reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Nie wiem jak Wy ale ja codziennie rano zastanawiam się co by tu zjeść na obiad. Mdłości przeszły a ja dalej mam uraz do mięsa. Ale dziś na obiad ogórkowa i pierogi z mięsem ( ze względu na mojego mięsożernego M)
a po południu jadę do szpitala siedzieć z moją siostrzenicą. Ma dwa miesiące i już penicylina:wściekła/y:
Do tej pory nie rozumiałam jaki to ból dla matki jak dziecko chore a do tego w szpitalu, teraz zaczynam to powoli rozumieć.:-(
 
reklama
Aaaa pytanie!!
Macie na sobie plamy jakieś??
Ja wyglądam jak ... nie da się opisać... Już tak kiedyś też miałam, to powiedzieli mi, że to od wątroby... Moja dzidzia kocha spać na tym narządzie :tak:
Wyglądam koszmarnie... Ale puderek mam dobry, kryjący, wszystko na szczęście pokrywa!!

o kurcze Emilcia a ja myslalam ze plamy w ciazy wystepuja tylko przez opalanie lub picie ziół, no to mnie postraszylas, na razie niczego nie zauwazylam ale moze jeszcze cos mi wyskoczy.

Teraz to mi dowaliłaś w sam środek :-) tak, że aż boli... Jak mam to zrobić jak mam najściślejszą dietę cukrzycową jaka może być :-) Nawet smazonego nie mogę jeść, 6 małych posiłków, wędlina tylko chuda, zero owoców, cukrów itd. Wykończę się, ale podobna dieta czeka mnie podczas karmienia piersią, więc muszę powoli się wdrażać. Jestem alergikiem, więc później musze trzymac bardzo podobna dietę.

Joasia nie mialam zamiaru Ci dowalać:-(przykro mi, ze masz taka scisla diete, ale tak jak dziewczyny pisalay dzieki temu bedziesz szczuplutka i zdrowiutka, a my sie bedziemy szprycowac cukrem i bedziemy tyc:eek:

Cześć Dziewczyny
Mam pytanie, od 2dni dzidziol leży bardzo nisko i w poprzeg, czy na tym etapie to normalne czy powinien już być główką w dół:confused: I przez to, że tak jest ułożone straszne napina mi się brzuch, biorę magnez:zawstydzona/y: Nie chcę jechać do polskiego gina, bo to 2h w jedna stronę, dodatkowo kasują 100e:crazy:, a do tutejszego lekarza nie mam po co iść:confused2: Do tego znowu zaczęło mi się robić słabo:zawstydzona/y:

Labamba mi tez sie czesto robi slabo.Ale co do ulozenia dzidzi to spokojnie ona na tym etapie jeszcze nie musi byc glowa w dol, ma prawo sie przekrecac jak chce.

Dziendoberek:-)
Pamieta mnie tu ktos jeszcze?:cool2: Moj urlop dobiegl konca i wracam do was:tak: Wylenilam sie, obzarlam i wrocilam aha no i w miedzyczasie mialam usg trojwymiarowe no i nasze plany wziely w leb, mielismy nie wiedziec kto mieszka w brzuszku ale lekarz nas tak nakrecil,zejest pewien na 100% i ze dosbrze widac no i sie zdecydowalismy dowiedziec, no wiec bedzie synek tak jak wszyscy wyrokowali:-D Ok dwoch tygodni temu wazyl 750gram i mial o 32cm:-) Moze ktos mi podpowie jak zrobic ten slodki napis pod suwaczkiem bo nie mam pojecia:zawstydzona/y: No to tyle o mnie, mam nadzieje ze u was wszystko ok bo nie ma szans nadrobic dwutygodniowej nieobecnosci:-)Pozdrawiam i milego dzionka;-)

Jola24 pewnie ze Cie pamietamy , witaj z powrotem i gratuluje synka!!!!

Ja powiem że wyszłam na głupka jeśli chodzi o glukoze:zawstydzona/y:bo jak byłam w pierwszej ciąży to jeździłam do Kościerzyny laboratorium i tam mi dano na miejscu glukoze:tak:a teraz w tej ciąży jeżdże tutaj w Żukowie i nie wiedziałamże nie mieli jej to więc tak stoje a one mówia "czy mam glukoze":eek:a ja nie a tu nie ma :zawstydzona/y:i powiedziały że w aptece trzeba kupić a ja na to że "niewiedziałam bo pierwszy raz robie tutaj takie badania że w pierwszej ciązy robiłam gdzie indziej i mi tam dano na miejscu"to odrazu tak inaczej zaczeły gadac bo z początku jak wiadomo oschle:confused2:a skąd niby bym miała wiedziec :crazy:no i tak jeszcze na dodatek mi pobrała pinda krew że miałam praktycznie od łokcia do dłoni siniak taaaki duży że niestety niezniknął i jechałam tak z tym do gina i oczywiście z tej ręki mierzył mi ciśnienie i co zaczełówić"że prosze nie patrzeć na siniaki bo tak mi pobierano krew":sorry:a gin na to "to się amatorka znalazła":rofl2:ale co głupio mi było to było:sorry:

Patrysia!A skad mialas wiedziec ze trzeba kupic, ja bym nawet nie pomyslala przez chwile ze musze jechac na badanie z wlasna glukoza!!!! co za czasy!!! Dobrze ze u mnie mieli, bo bym chyba rabanu narobila, ze moze jeszcze sama mam sobie krew pobrac!!!
A jesli chodzi o siniaki, to jesli ktos kto pobiera krew nie przebije Ci sie na wylot, to nie powinno byc siniaka. A jesli jest to znaczy ze zle przyciska sie wacik w miejscu pobrania, lub za krotko.Albo jak sie ma gorsza krzepliwosc krwi.


