reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Ja też tak mam. Dziś się tak zmartwiłam, że zjadłam ciastko z czekolada i popukałam w brzuszek delikatnie, żeby dzidzie zmotywować. Efekt zadowalający.
Swoją drogą czy jeszcze możecie nosić pierścionki na palcach? Moja obrączka wygląda teraz jakby była wciśnięta na tłustą parówę..
 
reklama
J
Swoją drogą czy jeszcze możecie nosić pierścionki na palcach? Moja obrączka wygląda teraz jakby była wciśnięta na tłustą parówę..

Pumpkin ja nosze obraczke i pierscionek, nigdy ich nie zdejmuje, sa dni ze gdybym chciala to ciezko byloby mi obraczke sciagnac bez uzycia kremu lub mydla, ale sa dni ze jest bardzo luzna i sama sie kreci na palcu. Ale jak zaobserwuje ze dzien po dniu mam scisło, to na pewno zdejme, na razie nie ma problemu:)
 
ja rowniez nosze obrączke i pierscionek normalnie jak dotychczas...8kg na plusie od poczatku ciazy...ciuszkow coraz wiecej dla dzidzi przybywa...dzidzia jest bardzo aktywna a ruchy coraz mocniejsze...i czuje ciagle ze to ona"za 9dni do gina i po skierowanie na usg yupi!!!!moze w koncu potwierdza mi plec na 100% pozatym czeka mnie kolejna przeprowadzka blizej centrum no i maz stracil prace szukamy zaciekle bo tylko on nas utrzymuje...
 
cześć dziewczyny!
PRZEDE WSZYSTKIM NA POCZĄTKU OGROMNE GRATULACJE DLA NOWOŻEŃCÓW!!! kacha_wawa,wszystkiego co najlepsze!Szybkiego i łatwego porodu oraz zdrowiutkiego dzidziusia!
oraz spóźnione życzenia dla sobotnich małych solenizantów :)

Właśnie przeczytałam cały wczorajszy i dzisiejszy dzień i zastanawiam się,czy pamiętam wszystko o czym chciałam Wam napisać...?

Co do mierzenia miednicy przed porodem: mnie uczono,że powinien to być standard przy przyjęciu na porodówkę.

Co do lewatywy: wbrew pozorom bardzo rzadko się zdarza,że przy parciu pojawia się ta nieprzyjemna niespodzianka ;) Na praktykach sama odebrałam sporo porodów i wierzcie mi,że to rzadkość,ponieważ główka dziecka schodzi tak nisko,że cała miednica jest przez nią wypełniona a przez to prawie całkowicie jest uciśnięty ostatni odcinek jelita grubego_Oczywiście,tak jak pisałyście,organizm też się przygotowuje i jeżeli "coś" jest w tym odcinku jelita,to w naturalny sposób zostaje usunięte...najczęściej jeśli rodząca nie ma ,za przeproszeniem sraczki,to nie ma zbyt wiele zaległości w jelicie.
a tak dla ciekawostki,tu na Islandii wcale nie robią lewatywy...nie wiem nawet czy na życzenie...poza tym przez cały okres trwania porodu przynoszą rodzącej coś lekkiego do jedzenia i obowiązkowo soki do picia bo to duży wysiłek i potrzeba nam wtedy kalorii.

