Nie wiem jak Wy ale ja codziennie rano zastanawiam się co by tu zjeść na obiad. Mdłości przeszły a ja dalej mam uraz do mięsa. Ale dziś na obiad ogórkowa i pierogi z mięsem ( ze względu na mojego mięsożernego M)
a po południu jadę do szpitala siedzieć z moją siostrzenicą. Ma dwa miesiące i już penicylina
Do tej pory nie rozumiałam jaki to ból dla matki jak dziecko chore a do tego w szpitalu, teraz zaczynam to powoli rozumieć.:-(
a po południu jadę do szpitala siedzieć z moją siostrzenicą. Ma dwa miesiące i już penicylina

Do tej pory nie rozumiałam jaki to ból dla matki jak dziecko chore a do tego w szpitalu, teraz zaczynam to powoli rozumieć.:-(