Musisz być na czczo...koniecznie. Lepiej nie ryzykuj...

Joasia nie do konca, mi w ogole nie chcieli dac wypic glukozy jak pojechalam na obciazenie 50tka i powiedzialam ze jestem naczczo i musialam przyjechac innego dnia. Potem wyczytalam ze faktycznie do 50tki mozna byc po sniadaniu, no ale nigdzie nie pisali ze trzeba, wiec w sumie nie mieli prawa mnie odsylac!!

jakos ugotowałam ten obiad, ale nie da się nie jeśc cukru. Jak mam zrobić barszcz np??

No masz racje ja nie wiem jak sie gotuje bez uzycia cukru>?
I to ani deczka nie mozesz?:(((( Wspolczuje!
 
cześć mamuśki u mnie już weekend!!!:-D:-D:-D:-D
hehe Andzia76 , 15/18 to 15 godzin w tygodniu plus jedna społecznie;)
a jeśli chodzo o twojego m to to jest dopiero terapia szokowa;)
byłam u księgowej i się okazało, ze owszem w ciąży mam 100% a moja wrześniowa wypłata była z wyrównaniem za magistra, i na to wychodzi, żę w tym roku moja cała cudowna wypłata w szkole to szalone 1161zł:cool2:haha śmiech na sali, dobrze że mam w domu lekcje bo ta szkolna wypłata idzie w całości na moje rachunki (kredyt, księgowa, zus itp); :cool:
a dzisiaj potworki schowały rogi chyba rodzice się za nich wzieli w końcu, no nic idę leniuchować hihi a właściwie to zabieram się do robienia sałatki jarzynowej:-D:-D:-D
 
Docia, ale jaka skuteczna ta terapia;-):-D :-p

Właśnie zrobiłam sobie gorącą herbatkę z cytryną i wskakuje pod kocyk się wygrzewać. Kurcze, znowu nici z moich weekendowych planów, ale jestem zła. :wściekła/y:. Chyba mi nos mi zaraz odpadnie,zapas husteczek już się kończy. Ale może do jutra przejdzie.:sorry:

Do zobaczenia później:-)
 
Ostatnia edycja:
Bylam dzisiaj u lekarza gdzies nabawilam sie grzybicy dostalam tabletki,a coreczka i ja czujemy sie dobrze to jest najwazniejsze mialam robione usg i widzialam jak sobie ssala paluszek.
 
Nareszcie mam chwilę czasu i mogę was poczytać.:-)

Witajcie kobitki:tak::-) Tak sobie podczytuje o tych waszych mężczyznach min.
Otóż muszę się sprzeciwić i to stanowczo:tak: Ja nie mogę powiedzieć złego słowa na mojego męża. Oczywiście jak każdy ma swoje minusy i plusy, ale nie wyobrażam sobie kogoś lepszego dla mnie, kogoś bardziej kochającego. Różnimy się jak ogień i woda ale chyba właśnie dzięki tym różnicom jest nam tak dobrze. Różnie bywało ale można powiedzieć że w końcu jesteśmy dla siebie stworzeni. Dużo mi np. dało spojrzenie na moje zachowania z jego strony i odwrotnie. Wymagamy od naszych partnerów aby byli dla nas jak nalepsi ale czasem warto spojrzeć na swoje zachowanie i zobaczyć jakie my jesteśmy w stosunku do nich. Oczywiście nie generalizuję . Ot takie poprostu moje spostrzeżenie. Natomiast jeśli nie widzimy żadnej winy w sobie to najlepiej zastosować terapię wstrząsową :tak::-)
Miłego dzionka kobitki:-)

Morka zgadzam się a tobą w 100%, ja też kiedyś nie mogłam się dogadać z M, ale zaczęłam zastanawiać się nad sobą i doszłam do wniosku że też nie jestem ideałem, często stawiam się w jego sytuacji, a on w mojej i od kilku lat jast super:tak:jesteśmy parą od 19 lat i poprostu się dotarliśmy.
 
Dzieki dziewczynki za mile powitanie:-) Ja juz rozpakowana ale jeszcze dzis i jutro wolne i dopiero w niedziele do pracy, jak zwykle po urlopie z rodzinka jestem bardziej zmeczone niz przed:-D U mnie dzis T obiadek robi i chyba rybka bedzie, wlasnie pojechal na zakuy:-) A ja leniu****e dalej:tak:
 
reklama
Hej laski:-)

jakos ugotowałam ten obiad, ale nie da się nie jeśc cukru. Jak mam zrobić barszcz np??

Do tego zaczeło mi tak lecieć z piersi, że juz nawet nie musze leżeć, chyba musze wkładki zacząć nosić, bo przecież mokro i mokro ... :(
Kurcze przechlapane masz z tym cukrem:eek:
Mi też leci szczególnie rano jak wstanę z łóżka. Ehhh uroki ciąży;-)


Ja mam już 103 w najszerszym miejscu brzucholka:happy:;-)
A ja nie mogę znaleźć centymetra - dzięki Bogu:-D;-)

Morka zgadzam się a tobą w 100%, ja też kiedyś nie mogłam się dogadać z M, ale zaczęłam zastanawiać się nad sobą i doszłam do wniosku że też nie jestem ideałem, często stawiam się w jego sytuacji, a on w mojej i od kilku lat jast super:tak:jesteśmy parą od 19 lat i poprostu się dotarliśmy.
Ja też się zgadzam - trzeba nauczyć się świat naprawiać od siebie:tak:
 
Do góry