Co do znieczulenia zewnątrzoponowego,to właśnie ból głowy jest następstwem wkłucia.Nie chodzi tu wcale o złe wkłucie ale o samą dziurkę w oponie (nie jest to absolutnie znieczulenie,które może uszkodzić rdzeń kręgowy,jak to się często zdarzało słyszeć).Po wyjęciu cewnika powinno się leżeć płasko przez jakiś czas(zwykle 2 godz) właśnie po to,żeby uniknąć bólu głowy,ponieważ przez dziurkę po cewniku może wysączac się płyn z opony...najczęściej wtedy,kiedy kobieta przyjmuje pionową pozycję lub wysoko unosi głowę,gdyż wzrasta wtedy ciśnienie śródczaszkowe a że rdzeń kręgowy okalają te same opony co i mózg,więc wzrastające ciśnienie śródczaszkowe powoduje wyciek płynu.Ból głowy po znieczuleniu leczy anestezjolog przez podanie do tej samej opony,w której było nieczulenie,krwi pacjenki,żeby zasklepic dziurkę,czy dziurki po wkłuciach.
Zzo jest ingerencją (oprócz bólu głowy powikłaniem może byc też zakażenie miejsca wkłucia) ale czasem plusy przewyższają minusy :) Jak można sobie pomóc i na dodatek szpital oferuje takie możliwości,to czemu nie skorzystac? Warunkiem jest zaawansowanie akcji porodowej,gdyż zbyt wczesne wykonanie znieczulenia(a właściwie zbyt wczesne podanie środka znieczulającego)może całkowicie zahamowac akcję porodową.
...i ciekawostka z islandzkiego podwórka...ja synka rodziłam w stolicy,w Reykjaviku,w szpitalu głównym,klinicznym.Tam na dyżurze lekarze są na miejscu (także anestezjolodzy) ale mieszkam w mniejszym mieście-Keflaviku i tu jest tylko jeden lekarz ginekolog! ,który przyjeżdża tylko na telefon...poza kontrolnym obchodem na koniec swojej pracy w poradni,nie pojawia się na porodówce.Oczywiście jeżeli się coś dzieje to położne do niego dzwonią i on albo udziela im wskazówek przez telefon,albo osobiście przyjeżdża o każdej porze dnia i nocy.Różnica między Polską a Islandią jest taka,że tu położna uczy się 6 lat na Akademii Medycznej,więc tyle ile u nas lekarze.Co do znieczulenia,to w pierwszym rzucie proponują wodę,potem (pisałam już o tym) Paracetamol przeciwbólowo (śmiech na sali :),potem akupunkturę,potem wdychanie podtlenku azotu w małym stężeniu (to gaz znieczulający...a w dużym stężeniu usypiający) a dopiero na saaam koniec zzo.

aha,jeszcze jedno nam mówiła w szkole pewna stara położna...żeby torbę do porodu zacząc pakowac dopiero wtedy,kiedy pojawią się pierwsze skórcze.Dzięki temu będziemy w ruchu i przyspieszymy rozwieranie się szyjki wcale o tym nie myśląc.Jak juz się jest w szpitalu to bardziej boli niż w domu w amoku,myśląc "co tu jeszcze spakowac" :)

Znowu się rozpisałam...idę spac bo u mnie już 2:30
 
To dzisiaj ja sie witam jako pierwsza:-)
Chyba sie za mocno wyspalam, bo dzis wystarczylo mi tylko 6-7 godzin snu:-)
Poza tym glod i pragnienie mnie obudzily, a ja z pustym zoladkiem nie jestem w stanie zasnac po przebudzeniu.
Tak mi teraz przyszlo do glowy, ze za tydzien o tej porze bede juz w samolocie:cool2: wprost zabojcza godzina lotu:-)
zycze wszystkim Wam milej i leniwej niedzieli:rofl2:
 
Witam porannie, chumorek nie najleprzy bo boli mnie gardlo ledwo mowie i glowa, chyba jakas aniginka mi sie przyplatala.
Co dó lewatywy to tutaj tez nie robiai jak rodzilam Nicol to tez sie balam , ze cos poleci ´, ale na szczescie nic z tych rzeczy sie nie wydarzylo.Co do ruchow malej to ja tez berdziej czuje w nocy tak kolo 22. w dzien jestem poprostu zbyt zajeta i nie mysle op tym pozatym dziecko bardziej sie rusza jak jestesmy zrelaksowane.
Zycze milej i spokojnej niedzieli.
 
