reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Cześć Dziewczyny
Mam pytanie, od 2dni dzidziol leży bardzo nisko i w poprzeg, czy na tym etapie to normalne czy powinien już być główką w dół:confused: I przez to, że tak jest ułożone straszne napina mi się brzuch, biorę magnez:zawstydzona/y: Nie chcę jechać do polskiego gina, bo to 2h w jedna stronę, dodatkowo kasują 100e:crazy:, a do tutejszego lekarza nie mam po co iść:confused2: Do tego znowu zaczęło mi się robić słabo:zawstydzona/y:
Labamba mi tez sie słabo czasem robi,myslałam,ze to przez anemie ale hemoglobina sie podniosła do 12:sorry:
Dziendoberek:-)

Pamieta mnie tu ktos jeszcze?:cool2: Moj urlop dobiegl konca i wracam do was:tak: Wylenilam sie, obzarlam i wrocilam aha no i w miedzyczasie mialam usg trojwymiarowe no i nasze plany wziely w leb, mielismy nie wiedziec kto mieszka w brzuszku ale lekarz nas tak nakrecil,zejest pewien na 100% i ze dosbrze widac no i sie zdecydowalismy dowiedziec, no wiec bedzie synek tak jak wszyscy wyrokowali:-D Ok dwoch tygodni temu wazyl 750gram i mial o 32cm:-) Moze ktos mi podpowie jak zrobic ten slodki napis pod suwaczkiem bo nie mam pojecia:zawstydzona/y: No to tyle o mnie, mam nadzieje ze u was wszystko ok bo nie ma szans nadrobic dwutygodniowej nieobecnosci:-)

Pozdrawiam i milego dzionka;-)
Witam spowrotem i gratuluje synka:tak:
:szok: Jak to dobrze poczytać forum. jutro idę na glukozę i byłam przekonana ,ze oni tam ten płyn mają, a tu się okazuje ,ze to ja mam kupić w aptece.ale bym się wygłupiła no i nie wiedziałam ze można być po śniadaniu ( 50). Moje dwie i jedyne siostry pracują w tym szpitalu obok laboratorium i nic mi nie powiedziały. Stwierdzam ,ze nic o mnie nie dbają :-(
Poza tym czy was też boli żołądek ( ew wątroba). Od kilku dni zwłaszcza po jedzeniu. Chyba ciasno mi się robi w brzuchu. Ale chociaż przestał boleć krzyż.:tak:
No i chyba też się muszę wyżalić bo wczoraj to aż się poryczałam.CHŁOPY chyba już takie są. Od stycznia mieszkamy w domu a wcześniej w mieszkaniu w bloku. Teść się z nami zamienił, tzn zrobił na prezent w postaci domu.:tak:Zostawił nam wszystko od mebli i srebrnych sztućców po szklanki i kwiatki na parapecie.Trzeba było tylko odświeżyć ściany. Nie musieliśmy kupować naprawdę NIC.Będąc w 6tyg pomalowałam całą kuchnię ( gipsując i zacierając pęknięcia na suficie) i korytarz (parter i piętro) bo mój M nie miał czasu,chęci, itp. Teraz trzeba pomalować dwa pokoje na górze w ( nasza sypialnia i pokój dzidziusia) i co??? I dokładnie ta sama śpiewka.Za tydz , jutro, pojutrze..,.... A wczoraj mi powiedział ,że szkoda ,ze wtedy nie pomalowałam całego piętra bo teraz mu tylko głowę zawracam. Fakt wiem,ze on nienawidzi remontów ale co mnie to obchodzi, ja gotuję, sprzątam itp dla tego ,ze muszę a nie że to lubię!!!!!!!!!!
Mam łóżeczko które trzeba przeczyścić pap. ściernym i pomalować. I wczoraj mój
M mówi mi żebym poszła kupić nowe bo on nie ma czasu żeby się bawić. Zaznaczam ,ze nie chodzi do pracy( ma swoją firmę) siedzi w domu przy komputerze albo u kolegów!!!
Ale wypracowanie walnęłam :zawstydzona/y:
Matko te chłopy sa beznadziejne:tak::no::no::no:
Wczoraj była u mnie szwagierka i stwierdziła zeby olac głupie zagrywki chłopów ,bo ona w ciazy tez to przechodziła i nie warto sie denerwowac na idiotów bo podobno jak kobieta w ciazy to im szajba bije:tak:
Własnie robie buraczkowa na obiad :tak:tym bólem krzyza to mnie chyba zaraziłyscie:szok::szok::szok:
Kobiety mi tak brzusio wystrzelił przez 2 tygodnie,ze juz mam w najszerszym miejscu 93 cm............a wy?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie kobitki:tak::-) Tak sobie podczytuje o tych waszych mężczyznach min.
Matko te chłopy sa beznadziejne:tak::no::no::no:
Otóż muszę się sprzeciwić i to stanowczo:tak: Ja nie mogę powiedzieć złego słowa na mojego męża. Oczywiście jak każdy ma swoje minusy i plusy, ale nie wyobrażam sobie kogoś lepszego dla mnie, kogoś bardziej kochającego. Różnimy się jak ogień i woda ale chyba właśnie dzięki tym różnicom jest nam tak dobrze. Różnie bywało ale można powiedzieć że w końcu jesteśmy dla siebie stworzeni. Dużo mi np. dało spojrzenie na moje zachowania z jego strony i odwrotnie. Wymagamy od naszych partnerów aby byli dla nas jak nalepsi ale czasem warto spojrzeć na swoje zachowanie i zobaczyć jakie my jesteśmy w stosunku do nich. Oczywiście nie generalizuję . Ot takie poprostu moje spostrzeżenie. Natomiast jeśli nie widzimy żadnej winy w sobie to najlepiej zastosować terapię wstrząsową :tak::-)
Miłego dzionka kobitki:-)
 
