Malwa12345
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2020
- Postów
- 83
oczywiscie. a kogo masz w domu?Ale jedno jest najważniejsze by bylo zdrowe.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
oczywiscie. a kogo masz w domu?Ale jedno jest najważniejsze by bylo zdrowe.
co to oznacza jak jest peopowina 2-naczynowa a nie 3?Ja mam córeczkę i cały czas marzyłam o drugiej. Ale jak na połówkowym wyszła pępowina dwunaczyniowa to płeć nie miała już dla mnie żadnego znaczenia.. Ale ponoć będzie druga córcia [emoji6] A też w tej ciąży, jak już któraś pisała, czułam się zupełnie inaczej niż w pierwszej.
Powiedzieli, że większe ryzyko wad (zwłaszcza serca i nerek), hipotrofii, porodu przedwczesnego. Na razie wszystko wygląda ok. Ale i tak mam zleconego kardiologa prenatalnego dla pewności i częstsze kontrole, żeby sprawdzać czy dziecko nie przestaje się rozwijać. Kurcze, wcześniej nawet nie wiedziałam, że takie coś istnieje..co to oznacza jak jest peopowina 2-naczynowa a nie 3?
Ja teraz mam tak z córką... ze sie boje ze jej tak nie pokocham?mimo ze sie bardzo ciesze ze to bedzie córka. Moze to glupie z synem od pierwszego zobaczenia mialam niesamowita więź synkowie sa wspaniali... wiem co mówięPrzyznam się Wam i ja kiedy w 12 tygodniu moja Pani doktor powiedziała, ze dziewczynka - bardzo sie ucieszyłam, chociaz wiedzialam ze to jest bardzo wczesnie gdzies tam juz w glowie miałam cały plan jak to będzie itd
Na prenatalnych Pan doktor powiedział stanowczo, ze chłopak i juz mi zasiał ziarno wątpliwości.. caly czas jednak nastawialam sie w glowie bardziej na córkę, przeciez bylo jeszcze wczesnie kolejna wizyta u mojej Pani doktor tylko potwierdzała tego synusia a ja czułam, ze sie coraz bardziej boję, iz sobie nie poradzę..... No i ze nie będzie czesania słodkich kitulek, kolorowych sukienek, lalek.. Jak mi sie ktoś pytał co będzie to jakoś tak bez uśmiechu odpowiadałam, ze synek... tak jak wyżej kolezanka Martyna napisała, poniewaz imię bylo wybrane.. Zaczęłam z nim rozmawiać nawiązywać więź, ktora z dnia na dzien stala sie tak silna, ze gdybym teraz miala urodzić dziewczynke to bym synka tam w brzuchu szukała dużo chyba szaleją w Nas hormony wierzę dziewczynki, ze i Wam miną wszystkie wątpliwości
na pierwszym prenatalnym się dowiedziałaś ?Powiedzieli, że większe ryzyko wad (zwłaszcza serca i nerek), hipotrofii, porodu przedwczesnego. Na razie wszystko wygląda ok. Ale i tak mam zleconego kardiologa prenatalnego dla pewności i częstsze kontrole, żeby sprawdzać czy dziecko nie przestaje się rozwijać. Kurcze, wcześniej nawet nie wiedziałam, że takie coś istnieje..
Nie, na drugim. Na pierwszym chyba w ogóle nie sprawdzał pępowinyna pierwszym prenatalnym się dowiedziałaś ?
omyslicie pojebana. moze i tak sama nie wiem.
mam 5 lst corke potem poronuenie 2 lata leczenia i teraz wsxystkie znski ns niebie itp syn. dzis na polowkowym CORKA.
zawsze marzylam o synu od zawsze chcialam miec mojego chlopca.
nie mialam zadnego przeczucia co do tej ciazy. niby rozum wie akceptuje przeznaczenie a jednak glowa mi padla.
niby ciesze sie ze zdrowe bo bsrdzo sie balam maz byl 2 msc przed poczeciem na antybiotyku mial bakterie nasienia ja myslslam ze po lyzeczkowaniu cos nie tak jednak nie wiadomo kiedy ciaza. mam tyle emocji skrajnych ze nie wiem czy się smiac plakac. chyba musze to wewnetrznie przerobic i potrzeba czasu.
Już teraz mam na prawdę uśmiech od ucha do ucha, ze bedzie synuś.. Z resztą, kto by w tym brzuszku nie mieszkał to bardzo sie ciesze, że tam jest i już czekam powoli na spotkanie Ale początki byly trudne i sama na prawde nie wiem dlaczegoJa teraz mam tak z córką... ze sie boje ze jej tak nie pokocham?mimo ze sie bardzo ciesze ze to bedzie córka. Moze to glupie z synem od pierwszego zobaczenia mialam niesamowita więź synkowie sa wspaniali... wiem co mówię