Witam w niedzialny ranek ;-)
Dziś większość z was dłużej śpi widzę.. ;-)
anetrix - dzięki za tak długi opis, tak jak mówiłam tydzień temu miałam relację z Niemiec - to ważne wiedzieć jak jest w innych krajach. Myślę, że po to aby czuć, że standardy polskie nie są wszędzie normą i może aby nie panikować na zapas. Opieka w ciązy jak i w czasie porodu w wielu krajach różni się diamertalnie. A propo nie uważam polskiej z idealną.
Co do wcześniejszych porodów. Kochane często czytam jak piszecie - dzidzia nie wytrzyma, na pewno urodzę wcześniej. Wiem ,że kilka z was leży lub ma leki. Poważnie traktujcie tę sytuacje, oczywiście bez stresu ale róbcie wszystko aby wasze maleństwa zaliczyły choć 36 tydzień. Naprawdę błagam.
To nie jest norma urodzić w 28 tyg zdrowe dziecko - ta dziewczyna z grudnia miała szczęscie i super - ale to dużo, dużo za wcześnie i nigdy niewiadomo jak rozwój tego maleństwa będzie przebiegał.
Przedwczesny poród to loteria - zbyt często pomiary z USG nie są jednak idealne, przyspieszanie tych terminów mnie martwi. Może mam przewrażliwienie :-(
Ja miałam w pierwszej ciązży termin 5 sierpnia, z USG się zrobiło 24 lipiec. Syn urodził sie 2 lipca - wcześniak! :zawstydzona/y:

Miłego, niedzielnego leniuchowania życzę ;-)
 
Witam Dziewczynki wczoraj wróciłam taka padnięta, że miałam wszystkiego dość:zawstydzona/y:. Egzaminy ciężkie jak cholera, na wyniki muszę czekać jakieś 2tyg:zawstydzona/y: Dziękuję za kciukaski:tak:
Ale za to dzisiaj jadę na zakupki:-)
labamba ja nie mysle, ze cos bedzie nie tak jak powinno i nie martwie sie na zapas. Raczej jestem optymistycznie nastawina do zycia i mojego obecneg stanu. A obawy prawdopodobnie towarzysza kazdej z nas i jest to jak najbardziej noramalne. I tak jak wczesniej pisalam naleze to tych nie wywolujacych wilka z lasu i troche przesadnych (ale tez przez przesady, bo nie powiem, ze totalnie nic nie mam dla dzidziusia), a do tego jestem troche leniwa i szczerze mowiac szykowac torby mi sie jeszcze nie chce:cool2: i mam jeszcze jedna wade, ze zostawiam wszystko na ostatnia chwile, wiec pewnie i torbe bede pakowala w dniu porodu:-D taka moja natura, ktora zaakceptowalam
I tak jak napisalas w dzisiejszych czasach to zaden problem nie miec nic, bo sklepow jest mnostwo, malo tego,w szpitalach zazwyczaj sa kioski czy sklepiki, ktore dysponuja wszystkim co potrzebne na pierwszy rzut:-)

labamba trzymam kciuki za egzamy. Na pewno zdasz:-)
To dobrze, że tak jestes nastawiona:tak:

Hej Dziewczynki :-)
Witam Was już jako młoda mężatka, ślicznie dziękuję za wszystkie życzenia :-)
Dzisiaj w nocy wyjeżdża już moja rodzinka i w końcu będę miała czas na BB:-D
Serdecznie gratuluję:-) A teraz odpoczywaj:-)
Co do lewatywy, to ja będę sobie robiła w domu i to zacznę już na początku stycznia raz na kilka dni. Ja w skutek stresu dostaję zaparć, moje ciało się wcale nie oczyszcza:zawstydzona/y:
Miłego dnia:-)
 
Ja również witam pkne mamusie, u mnie mega ból głowy po wczorajszej imprezie imieninkowej męza (a moze to przez ta pogode:eek::eek::eek:???) W kazdym razie zaraz robię kawka i wzgryzę się w CIACHO z truskawkami :-p:cool2::-p
U mnie 6 kg na + a ruszam sie jak wóz z węglem, niedługo bedzie mi łatwiej sie turlać niz chodzić..........:-D:-D:-D
 
reklama
Witam dziewczynki!
Zimno szaro i ponuro.brrr. Spadam pod kocyk. A co do porodów, to trzymajcie jak najbliżej terminów, Kaja ma rację - czym dłużej, tym lepiej. Ja syna urodziłam 10 dni po terminie, w 38 tyg. ważył wg usg 2500, byłam przerażona, że taki mały, ale posiedział dłużej, bo chyba było mu to potrzebne- 3410 i 56cm:-). oczywiście wiem co może się stać, jak siedzi zbyt długo, ale tak samo jest groźnie gdy wyjdzie zbyt szybko. W związku z powyższym: dzidziusie siedzieć grzecznie i bezpiecznie:):tak:
 
Do góry