Sylwia a ja nie wiem ile mam w najszerszym miejscu, bo nie mam czym zmierzyć :-D
Joasia mieszkaliśmy sami już :tak:
nie wiedziałam, że przez dwa lata tyle gratów nazbierałam :zawstydzona/y:
 
Ja z moim M jesteśmy strzelcami co potrafimy byc uparci nawzajem:-Dale tak na poważnie to ja tez nienarzekam na mojego M jest opiekuńczy pomocny(ale czasami trzeba mu kilka razy powiedzieć i to jest denerwujace)ale co to za problem;-)no jedyne co tak mocniej mnie denerwuje to że jak coś obieca niezawsze dotrzyma obietnicy tzn.jeśli mówi że do tego dnia to zrobi to niezawsze mu to wychodzi:sorry:ale jest ok faceci sa inni niż my i inaczej spogladają na świat dlatego trzeba troche wybaczać;-)



Ja teściowi zwinełam metrówke krawiecką i teraz sobie co jakiś czas mierze brzusio:-D i teraz jak zmierzyłam na wysokości pępka to mam równe 98 cm;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Patrysia pocieszyłas mnie ,ze nie tylko ja przekroczyłam 90:tak:
A co do facetów to przeciez oczywiste,ze ja mojego kocham nad zycie i nie zamieniłabym na zdnego innego ,ale co nerwów napsuje to szok i pewnie tak jest u kazdej z nas:tak:
 
Witajcie laseczki!!!
Mnie dzisiaj mój piesek obudził o 6 rano, więc naciągnęłam buty, kurtke na piżame i poranny spacerek zaliczyłam, a potem myk - do lóżeczka.
Poza tym obudziłam się zasmarkana i główka boli. Kurcze, ja to mam pecha. Jak tylko mój ma pare dni wolnego, to coś mi dolega:crazy: A mieliśmy jutro jechać na grzybki:wściekła/y:

Ja tez mowie dobranoc padam jutro poczytam co tam u was . Zapraszam wszystkie jutro na kawe i teramisu bez alkocholu.

Kawusie już wypiłam, czekam teraz na te tiramisu:-D

cześć kobitki,
dziękuję za wczorajsze rady, dzisiaj pojade do księgowej to wyjaśnić, mam netto 1320 i jest to 15/18etatu sama podstawa, żadnych nadgodzin ani premii, no i wiedzą doskonale o ciąży,

15/18 etetu, ile to wychodzi godzin tygodniowo? :rofl2:
ale kombinacje, jakby nie mozna było już napisać tego całego etatu

a ja zaczynam się pakować zaraz no bo w końcu przeprowadzka się zaczyna tak jakoś przykro trochę no bo tutaj dzidziuś się począł i nauczyliśmy się żyć razem ... za bardzo przywiązuję się do rzeczy :wściekła/y:

Tylko nie szalej za bardzo przy tej przeprowadzce!!!
A gdzie teraz będziecie mieszkać, dalej w Legnicy ?

cyt. Joasia
Teraz to mi dowaliłaś w sam środek :-) tak, że aż boli... Jak mam to zrobić jak mam najściślejszą dietę cukrzycową jaka może być :-) Nawet smazonego nie mogę jeść, 6 małych posiłków, wędlina tylko chuda, zero owoców, cukrów itd. Wykończę się, ale podobna dieta czeka mnie podczas karmienia piersią, więc muszę powoli się wdrażać. Jestem alergikiem, więc później musze trzymac bardzo podobna dietę.

