reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam wieczorkiem, chyba dziś ja będę mieć nockę w plecy bo straszna duchota u nas i mały budził się już kilka razy, przez cały dzień wypił chyba tyle co przez te wszystkie miesiące...!!!!:szok:
Uśpiłam go dopiero na tarasie ale jak zaniosłam do łożeczka to 10 min. i płacz... znów się napił, przespał 20 minut i to samo:baffled:... ale w sypialni mam 27 stopni i zero ruchu powietrza przy otwartych oknach:no: i jest to najchłodniejsze miejsce bo w reszcie domu mam 29!!!!

Czechow masz rozstępy pod kolanami????:-D ... sorry ale jeszcze tego nie widziałam?!
ja pod koniec ciąży też spuchłąm jak balon, tyłam chyb a od powietrza a całą ciąże ładnie się trzymałam i na początku 8 miesiąca miałam tylko 9 kg na plusie a potem skończyłam na 16 kg !!!!! i nie jadłam więcej:baffled: byłam tak ogromna że musiałam w pożyczonych butach chodzić bo w swoje się nie mieściłąm a rozmiar tyłka to miałam ogromny no i uda też alena szczęście nie mam ten dencji do rozstępów ale całą ciąże się smarowałąm za to celulit jest straszny!!!! A jakie masz te rozstępy? w tym miejscu to chyb a takie mało widoczne?
 
reklama
To mnie kochane dziś rozpieszczacie, niewiele do nadrabania :szok:
Miło miło, że choć raz w tyle nie będę....
JOLA niezłe atrakcje towarzyskie mieliście, ale ja wiem dlaczego - musisz z Olisińskim odwiedzać dziewczynki a nie chłopców to płakać nie będzie...
Czechow dobrze, że piszesz muszę sprawadzić ten brzuchal...
Kaja mnie się też nie chce latać, ale latam dla C... no i bebzolek może zleci kiedyś....
Asiax szkoda, że musisz wracać.....
Minnie no to masz kochana twardy orzech do zgryzienia.....
Szkoda tych Twoich studiów.....
Agniecha kciuków nie puszczam!!!!

Miłego wieczoru, muszę coś zjeść i w ogóle....

A ty wiesz ze masz racje:-D Olek zdeydownie lepiej z dziewczynkami sie dogaduje:-D:-D

juna macy Kaja_10 dzieki za odpowedz - mam tego xa ale xhyba sprzed 3 lat tak mi się wydaje :-) uzywany kupiłam . wogóle to mam zgryz jak to coś zamontować :D bede jutro sie głowić :D

Minnie nic mi nie mów o drapaniu - moja namietnie mnie drapie i szczypie - jak czasem uszczypnie to az łzy w oczach mam - tłumacze ze to mamuśke boli ale..jej chyba się podoba ;-) :D
a co do studiów... to przykro mi ze tak Ci wyszło :-( mi naszczeście sie udało - zaszłam w ciąże na 4 roku i teraz bede się broniła - naszczęście mi dużo wykladowcy na reko poszli i nie musiałam chodzić a egzaminy indywidulanie zdałam :-) może pokombinuj i tez Ci się uda - może jakas dziekanka i potem sobie wznowisz i ponadrabiasz różnice programowe. ja tez tak mam ze jak ktos z naszego rocznika spadł to juz innym tokiem szedł bo nie ma już jednolitych ...ale wiara dawała rade to i Ty dasz tylko uwierz ze możesz :-)
u nas już po burzy i po ulewie i już M wezwali do pracy zeby stacje zlewcza otworzył bo Swarzedz zalany i burmistrzowa trzesie majtami ze nie ma gdzie wody odpompowywać i mi M porwali i dupa z wspólnego wieczorka :-(

jola.24 co do teroryty to u mnie dokładnie to samo - też Amela o 3 sie obudział i szalała w łóżeczku naszczęście koło 4 juz spowrotem zasneła ale o 5 musiałam ją do wyrka swojego wziążć bo jakoś niespokojnie ostatnio śpi :-( ale odespałysmy póxniej bo o 7.30 zasnęła i do 9.30 obie chrapałysmy :-)
musze zamontować w końcu w sypialni rolete bo wkurza mnie ze o 4 już jest jasno - jak jest jasno nie moge zasnać dobrze bo mnie wkurza to swiatło hihi - taka sie delikutasna zrobiłam :D


no nic lece w samotności sobie jakiś filmik obejrzeć bo niewiada kiedy M wróci ...
miłego wieczorku Kochane :-)

