panikowalam.

Pewnie ktoś zaraz mnie zaatakuje że macierzyństwo przed 30 też jest dojrzałe. Może i tak, ale patrząc na wszystkich znajomych, rodzinę to właśnie Ci rodzice mieli/mają inny stosunek do dzieci coś na zasadzie "Tak ma być" lub "co ma być to będzie" albo jeszcze najgorsze "Dziecko to dodatek". Takie moje doświadczenie.

 

[gość _199]

Nie martw się, ja urodziłam córkę w wieku 30 lat, Mąż miał 33 lata. Teraz będę rodzić w wieku 33...mi osobiście wydaje się że "późne" macierzyństwo jest bardziej dojrzałe. Wszystko przychodzi naturalnie, każda pielęgnacja, każdy ruch. Instynkt macierzyński nie zawodzi. I tak jest ze wszystkim, kąpielami, karmieniem, przewijaniem itd. Rowniez bylam bardzo spokojna i nie panikowalam.

Pewnie ktoś zaraz mnie zaatakuje że macierzyństwo przed 30 też jest dojrzałe. Może i tak, ale patrząc na wszystkich znajomych, rodzinę to właśnie Ci rodzice mieli/mają inny stosunek do dzieci coś na zasadzie "Tak ma być" lub "co ma być to będzie" albo jeszcze najgorsze "Dziecko to dodatek". Takie moje doświadczenie.

Ja mam 23

 

[Martynaa02]

Ja mam 23

Gratuluje! Gdybym miała obecnego męża w Twoim wieku też bym się zdecydowała szybciej na dziecko

I absolutnie nie "wkładam" wszystkich do jednego worka tylko podałam przykład osób z mojego otoczenia