[/QUOTE]

Ale pomyśl Joasiu, jaka będziesz zgrabniutka. My tu będziemy walczyć po porodzie z tymi naszymi kilogramami, a ty na tak zdrowej diecie, pewnie nie będziesz mieć tego problemu;-):-D
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło

A swoją drogą, to mogłabym ze wszystkiego zrezygnować z wyjątkiem owoców:tak: Kilogram dziennie owoców to u mnie podstawa. A jak nie mam to chodze zła i szukam nie wiem czego. To jakieś owocowe uzależnienie;-):-D:rofl2:

Cześć Dziewczyny
Mam pytanie, od 2dni dzidziol leży bardzo nisko i w poprzeg, czy na tym etapie to normalne czy powinien już być główką w dół:confused: I przez to, że tak jest ułożone straszne napina mi się brzuch, biorę magnez:zawstydzona/y: Nie chcę jechać do polskiego gina, bo to 2h w jedna stronę, dodatkowo kasują 100e:crazy:, a do tutejszego lekarza nie mam po co iść:confused2: Do tego znowu zaczęło mi się robić słabo:zawstydzona/y:

Moja dzidzia też leży dość niziutko. A poza tym albo mnie kopie w pęcherz, albo tak się ułoży, że mnie tam ciśnie i cały czas chce mi się siusiu, a wysiusiam dwie-trzy kropelki.

Dziendoberek:-)

Pamieta mnie tu ktos jeszcze?:cool2: Moj urlop dobiegl konca i wracam do was:tak: Wylenilam sie, obzarlam i wrocilam aha no i w miedzyczasie mialam usg trojwymiarowe no i nasze plany wziely w leb, mielismy nie wiedziec kto mieszka w brzuszku ale lekarz nas tak nakrecil,zejest pewien na 100% i ze dosbrze widac no i sie zdecydowalismy dowiedziec, no wiec bedzie synek tak jak wszyscy wyrokowali:-D Ok dwoch tygodni temu wazyl 750gram i mial o 32cm:-) Moze ktos mi podpowie jak zrobic ten slodki napis pod suwaczkiem bo nie mam pojecia:zawstydzona/y: No to tyle o mnie, mam nadzieje ze u was wszystko ok bo nie ma szans nadrobic dwutygodniowej nieobecnosci:-)

Pozdrawiam i milego dzionka;-)

Pewnie, że pamiętamy i witamy z powrotem

I dokładnie ta sama śpiewka.Za tydz , jutro, pojutrze..

Mój ostatnio stwierdził, ze ma urlop po to żeby wypocząć, a nie pracować w domu. I musiałam go podejść sposobem:rofl2:
Odczekałam troche, a potem przy nadarzającej się okazji (rozmowa całkiem na inny temat) nastraszyłam (specjalnie) ze dzidzia może się już urodzić w 28 tc. więc jeśli on ma czas to ja nie zamierzam się przejmować. Po prostu to on zostanie sam na głowie z pracą, remontem i wyprawką.(pokazałam przy tym całą długą liste rzeczy do kupienia dla mmaleństwa):-D Ja nie zamierzam wszystkim się martwić - pojde sobie do szpitala rodzić, a on zostanie z całym tym bałaganem na głowie. Jego problem.:tak: Powiem, że poskutkowało.:-D Dwa dni nic, zero reakcji w tym temacie- ja też nie podejmowałam dalej tematu, a trzeciego dnia wziął się za robotę i dostał takiego przyspieszenia, że skończył nasz pokój i został jeszcze tylko pokoik dzidzi do zrobienia:-D:rofl2:

Ja teściowi zwinełam metrówke krawiecką i teraz sobie co jakiś czas mierze brzusio:-D i teraz jak zmierzyłam na wysokości pępka to mam równe 98 cm;-)

Mi przybyło jakieś 20-22 cm w pasie :tak:i 7 w biodrach:szok:
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry! Ja tylko póki co witam się, bo idę sprzątać mieszkanie. A poza tym M ma dzisiaj nockę i dzisiaj cały dzień jesteśmy razem :-D poczytam Was wieczorkiem :-)
 
reklama
JOASIA to teraz bedziesz miała różne kulinarkia w garnuszkach:happy:nie jest tak źle do wszystkiego organizm się przyzwyczaja:tak:ps.ja robie schabowe i już widze że musze się zxabrać za obiadek;-)
 
Do góry