Ja właśnie dziś postanowiłam nie zapalać mu lampki na noc, może bedzie lepiej spał a co do rolet to ja mam wszedzie i namietnie je zasłaniam bo nie zasne:-D

Witam wieczorkiem, chyba dziś ja będę mieć nockę w plecy bo straszna duchota u nas i mały budził się już kilka razy, przez cały dzień wypił chyba tyle co przez te wszystkie miesiące...!!!!:szok:
Uśpiłam go dopiero na tarasie ale jak zaniosłam do łożeczka to 10 min. i płacz... znów się napił, przespał 20 minut i to samo:baffled:... ale w sypialni mam 27 stopni i zero ruchu powietrza przy otwartych oknach:no: i jest to najchłodniejsze miejsce bo w reszcie domu mam 29!!!!

Czechow masz rozstępy pod kolanami????:-D ... sorry ale jeszcze tego nie widziałam?!
ja pod koniec ciąży też spuchłąm jak balon, tyłam chyb a od powietrza a całą ciąże ładnie się trzymałam i na początku 8 miesiąca miałam tylko 9 kg na plusie a potem skończyłam na 16 kg !!!!! i nie jadłam więcej:baffled: byłam tak ogromna że musiałam w pożyczonych butach chodzić bo w swoje się nie mieściłąm a rozmiar tyłka to miałam ogromny no i uda też alena szczęście nie mam ten dencji do rozstępów ale całą ciąże się smarowałąm za to celulit jest straszny!!!! A jakie masz te rozstępy? w tym miejscu to chyb a takie mało widoczne?

O matko!!!:szok: A wietrzenia nic nie daje???? Nie dziwie sie małemu ja też nie mogłabym spać:sorry2:
U nas Olek wykąpany spi, ja juz tez wykapana i odkurzyam sobie na jutro, bede miala rano spokoj:-)
Dobrej nocy
 
Jestem późno ale witam wszystkich!;-)

Miniona noc i dzisiejszy dzień to były prawdziwe katusze! :-(Moje brzdące chore a ja razem z nimi cierpię! Natulek to samo co od ponad 4 tygodni. Dziś dostał antybiotyk i jak to nie pomoże to ja już nie wiem co...???:confused: Za to z Ksawkiem mam poważniejszy problem.. Od kilku dni jest apatyczny, nie ma apetytu i śpi nawet po 3 godziny w ciągu dnia (!) a wczoraj popołudniu dostał małej gorączki 37,5. Dałam Nurofen i przeszło. O godz 2 w nocy się obudziłam i z przerażeniem stwierdziłam, że Ksawek ma dreszcze!:szok::szok::szok: Temperaturka 37,6. Dostał Nurofen i czekałam. Po godzinie 38,8! Dałam Calpol nie czekając na odstęp 4 godzin. Po 15 minutach 39,6!!! :szok:Wtedy rozebrałam go do naga i obłożyłam mokrymi chłodnymi ręcznikami. Już miałam po pogotowie dzwonić ale znów zmierzyłam i temp zaczęła spadać. Rano do lekarza i co... ma anginę! Bez kaszlu, bez kataru, ale za to opuchnięte migdałki i węzły przy uszkach. Antybiotyk. W ciągu dnia miał 2 razy skok temp i boję się, że znów będzie ciężka noc. Jak co to dzwonię po karetkę bo takie gorączki to już nie przelewki!:no:
Tak się teraz zastanawiam czy jest możliwe aby moje szkraby kochane odziedziczyły po mnie słabą odporność??? Ja to mam stwierdzone już od dziecka i nie raz się o tym przekonałam. Każda infekcja rozwija się u mnie w tempie błyskawicznym i nawet zwykłe przeziębienie ciężko przechodzę.:-(

Sel ja też sama pralkę podłączałam i się udało! Życzę powodzonka i tak jak radzi jola pamiętaj o blokadzie bo nie tylko będziesz ganiać ale i możesz od razu nową kupować!:sorry:
agniecha trzymam kciukasy za małża!!!;-)
minnie wiara czyni cuda! Nie poddawaj się a nóż jakiś cud się zdarzy i będzie ok!!!:tak:;-)
wiw nie zazdroszczę tych temperaturek! Ale ja mam taki fajny sprzęcior-dmuchawe co jak zimno to grzeje a jak gorąco co chłodzi. Kilka minutek a efekty rewelacyjne na kilka godzinek!:-)

Spokojnej nocki i słodkich snów! Do juterka...
 
Bibik odporność może mieć zniszczoną przez antybiotyki dopiero brał przecież jakiś ?

u nas też mega gorąco w pokojach dzieciaki śpią przy otwartym oknie i ciągle 24 stopnie w dzień też upał nie do zniesienia bo słońce cały dzień świeci w okno

A tak po za tym to witam;-)
 
Witam wieczorkiem, chyba dziś ja będę mieć nockę w plecy bo straszna duchota u nas i mały budził się już kilka razy, przez cały dzień wypił chyba tyle co przez te wszystkie miesiące...!!!!:szok:
Uśpiłam go dopiero na tarasie ale jak zaniosłam do łożeczka to 10 min. i płacz... znów się napił, przespał 20 minut i to samo:baffled:... ale w sypialni mam 27 stopni i zero ruchu powietrza przy otwartych oknach:no: i jest to najchłodniejsze miejsce bo w reszcie domu mam 29!!!!

Czechow masz rozstępy pod kolanami????:-D ... sorry ale jeszcze tego nie widziałam?!
ja pod koniec ciąży też spuchłąm jak balon, tyłam chyb a od powietrza a całą ciąże ładnie się trzymałam i na początku 8 miesiąca miałam tylko 9 kg na plusie a potem skończyłam na 16 kg !!!!! i nie jadłam więcej:baffled: byłam tak ogromna że musiałam w pożyczonych butach chodzić bo w swoje się nie mieściłąm a rozmiar tyłka to miałam ogromny no i uda też alena szczęście nie mam ten dencji do rozstępów ale całą ciąże się smarowałąm za to celulit jest straszny!!!! A jakie masz te rozstępy? w tym miejscu to chyb a takie mało widoczne?

Śmiej się śmiej babo jedna ;-)

Też nie wiedziałam że tam mogą się zrobić - mam pod kolanami od strony łydek - dość widoczne ale widzę że bledną. Zobaczymy co będzie ale przed to to krótkie spodenki na razie nie wchodzą w grę

Jestem późno ale witam wszystkich!;-)

Miniona noc i dzisiejszy dzień to były prawdziwe katusze! :-(Moje brzdące chore a ja razem z nimi cierpię! Natulek to samo co od ponad 4 tygodni. Dziś dostał antybiotyk i jak to nie pomoże to ja już nie wiem co...???:confused: Za to z Ksawkiem mam poważniejszy problem.. Od kilku dni jest apatyczny, nie ma apetytu i śpi nawet po 3 godziny w ciągu dnia (!) a wczoraj popołudniu dostał małej gorączki 37,5. Dałam Nurofen i przeszło. O godz 2 w nocy się obudziłam i z przerażeniem stwierdziłam, że Ksawek ma dreszcze!:szok::szok::szok: Temperaturka 37,6. Dostał Nurofen i czekałam. Po godzinie 38,8! Dałam Calpol nie czekając na odstęp 4 godzin. Po 15 minutach 39,6!!! :szok:Wtedy rozebrałam go do naga i obłożyłam mokrymi chłodnymi ręcznikami. Już miałam po pogotowie dzwonić ale znów zmierzyłam i temp zaczęła spadać. Rano do lekarza i co... ma anginę! Bez kaszlu, bez kataru, ale za to opuchnięte migdałki i węzły przy uszkach. Antybiotyk. W ciągu dnia miał 2 razy skok temp i boję się, że znów będzie ciężka noc. Jak co to dzwonię po karetkę bo takie gorączki to już nie przelewki!:no:
Tak się teraz zastanawiam czy jest możliwe aby moje szkraby kochane odziedziczyły po mnie słabą odporność??? Ja to mam stwierdzone już od dziecka i nie raz się o tym przekonałam. Każda infekcja rozwija się u mnie w tempie błyskawicznym i nawet zwykłe przeziębienie ciężko przechodzę.:-(

Sel ja też sama pralkę podłączałam i się udało! Życzę powodzonka i tak jak radzi jola pamiętaj o blokadzie bo nie tylko będziesz ganiać ale i możesz od razu nową kupować!:sorry:
agniecha trzymam kciukasy za małża!!!;-)
minnie wiara czyni cuda! Nie poddawaj się a nóż jakiś cud się zdarzy i będzie ok!!!:tak:;-)
wiw nie zazdroszczę tych temperaturek! Ale ja mam taki fajny sprzęcior-dmuchawe co jak zimno to grzeje a jak gorąco co chłodzi. Kilka minutek a efekty rewelacyjne na kilka godzinek!:-)

Spokojnej nocki i słodkich snów! Do juterka...


O rany - strasznie mi przykro. Uważajcie na siebie i dużo zdrówka życzę.
Mam nadzieję że szybko się wykurujecie
 
Tysiolek pisze:
Minnie nic mi nie mów o drapaniu - moja namietnie mnie drapie i szczypie - jak czasem uszczypnie to az łzy w oczach mam - tłumacze ze to mamuśke boli ale..jej chyba się podoba :D
Moja córeńka dokładnie to samo!

bibik13 pisze:
Miniona noc i dzisiejszy dzień to były prawdziwe katusze! Moje brzdące chore a ja razem z nimi cierpię! Natulek to samo co od ponad 4 tygodni. Dziś dostał antybiotyk i jak to nie pomoże to ja już nie wiem co...??? Za to z Ksawkiem mam poważniejszy problem.. Od kilku dni jest apatyczny, nie ma apetytu i śpi nawet po 3 godziny w ciągu dnia (!) a wczoraj popołudniu dostał małej gorączki 37,5. Dałam Nurofen i przeszło. O godz 2 w nocy się obudziłam i z przerażeniem stwierdziłam, że Ksawek ma dreszcze! Temperaturka 37,6. Dostał Nurofen i czekałam. Po godzinie 38,8! Dałam Calpol nie czekając na odstęp 4 godzin. Po 15 minutach 39,6!!! Wtedy rozebrałam go do naga i obłożyłam mokrymi chłodnymi ręcznikami. Już miałam po pogotowie dzwonić ale znów zmierzyłam i temp zaczęła spadać. Rano do lekarza i co... ma anginę! Bez kaszlu, bez kataru, ale za to opuchnięte migdałki i węzły przy uszkach. Antybiotyk. W ciągu dnia miał 2 razy skok temp i boję się, że znów będzie ciężka noc. Jak co to dzwonię po karetkę bo takie gorączki to już nie przelewki!
Tak się teraz zastanawiam czy jest możliwe aby moje szkraby kochane odziedziczyły po mnie słabą odporność??? Ja to mam stwierdzone już od dziecka i nie raz się o tym przekonałam. Każda infekcja rozwija się u mnie w tempie błyskawicznym i nawet zwykłe przeziębienie ciężko przechodzę.
Oj, współczuję, oby maluchy szybko wyzdrowiały wreszcie! A co do antybiotyku, to robiłaś może Natanielkowi antybiogram? Warto zrobić, żeby uniknąć podawania niewłaściwego antybiotyku, zwłaszcza u takiego maleństwa...



Witam się porannie. Zaraz chyba wezmę dziecko na spacer, póki jest tak przyjemnie na dworze. Odezwę się później, miłego dnia kobitki!!!
 
Goood mooorning BB:-)

Minnie, ja też zawaliłam, nie dość, że poszłam na złe studia, to zaczęłam mgr i nie skończyłam. Ale na pewno pójdę jeszcze na studia, tylko nie teraz. Widać tak miało być, teraz Emi najważniejsza, jak dorośnie to mamusia się weźmie za siebie ;-)

Asiax, kombinuj, może trafisz na fajnego internistę. Mnie w ciąży chciała już ginka wysłać na macierzyński, ale mój rodzinny dał mi L4 na "gardło" :-)

Czechow, jak nie chcesz jechać do Rabki, to Twój mąż może mnie wywieźć :-D

A wczoraj pomyslalam sobie jeszcze: pierdziele to wszystko, robimy drugiego bobasa :-D

Nooo, to do roboty :-D:-D:-D

Bibik, zdrówka dla maluchów! O jak ja nie lubię antybiotyków, ale rozumiem, że w pewnych sytuacjach są konieczne.

A ja dzisiaj mam w końcu luz :tak::tak::tak: Wczoraj popastowałam podłogi (ja chcę już nowe....) i dzisiaj mogę się obijać po 2 tygodniach zapierdzielania od rana do wieczora.
Idę za niedługo odebrać zasłonki do pokoju :-)
 
Ja bardzo chętnie pojadę - tylko muszę się uzbroić w jakieś mega zapasy cierpliwości bo z 2 dzieci jest różnie. -- poza tym alternatywą jest teściowa więc tak naprawdę to żadna alternatywa
 
Ja bardzo chętnie pojadę - tylko muszę się uzbroić w jakieś mega zapasy cierpliwości bo z 2 dzieci jest różnie. -- poza tym alternatywą jest teściowa więc tak naprawdę to żadna alternatywa
:-D pomyśleć, ze my też będziemy teściowymi :-D

Ostatnio był u mnie mój dziadek, widać, że małą uwielbia, ale te teksty...
Mówię, że często widuję dzieci starsze od Emi, ale mniejsze i nie wiem, po kim ona taka duża, skoro i ja i M to szczypiory.
No to wyszło, że inne dzieci są odchudzane przez rodziców, a Emi ma ładne fałdki, ale mogłaby jeszcze trochę więcej ciałka mieć :szok::szok::szok: Oł maj god!
A! No i dlaczego ja na nowej kanapie nie mam narzuty??? Mała mi ją pobrudzi! A co ja w muzeum mieszkam???
Tyle w temacie cierpliwości...

A moja kochana mamusia ukochanej wnusi nawet kartki na Dzień Dziecka nie wysłała, taka fajna jest.
 
reklama
Dzien doberek

Wiw, wspolczuje upalow. Jak u nas sie zaczna to nie wiem co to bedzie :no:
A co do cellulitu to pociesze Cie ze nie jestes sama. Zawsze mialam i mimo najszczerszych checi i staran nie pozbylam sie dziada a po ciazy to juz w ogole masakra... ale przestalam sie przejmowac, bo i tak tego nie zmienie. Po prostu mini nie dla mnie, a na plazy kto nie chce niech nie patrzy na moje nogi i doopke :-)

bibik, strasznie wspolczuje chorowitkow. A ta Twoja dmuchawa to cos a´la klimatyzator? Moze za bardzo wysusza powietrze i stad ciagle infekcje? Albo za bardzo dmucha zimnym powietrzem i przewiewa dzieciaczki?

Pasibrzuch, znaczy ze wrocilas do swiata zywych :-) To bedziemy sie razem brac za siebie :tak:

Milego dzionka
 
Do góry